WSBK, Aragon: Rea i Bautista walczyli do ostatniego zakrętu 1. wyścigu!

Pierwszy wyścig sezonu World Superbike śmiało mógłby być reklamą tej serii. Walka o zwycięstwo toczyła się od pierwszego do ostatniego zakrętu. Ostatecznie, po wielokrotnej zmianie na pozycji lidera, jako pierwszy metę osiągnął Jonathan Rea (Kawasaki), któy obronił się przed Alvaro Bautistą (Ducati). Podium uzupełnił aktualny mistrz – Toprak Razgatlioglu (Yamaha).

Walkę o triumf – jak i jednocześnie cały wyścig – można podzielić na dwie części. Przez pierwszą połowę na czele zmieniali się co kilka zakrętów Rea z Razgatlioglu. Po połowie Turek osłabł (prawdopodobnie problemy z przyczepnością przodu), a zmienił go Bautista, który na prostych znakomicie wykorzystywał moc Ducati, ale Rea nie pozostawał mu dłużny. Na kilka ostatnich okrążeń to Północnoirlandczyk wyszedł na prowadzenie, które starał się trzymać do końca. Nie zdołał – #19 zaatakował na przedostatnim zakręcie, ale Rea skontrował i jako pierwszy wpadł na metę.

Za ich plecami również było interesująco. Początkowo dobrze radził sobie Michael Rinaldi, który trzymał blisko wspomnianiej trójki, ale w końcówce zaczął tracić dystans. Jako piąty dojechał Andrea Locatelli na drugiej fabrycznej Yamasze, przed debiutantem w stawce – Ikerem Lecuoną na Hondzie – to niezwykle ważny i obiecujący wynik dla tego producenta.

Tuż za nim był drugi zawodnik tej marki – Xavi Vierge. Ogromną niespodziankę sprawił Ilja Michalczuk – Ukrainiec, który zastępuje Michaela van der Marka. Trzykrotny mistrz IDM był najlepszym z zawodników na BMW. Scott Redding ledwie zmieścił się w punktach, przegrywając nawet z duetem satelickiego zespołu. Czołową dziesiątkę zamknęli Garrett Gerloff i Eugene Laverty właśnie na BMW ekipy Bonovo Action. Wyścigu z powodu upadku nie ukończył jadący za czołówką Alex Lowes.

Źródło: crash.net