Home / WSBK / Logistyka ważna rzecz

Logistyka ważna rzecz

Carlos Checa, Max Biaggi czy Marco Melandri to świetni zawodnicy, którzy mają długą listę sukcesów na swoim koncie. Jednak nie moglibyśmy ich podziwiać a może nawet byśmy ich nie znali, gdyby nie cały sztab ludzi, który dba o transport sprzętu i jego odpowiednie przygotowanie. Jak ważne i trudne jest to przedsięwzięcie, możemy przekonać się na przykładzie Kawasaki Racing Team.

Dla całego sztabu ludzi, pierwsza runda sezonu nie zakończyła się z chwilą przecięcia linii mety przez ich zawodników, ale dopiero z chwilą, kiedy cały sprzęt wróci do ich bazy w pobliżu Barcelony. Nie można nie docenić ogromu siły i umiejętności planowania jaką trzeba włożyć, aby cały sprzęt znajdujący się w Europie (choć wiele podzespołów dostarczanych jest z Japonii), przetransportować na południowy kraniec Australii i z powrotem. Dodatkowo warto przypomnieć, że wiele zespołów – w tym również Kawasaki Racing Team – zagościło na Phillip Island znacznie wcześniej niż rozpoczęcie pierwszej rundy sezonu. Udano się tam dwa tygodnie wcześniej, aby najpierw uczestniczyć w trzydniowych a później w oficjalnych, dwudniowych testach przedsezonowych. I choćby z tego powodu, trzeba było zabrać znacznie więcej sprzętu, by można było zagwarantować zawodnikom pełny serwis podczas wszystkich ośmiu dni jazd.

Było to na pewno wielkim wyzwaniem dla kierownika zespołu Guima Roda oraz jego ekipy, która do 2011 roku zajmowała się zespołem Provec Motocard.com – oficjalnego zespołu Kawasaki w serii WSS.W tym roku wszystko jest dla nas nowe i być może wciąż się jeszcze czegoś uczymy po tak długim okresie przebywania w Supersport, ponieważ staraliśmy się zachować wagę naszego ładunku na jak najniższym poziomie. Pomimo tego, z Europy do Australii przyleciał ładunek o masie 4100kg. Kompletny motocykl waży trochę ponad 160kg więc można wyliczyć ile innych podzespołów trzeba zabrać.” – powiedział Roda.

Oprócz materiałów przywiezionych z Hiszpanii (siedem skrzyń i dodatkowo cztery silniki, które były zapakowane w oryginalne opakowania), do Australii przyleciały również elementy podwozia i sześć silników bezpośrednio od japońskiego producenta. Wszystkie te podzespoły trzeba później zabrać z powrotem do Europy, a to wymaga wyrobienia specjalnych dokumentów transportowych. Kolejną rzeczą o którą trzeba było zadbać to ogumienie. Wprawdzie jedyny jego dostawca – Pirelli – dostarczył je na oficjalne testy oraz wyścig, ale podczas nieoficjalnych trzech dni testowych zespół KRT sam musiał o nie zadbać.Przywieźliśmy tutaj trzy lub cztery rodzaje mieszanek gum, które kupiliśmy w Europie a których nie można dostać w Australii i wynajęliśmy firmę, aby za kilka Euro od koła przygotowywała je dla nas do testów.” wyjaśnił kierownik zespołu.

Następny problem to paliwo, które używane jest do motocykli. Jest to produkt łatwopalny i przewożenie go przez granicę może być szczególnie skomplikowanym przedsięwzięciem. Tutaj z pomocą przyszedł sponsor tytularny – firma Elf, która zatroszczyła się o przesyłkę zarówno pod kątem transportu jak i dokumentacji celnej.

Oprócz wymienionych materiałów eksploatacyjnych, motocykli i paliwa, bardzo ważna – o ile nie najważniejsza – jest obsługa, czyli mechanicy oraz pozostała część zespołu.Z Europy przywieźliśmy 21 osób. Nie jesteśmy największym zespołem na padoku a nawet myślę, że jesteśmy jednym ze średnich, ale w zeszłym roku w klasie Supersport mieliśmy 11 osób.” powiedział Roda.

Jednakże cały ten wysiłek, który został podjęty przez zespół Kawasaki Racing Team w trakcie wyjazdu na Wyspę Filipa, został wynagrodzony występami Toma Sykesa. Brytyjczyk, który startował do wyścigu z pole position, ukończył tę australijską rundę na czwartym i trzecim miejscu, co dało mu trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej. Jednak bez pomocy i starań wielu osób z zespołu, taki wynik nie byłby w ogóle możliwy.

AUTOR: migal

Komentarze: 0

  1. Paweł #team gixxer

    świetny artykuł tego właśnie chciałem ;)

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
168 zapytań w 41,232 sek