Brad Binder przeszedł zabieg usunięcia i wymiany płytki, która została wstawiona w jego ramię po kontuzji posezonowej w 2016 roku. Było to konieczne po GP Argentyny, kiedy okazało się, że mimo wstawienia płytki lewy obojczyk wciąż pozostawał złamany, a obluzowana płytka przyczyniła się do pogorszenia stanu kontuzjowanego ramienia.
Etatowy lekarz zawodników grand prix – Xavier Mir – potwierdził, że operacja składała się z fazy usunięcia starej, wadliwej płytki, która niedostatecznie spajała złamane kości, i wstawienia nowej. Na razie nie wiadomo, kiedy aktualny mistrz Moto3 będzie mógł wrócić na tor. Na pewno zabraknie go w zbliżającym się wielkimi krokami GP Ameryk w Austin.
Mimo kontuzji, Binder świetnie pokazał się w drugim wyścigu Moto2 w karierze. Startując zaledwie z 23. pola w GP Argentyny przebił się na dziewiątą pozycję, po czy otrzymał mnóstwo pochwał od szefostwa zespołu Red Bull KTM Ajo.