Koronawirus już teraz wpływa na przyszłoroczny kalendarz World Superbike. Organizatorzy australijskiej rundy – na torze Phillip Island – poinformowali, że lutowy wyścig, który od kilku lat tradycyjnie otwiera sezon produkcyjnych mistrzostw świata nie odbędzie się w zaplanowanym terminie. Nie pozwalają na to m.in. restrykcje.
Tor Phillip Island gości na początku sezonu od 2009 roku. W 2020 roku mieliśmy trzy doskonałe wyścigi w Australii, każdy wygrany przez innego zawodnika. Zarząd toru, organizatorzy WSBK (Dorna) oraz rząd stanu Victoria mają pracować nad alternatywną datą na sezon 2021.
Zaczyna się….