Udany pierwszy dzień dla MV Agusty w Katarze

Choć Leon Camier przed rundą w Katarze nie miał dużych oczekiwań, to pilot MV Agusty wyróżnił się piątym najlepszym czasem dnia.

Anglik zabrał się do podróży na tor Losail z nie najlepszym przeczuciem. Długa na ponad kilometr prosta startowa sprawia dosiadającemu F4 RR zawodnikowi duży problem. Jako piąty najszybszy zawodnik zaskoczył on nawet samego siebie. ,,Nie oczekiwałem zajęcia piątego miejsca.” – zapewnia 30-latek – ,,Liczyłem się z tym, że będę miał problem z dostaniem się to czołowej dziesiątki.”

To, co udało mu się uzyskać na niedysponującej dużą mocą MV Aguście jest zadziwiające. Przy prędkości 300,8 km/h motocykl z Varese jest najwolniejszą maszyną spośród Top-20 w łączonych czasach z piątku. Do najszybszych tego dnia Kawasaki i Ducati, F4 RR traci kolejno 10 km/h i 13 km/h!

,,Dla nas ten wyścig będzie niesamowicie trudny. Nasza prędkość maksymalna na prostej startowej jest po prostu zbyt niska i prawie każdy może nas na niej wyprzedzić.” – obawia się Camier. ,,Wtedy jest się ósmym, dziesiątym i tak dalej… z pewnością nie będzie to dla nas łatwe. Mogę tylko poświęcić się temu, by być tak blisko czołówki, jak to tylko możliwe.”

Niezależnie od prostych motocykl MV Agusty, na pozostałych odcinkach liczącego 5,4 km długości toru, jest konkurencyjny. ,,Jechałem raz za Johnnym i w środkowym sektorze ciężko było dotrzymać mu kroku, ponieważ jest tam naprawdę mocny. Ale na krętym odcinku mogłem za nim podążać, co nie stanowiło żadnego problemu.” – uśmiecha przekornie się 30-latek, którego ósme miejsce w klasyfikacji generalnej jest już prawie pewne.

Foto: Zespół
Źródło: Speedweek.com