Tom Sykes przyznał, że był pod sporym wrażeniem po pierwszych testach zupełnie nowego motocykla BMW do World Superbike, na jakim ma się ścigać w barwach fabrycznej ekipy w sezonie 2019. Przejazdy odbyły się na torze w Almerii.
Brytyjczyk do spółki z drugim zawodnikiem zespołu – Markusem Reiterbergerem – sprawdzili S 1000 RR podczas dwóch dni na południu Hiszpanii. Wcześniej sprawdzali jeszcze wersję Superstock na torze Miramas we Francji, który należy do zespołu BMW.
Mimo że dyrektor BMW Marc Bongers mówił, że to jedynie kontrolne przejazdy, mające przygotować zespół do pełnych testów, i że maszyna może cierpieć na kilka przypadłości „wieku dziecięcego”, Sykes był bardzo zadowolony z poziomu osiągów.
„Jestem szczęśliwy po testach. Oczywiście, wciąż jest wcześnie i wiele trzeba zrobić na naszej drodze, ale byłem naprawdę zadowolony z tego, jak się czułem na nowym BMW S 1000 RR. Ogólne odczucia były dobre. Mieliśmy dwa produktywne dni testów, zmieniliśmy kilka parametrów i zrozumieliśmy, z czym musimy jeszcze popracować.” – powiedział Tom Sykes.
„To był pierwszy raz w nowym środowisku zespołu i inżynierów z BMW Motorrad Motorsport. To dla nas wszystkich nowe doświadczenie. Wkrótce będziemy współpracowali razem jak zegarek. Wygląda na to, że robimy duże postępy i ja dobrze się czuję w środowisku zespołu BMW.” – oddał.
Szef zespołu Shaun Muir powiedział, że obaj zawodnicy przejechali bez większych problemów po prawie 100 okrążeń. „Kluczowe było dla mnie sprawienie, aby zespół dobrze ze sobą popracował, udało się sprawdzić pewne części i materiały. Mamy dobre ustawienia bazowe dla obu zawodników i obrane kierunki na testy w Jerez. Ogólnie jesteśmy zadowoleni.”
Kolejne testy odbędą się w dniach 23-24 stycznia w Jerez de la Frontera. Sykesa i Reiterbergera nie było na wcześniejszych, posezonowych grupowych testach WSBK w Aragonii i Jerez.
Źródło: motorsport.com
Fot. BMW
Za wcześnie chwalic czy narzekac bo to dopiero pierwsze testy. Pierwsze gp wszystko zweryfikuje, ale obawiam sie ze tak wysoko jak na kawce to nie będzie, chociaz konca dominacji rei i kawki bym sobie i wam zyczyl:)
„…przejechali bez większych problemów”, czyli jakieś były (są)?