Aż czterech zawodników zachowało szanse na mistrzostwo świata Moto2 w tę niedzielę. Poniżej rozpisujemy wszystkie możliwe sytuacje – kto zdobędzie tytuł w jakich okolicznościach. Zapraszamy jednocześnie do śledzenia GP Portugalii.
Zawodnik | Strata pkt. |
Zwycięstwa | 2. miejsca |
---|---|---|---|
Enea Bastianini | lider | 3 | 1 |
Sam Lowes | 14 | 3 | 2 |
Luca Marini | 18 | 3 | 2 |
Marco Bezzecchi | 23 | 2 | 2 |
Bastianini zostanie mistrzem jeśli:
– dojedzie 4 lub wyżej
– dojedzie 5 do 9 a Lowes nie wygra
– dojedzie 10 do 13, Lowes będzie 3 lub niżej a Marini nie wygra
– dojedzie 14, Lowes ai Marini będzie 3 lub niżej a Bezzecchi nie wygra
– dojedzie 15 lub niżej, Lowes będzie 4 lub niżej, Marini będzie 3 lub niżej a Bezzecchi nie wygra
Lowes zostanie mistrzem jeśli:
– wygra a Bastianini będzie 5 lub niżej
– dojedzie 2, Bastianini będzie 10 lub niżej a Marini nie wygra
– dojedzie 3, Bastianini będzie 14 lub niżej, Marini będzie 4 lub niżej a Bezzecchi nie wygra
Marini zostanie mistrzem jeśli:
– wygra a Bastianini będzie 9 lub niżej
– dojedzie 2, Bastianini będzie 14 lub niżej and Lowes nie wygra. Jeśli Bezzecchi wygra, TOP4 zrówna się punktami z 3 zwycięstwami, a Marini a zostanie mistrzem dzięki 2. pozycjom
Bezzecchi zostanie mistrzem jeśli
– wygra, Bastianini będzie 14 lub niżej, Lowes będzie 4 lub niżej, a Marini będzie 3 lub niżej. Bezzecchi i Bastianini mogą zrównać się punktami z 3. zwycięstwami – Bezzecchi wtedy zostanie mistrzem dzięki 2. pozycjom.
Źródło: reddit.com/r/motogp
Bastianini.
Marini obecnie nie jest w formie nawet na wicemistrzostwo, a Lowes wyautował się sam.
Prawdziwym zagrożeniem byłby Bezzecchi, ale tak jak tydzień temu pisałem, Martin i Garzo sprawili, że musi liczyć na cud
Bezzecchi wydaje się z nich najszybszy ale trochę punktów mu brakuje.
Sam je na własne życzenie stracił. Teraz musi wygrać i liczyć na błędy tych przed nim. A że błędy to najczęściej on popełnia, sukcesu mu nie wróżę
Szykują nam się dwa psycho-thillery, może któryś będzie podobny do wyścigu o mistrza Any Carrasco :). Tu nie będzie tak jak ze spokojnym kalkulowaniem Mira, tu będą upadki, będą ekstremalne nerwy i będą zaskoczenia :). Diabeł będzie karty rozdawał :) – ja z sympatii stawiam na Lowesa, z rozsądku na Mariniego bo wydaje się że w końcu jego „myślenie” na torze musi dać mu tę jedną jedyną przewagę nad konkurentami, którzy w takim wyścigu mogą wyeliminować się sami :)…