Zespół Kawasaki ogłosił, że w sezonie 2020 nie będzie w jego składzie Leona Haslama. Można oczekiwać, że już wkrótce japońska marka ogłosi zakontraktowanie Alexa Lowesa, który odchodzi z Yamahy.
Haslam wrócił do WSBK po trzyletniej przerwie, którą przeznaczył na zdobycie tytułu mistrzowskiego w British Superbike. Po powrocie nie radzi sobie jednak dobrze. Zdobył co prawda sześć miejsc na podium, ale ogólnie jego postawa nie jest wystarczająca dla Kawasaki odnośnie miejsca w fabrycznym zespole. Tom Sykes, którego Haslam zastąpił, radził sobie lepiej i był realnym wsparciem dla Jonathana Rea w walce o mistrzostwo.
Nie wiadomo również, czy będzie dla Haslama miejsce w prywatnym zespole Puccetti Kawasaki – pojawiają się pogłoski, że to miejsce przypadnie któremuś z młodych zawodników z innych serii.
Co do Lowesa – Yamaha chciała zatrzymać Brytyjczyka u siebie, ale wraz z zespołem Ten Kate, który ma mieć za rok dwie maszyny R1. W tym sezonie – od połowy roku – na jedynym motocyklu startuje z dobrymi wynikami Loris Baz.
Źródło: motorsport.com