Zawodnicy zespołu Voltcom Crescent Suzuki, Randy de Puniet i Alex Lowes zakończyli pierwszy europejski weekend eni FIM Superbike World Championship na trzynastym i czternastym miejscu w drugim wyścigu na torze Aragon.
Od początku weekendu zawodnicy Voltcom Crescent Suzuki zmagali się z nową elektroniką w motocyklach, która przysporzyła dużo więcej niespodzianek niż zespół się spodziewał. W popołudniowym wyścigu Randy de Puniet po starcie awansował z dziewiętnastej pozycji startowej na dwunastą, ale ostatecznie na mecie był trzynasty. Alex Lowes mimo problemów z motocyklem i straty na początku wyścigu ostatecznie był tuż za swoim partnerem z zespołu i zdobył dwa punkty do klasyfikacji generalnej.
Problemy z elektroniką spowodowały, że porannego wyścigu nie ukończył żaden z zawodników Voltcom Crescent Suzuki.
Zwycięstwami w Hiszpanii podzielili się lider klasyfikacji generalnej Jonathan Rea i Chaz Davies.
Zespół Voltcom Crescent Suzuki przenosi się teraz do Assen, gdzie w najbliższy weekend odbędzie się czwarta runda eni FIM Superbike World Championship. W katedrze prędkości mechanicy i zawodnicy będą kontynuować pracę nad dostosowaniem elektroniki Magneti Marelli do potrzeb Suzuki GSX-R 1000.
Randy de Puniet: „Wiedzieliśmy, że to może być trudny weekend, ale nie spodziewaliśmy się, że aż tak trudny. Musieliśmy zrozumieć i próbować ustawić wiele elementów. W pierwszym wyścigu motocykl zupełnie nie chciał współpracować i musiałem się zatrzymać. W drugim starcie zmieniliśmy strategię , ale to też wystarczyło tylko na trzynaste miejsce. Nadal jesteśmy daleko od miejsca w którym powinniśmy być i mam nadzieję, że szybko znajdziemy rozwiązanie.”
Alex Lowes: „Trudno opisać, jak ciężko nam było w ten weekend. Dałem z siebie wszystko w niedzielę i wiem, że nie dało się osiągnąć więcej. To dość frustrujące, gdy mimo ciężkiej pracy całego zespołu nie osiągasz postępu. Mam nadzieję, że szybko znajdziemy rozwiązanie i wrócimy do walki o podium.”
Źródło: inf. prasowa
Wyscig w Assen bedzie w niedziele czy w sobote tak jak w MotoGP?
Niedziela.
Jak to kiedyś powiedział Valentino Rossi: „lokalny kapłan woli Superbike” :D