Podczas testu w Portimão kogoś zabrakło na liście czasów. Lucas Mahias, aktualny Mistrz Świata Supersport zrezygnował podczas obu dni testowych z używania transpondera.
Dotychczas Lucas Mahias starał się wspiąć na szczyt. Teraz, gdy jest już Mistrzem Świata to inni chcą go z niego strącić. Tym bardziej musi wyjątkowo skrupulatnie przygotowywać się do nowego sezonu Mistrzostw Świata Supersport. W Portimão Mahias po raz pierwszy od trzech miesięcy zasiadł za sterami swojej Yamahy R6 w barwach GRT-Team.
„Po tak długiej przerwie ciężko było dosiąść motocykla. Pierwszy dzień był wyczerpujący dla całego ciała. Drugiego dnia było już lepiej.” – narzekał Mahias. „Wiatr był silny, ale to był dobry test. Jestem zadowolony z tego, jak przez zimę ulepszono motocykl. Wiele, wiele rzeczy lub ustawień nie zmieniło się – natychmiast poczułem się dobrze w siodle.”
Inaugurację sezonu 2017 Mahias zakończył na drugim stopniu podium. Za cztery tygodnie byłby to wielki krok na drodze do obrony tytułu. „Jestem pełen optymizmu na to, co będzie w Australii. Ale ten tor jest zupełnie inny niż Portimão.” – twierdzi 27-letni Francuz. „Mam nadzieję, że na Phillip Island nie będzie tak wietrznie. Gdy przyjedziemy znów do Portimão temperatura i warunki będą zupełnie inne.”
Przypomnijmy: Najszybszym zawodnikiem zimowych testów w Portimão był Raffaele De Rosa na MV Aguście z czasem 1:45,442 min. Okrążenie kwalifikacyjne Mahiasa na tym torze z sezonu 2017 to 1:45,576 min.
Źródło: Speedweek.com; opracowanie własne