MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Brytyjczyk James Ellison, ścigający się w barwach wspieranego przez Hondę, polskiego zespołu Bogdanka PTR Honda, wywalczył swoje pierwsze podium w tym sezonie, finiszując na drugim miejscu podczas dziewiątej rundy motocyklowych MŚ World Supersport na niemieckim torze Nurburgring.
Ellison toczył dramatyczną walkę o zwycięstwo od startu do mety i choć ostatecznie finiszował na drugiej pozycji, tuż za plecami prowadzącego w tabeli Chaza Daviesa, nie krył radości.
„Zespół przygotował dla mnie świetny motocykl, bazując na sprawdzonych ustawieniach i świetnie czułem się na torze przez cały weekend – powiedział Brytyjczyk, który jednocześnie awansował na ósme miejsce w tabeli. – Od początku roku wiedzieliśmy na co nas stać, ale czasami sprawy po prostu nie układały się po naszej myśli. Miniony weekend to jednak przykład świetnej pracy zespołowej.”
Podium uzupełnił Brytyjczyk Sam Lowes, z siostrzanej ekipy Parkalgar Honda, podczas gdy wydarzeniem weekendu był powrót Jonathana Rea po trzymiesięcznej nieobecności wywołanej kontuzją nadgarstka. Dziesiąty w pierwszym wyścigu, Irlandczyk spisał się w niedzielę wyśmienicie, finiszując na czwartej pozycji w drugim, mokrym wyścigu klasy Superbike i jednocześnie potwierdzając przedłużenie umowy z zespołem Castrol Honda na sezon 2012.
„Mieliśmy w tym roku pewne problemy z motocyklem, ale to, z jakim zapałem cały zespół pracował nad ich rozwiązaniem, było dla mnie inspirujące, więc rozmowy o przedłużeniu umowy zaczęliśmy prowadzić już na początku roku – wyjaśniał Rea. – Bardzo się cieszę, ponieważ spędziłem w tym zespole cztery lata, a z Hondą współpracuję jeszcze dłużej. Po mojej kontuzji, w tym roku nie walczymy już o tytuł, ale dzięki temu możemy skupić się na rozwoju maszyny na sezon 2012.”
Zwycięstwami w klasie Superbike na niemieckim Nurburgringu podzielili się, lider tabeli, Carlos Checa oraz Brytyjczyk Tom Sykes. Paweł Szkopek (Bogdanka PTR Honda) nie dojechał do mety wyścigu Supersport po upadku na cztery okrążenia przed metą. Kolejna runda MŚ już za trzy tygodnie, na włoskim torze Imola.
