GP Australii: Luthi pokonał Morbidelliego na finiszu i włącza się do walki o tytuł!

Thomas Luthi wygrał pasjonujący pojedynek na finiszu z Franco Morbidellim i wygrał czwarty wyścig w sezonie. Warto odnotować fakt, iż przedzieliła ich różnica zaledwie jednej setnej sekundy! Podium dopełnił Niemiec Sandro Cortese. Wyścigów nie ukończyli Brytyjczyk Sam Lowes oraz Hiszpan Alex Rins, natomiast Francuz Johann Zarco zajął dopiero dwunastą lokatę. Dzięki temu Szwajcar wyszedł na pozycję wicelidera tabeli i traci do obrońcy tytułu dwadzieścia dwa punkty.

W wyniku przerwania wyścigu Moto3, spowodowanego poważnym wypadkiem Szkota Johna McPhee, start kategorii Moto2 nastąpił dziesięć minut później. Startujący z pole position Thomas Luthi pewnie utrzymał prowadzenie. Szwajcar zyskał sporo dystansu nad resztą stawki. W pogoń za nim ruszył Włoch Mattia Pasini. Podium dopełniał Niemiec Jonas Folger przed Włochem Franco Morbidellim. W zakręcie numer dziesięć zderzyli się i wypadli z toru Australijczyk Remy Gardner oraz Malezyjczyk Hafizh Syahrin.

Morbidelli jeszcze na tym samym okrążeniu wyprzedził Folgera i bardzo szybko doskoczył do rodaka Pasiniego. Za Niemcem jechał Hiszpan Xavi Vierge, który wyprzedzał Niemca Sandro Coretse, Brytyjczyka Sama Lowes’a, Włocha Lorenzo Baldassarriego oraz Hiszpana Juliana Simona. W tym momencie dziewiąty jechał Alex Rins, natomiast Francuz Johann Zarco dopiero czternasty. W drugim zakręcie po raz kolejny z toru wypadł Lowes i nie ukończył drugiego wyścigu z rzędu. W tej sytuacji szanse na tytuł dla Anglika spadły praktycznie do minimum.

Jak natchniony jechał Morbidelli. Wykorzystał uślizg koła Luthiego i wyszedł na czoło stawki. Problemy Szwajcara próbował wykorzystać Pasini, jednak ten zdołał go skontrować. Kiedy 30-latek pozbierał się po kłopotach, ponownie odzyskał prowadzenie w wyścigu. Rins awansował tymczasem na szóstą pozycję. Realizatorzy notorycznie ukazywali prowizoryczną klasyfikację generalną. Gyby tak ten wyścig się zakończył, Szwajcar traciłby zaledwie 20 punktów w mistrzostwach do Zarco!

Simon tymczasem w bezpardonowy sposób potraktował Vierge, wypychając go z toru. W efekcie Hiszpan spadł na piętnastą lokatę. Tymczasem w piątym zakręcie z impetem z toru wypadł Alex Rins! Na powtórce okazało się jednak, że nie był to jego błąd, lecz konsekwencja problemów z biegami, których Hiszpan nie mógł zredukować. Zarco awansował natomiast do czołowej dziesiątki. Będąc na dziewiątym miejscu, wyraźnie jednak spowalniał jadących za nim zawodników i w końcu zaczął ponownie tracić pozycje.

Na czele podążali Luthi, Morbidelli i Pasini. Czwarte miejsce zajmował Baldassarri przed Folgerem, Japończykiem Takaakim Nakagamim, Cortese i Włochem Simone Corsim. Zarco tymczasem pojedynkował się z Belgiem Xavierem Simeonem, Niemcem Marcelem Schrotterem i Hiszpanem Axelem Ponsem. W drugim zakręcie „karma odezwała się” do Juliana Simona, który doszczętnie zniszczył motocykl. W dziesiątym natomiast upadek zaliczył zaledwie 16-letni Hiszpan Iker Lecouna, który zastąpił zwolnionego z zespołu Garage Plus Interwetten Szwajcara Dominique’a Aegertera (nomen omen zespołowego partnera Luthiego).

Podczas gdy Luthi cały czas prowadził wyścig, Morbidelli i Pasini wymieniali się pozycjami. Stratę do nich redukował jednak nie tylko Baldassarri, ale także zawodnicy znajdujący się w dalszej kolejności. Zarco męczył się tymczasem na czternastej lokacie, prezentując bardzo słabe tempo. Baldassarri i Cortese dzięki zdecydowanie lepszemu tempu dojechali do czołowej grupy. Niemiec wyprzedził Włocha w pierwszym zakręcie i zaczął naciskać Pasiniego. Morbidelli natomiast cały czas czaił się za plecami Luthiego.

Zarco udało się dołączyć do grupy walczącej o dziewiąte miejsce, jednak miał do pokonania aż czterech zawodników. Uślizg przedniego koła w czwartym zakręcie zaliczył Pasini i wypadł z toru. Chwilę wcześniej wyprzedził go Cortese. W tym samym miejscu upadek w tym samym miejscu zaliczył Brytyjczyk Danny Kent. Na dwa okrążenia przed metą Morbidelli wreszcie przypuścił skuteczny atak na Luthiego. Szwajcar do końca nie odpuszczał i dzięki lepszemu wyjściu z ostatniego łuku wyprzedził Morbidelliego o kilka tysięcznych sekundy! Podium dopełnił Cortese, natomiast kolejne pozycje przypadły Baldassarriemu oraz Nakagamiemu. Szóste miejsce zajął Folger przed Simone Corsim. Czołową dziesiątkę dopełnił Schrotter i Vierge. Dwunastą lokatę zajął Zarco, którego wyprzedził jeszcze Pons. Dzięki zwycięstwu Luthiego Francuz ma już tylko dwadzieścia dwa punkty przewagi nad Szwajcarem. Nie da się jednak ukryć, iż to bardzo komfortowa przewaga, zważywszy na fakt, iż pozostały do końca dwa wyścigi. Za Francuzem wyścig skończyli Szwajcar Jesko Raffin, młodszy z braci Ponsów, Edgar oraz Tajlandczyk Rathapark Willairot.

Wyniki wyścigu Moto2 na torze Phillip Island w Australii: