MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Tom Sykes podpisał umowę z Kawasaki Racing Team na kolejny rok startów, z możliwością przedłużenia na kolejne dwa lata. W ten sposób, KRT oraz #66 będą kontynuować pracę, której efektem są miejsca na podium oraz wiele innych wymiernych sukcesów.
Sykes jest kierowcą Kawasaki od 2010 roku. Od tego czasu odegrał znaczącą rolę w stworzeniu Ninja ZX-10R, motocykla, na którym można odnosić sukcesy na najwyższym poziomie. Dowodem na to jest fakt, że Brytyjczyk w tym sezonie odniósł już dwa zwycięstwa, dziesięć razy stawał na podium a siedem razy ruszał do wyścigu z Pole Position.
#66 jest obecnie na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej i nadal ma szansę na tytuł mistrzowski – jeśli wyniki ułożą się na jego korzyść podczas reszty sezonu 2012, który kończy się w październiku na torze Magny-Cours we Francji.
„To fantastyczna sprawa podpisać umowę tak wcześnie w sezonie. Wspaniale jest mieć umowę w trakcie „silly season” bo to zrzuca presję z moich ramion i myślę, że w tym roku udowodniłem swoją wartość. Ostatni rok nie odzwierciedlał mojego potencjału, ale w tym roku udało mi się wykazać, w co wierzę i co mogę zrobić. Oczywiście Kawasaki zrobiło absolutnie fantastyczną robotę, włożyło ogromną ilość pracy i wiele wysiłku. Każdy może zobaczyć to, co zrobiliśmy w tym roku. Mam fantastycznych facetów pracujących ze mną, wszyscy moi ludzie w garażu. To jest wielki wysiłek całego zespołu, dobrze zarządzanego, bardzo profesjonalnego i nie mogłem prosić o nic więcej. To kolejny powód, dla którego naprawdę chciałem pozostać z Kawasaki. Jest to zespół fabryczny, kierowany przez KHI, więc istnieje wiele plusów, które zadecydowały o pozostaniu To jest mój trzeci rok z Kawasaki i mieliśmy tyle pecha, ale nadal jesteśmy trzeci w klasyfikacji, choć można było być kilka miejsc wyżej na tym etapie.” – powiedział Tom Sykes.
