Zespół Red Bull KTM Ajo Motorsport, aktualni liderzy mistrzostw świata Moto2, potwierdzili, że Deniz Öncü i Celestino Vietti utworzą zupełnie nowy skład zawodników tej ekipy na sezon 2024 właśnie w pośredniej kategorii.
Fińska drużyna, której „kapitanem” jest Aki Ajo, obecnie zmierza po piąty tytuł mistrza świata dla zawodnika w Moto2 z Pedro Acostą, ale na rok 2024 Hiszpan będzie już w MotoGP. Zespół rozpocznie całkiem nowy rozdział, prezentując świeży duet, który łączy czołową postać własnego programu juniorskiego oraz zawodnika z Akademii VR46.
Öncü zostanie drugim tureckim zawodnikiem, który będzie rywalizować w kategorii Moto2, kontynuując ścieżkę swojego menedżera i mentora, Kenana Sofuoğlu. Deniz awansuje z Moto3, gdzie aktualnie walczy o tytuł, po zwycięstwach na Sachsenringu i Red Bull Ringu. Jest czwarty, ale w niezwykle zaciętym sezonie traci jedynie 17 punktów do lidera.
Fajny skład. Możliwe, że będą w stanie ponownie wywalczyć tytuł. Celestino się odradza, natomiast Deniz to naturalny talent. Dość kiszenia się w Moto3. Dziwię się Holgado, że chce zostać w niższej klasie. Tą serię akurat powinno się jak najszybciej opuścić, bo łatwo tu o kontuzję. Mamy więc trzech zawodników z Moto3 potwierdzonych – Oncu, Masia i Moreira. Podobno Ayumu Sasaki trafi do Luquid Moly i będzie partnerem zespołowym Darryna Bindera.
Albo Sasaki trafi do Honda Team Asia jeśli AI Ogura trafi do MotoGp za Nakagamiego.
Też na to liczę. Lubię Taakę, ale jest w MotoGP dłużej, niż powinien. To nie jego poziom. Powinien trafić do WSBK, albo zostać testowym.
Wsadzanie na Hondę zawodników z poza Moto GP to obecnie marnowanie im kariery. Jak oni mają się nauczyć nowej klasy na motocyklu, który nie działa? Najgorsza Honda i tak dla nich będzie szybsza od tego czym jeździli wcześniej. Także ani nie pomogą w rozwoju moto, ani nie nauczą się jeździć w klasie, bo będą zbyt zajęci walką z niedziałającą maszyną.
Dlatego Nakagami tak długo grzeje tam ławę. Ogura popełnił jednak błąd, nie awansując w zeszłym roku. Chciał walczyć o tytuł, a tu trafiła się kontuzja. Może się okazać, że za chwilę skończy, jak Tetsuta Nagashima. Ale oby nie, bo Japończyk w MotoGP jest potrzebny (a Taaka jest już za długo na to, co pokazał).
Vietti to się co chwila odradza i „umiera”. On musiałby skończyć sezon na podium, aby można powiedzieć, że u niego się zmieniło i ustabilizował formę.
Bez przesady Mefisto, gdyby Ogura przeszedł w tym roku do Moto GP za Takę, to przez pół roku leczyłby kontuzję, a później wszedłby na badziewny motocykl. jeszcze bardziej by zmarnował czas niż w Moto 2. Zresztą to samo w przyszłym roku. Mógłby pójść do Hondy lub… do Hondy, czyli najgorszy motocykl to nauki jazdy w Moto GP. Wystarczy popatrzeć jakie problemy na Hondzie mieli Alex Marquez (znacznie bardziej utytułowany zawodnik niż Taka), mistrzowie świata Mir, Lorenzo. Tylko Rins potrafił – to idioci z Hondy go pogonili.
Więcej doświadczenia Ai zbierze w Moto 2 walcząc o tytuł niż w GP walcząc o ukończenie wyścigu… Tym bardziej, że zaskakująco długo wracał po kontuzji, a w Moto GP jeśli ktoś wraca długo po kontuzji, to… wraca jeszcze dłużej. Morbidelli ile wracał, aby nie dojeżdżać ostatni? Bastianini nadal nie wrócił…
A tak w ogóle to abstrahując od Hondy, to w ogóle królewska klasa zrobiła się strasznie nieprzyjemna i trudna dla debiutantów i obecnie nikt dla nich nie ma cierpliwości nawet jeśli są mistrzami Moto2, choć do np. Morbidellego mają aż za dużo, Mira podobnie..
Prawda. Pytanie tylko, czy jeszcze pojawi się dla niego szansa na debiut w MotoGP.
Dobra wiadomość, bo Oncu jest za duży na Moto 3 i nie może w pełni pokazać swojego potencjału. Mam jednak nadzieję, że ogarnie się psychicznie, bo te jego odpadły są niebezpieczne. I ścianie zawodników lub slalom na prostej przy większych prędkościach będą miały większe konsekwencje.