Home / Moto2 / Moto3 / GP Tajlandii: DiGia zwycięzcą! Czwarty Martin! Wywrotka Bezzecchiego na ostatnim okrążeniu!

GP Tajlandii: DiGia zwycięzcą! Czwarty Martin! Wywrotka Bezzecchiego na ostatnim okrążeniu!

Jorge Martin trafił „z piekła do nieba” po tym, jak na ostatnim okrążeniu, po kolizji z „Bestią”, wyścig przedwcześnie zakończył Marco Bezzecchi. Hiszpan, który jechał z kontuzją po wczorajszych kwalifikacjach, zajął wysokie czwarte miejsce, dzięki czemu zamiast stracić, powiększył przewagę w punktacji aż do 26 punktów! Rywalizację po raz drugi w sezonie wygrał jego zespołowy partner Fabio Di Giannantonio. Drugie miejsce zajął Lorenzo Dalla Porta, natomiast trzecie Dennis Foggia, dla którego to pierwsze podium w karierze.

Zawodnicy do przejechania mieli dwadzieścia dwa okrążenia. Startujący z pole position Bezzecchi utrzymał prowadzenie. Kolejne pozycje zajmowali Kazuki Masaki, Tony Arbolino i Jaume Masia. Lider tabeli Jorge Martin, który jechał z kontuzją, spadł na siedemnastej lokacie.

Na końcu drugiego okrążenia odważnym atakiem popisał się Darryn Binder, o mało nie doprowadzając do kolizji z Arbolino i DiGią. W konsekwencji reprezentanci Półwyspu Apenińskiego musieli ratować się ucieczką poza tor, przez co spadli pod koniec pierwszej dziesiątki.

Na tym jednak nie zakończyły się przygody młodszego z braci Binderów. Doszło bowiem do kolizji w dwunastym zakręcie pomiędzy nim a Albertem Arenasem. Chwilę później „na deskach” obok nich wylądował Alonso Lopez. Do rywalizacji powrócił jedynie Arenas, jednak kilka kółek później był zmuszony wrócić do boksów.

Dwunasty zakręt okazał się również pechowy dla Niccolo Antonelliego i Tatsukiego Suzukiego, pomiędzy którymi także doszło do kolizji. Tymczasem na czele stawki aż kotłowało się od walki. Przez chwilę na czele stawki znajdował się Lorenzo Dalla Parta, jednak jego rodak Bezzecchi znakomicie bronił pozycji. Upadek na środku toru zaliczył także lokalny faworyt rywalizacji, Nakarin Atiratphuvapat. Tajlandczyk zdołał jednak uruchomić motocykl i powrócić do rywalizacji.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Na piętnaście okrążeń przed metą prowadził Bezzecchi przed Dalla Portą i Ayumim Sasakim. Kolejne pozycje zajmowali DiGia, Masaki, Dennis Foggia, Arbolino i Nicolo Bulega. DiGia, który awansuje w przyszłym roku do Moto2, po raz pierwszy na czele stawki znalazł się kółko później. Bezzecchi tymczasem spadł na trzecie miejsce, wyprzedzony jeszcze przez Dalla Portę. Martin w tym momencie znajdował się już na dwunastej lokacie.

Bezzecchi, próbując odzyskać pozycję lidera, zbyt mocno opóźnił hamowanie, przez co wyjechał z idealnej linii jazdy. W konsekwencji zamiast liderować, spadł na czwartą lokatę. Po raz pierwszy na czele tymczasem znalazł się Dennis Foggia – nowicjusz, który dotąd nie notował nadspodziewanie dobrych wyników. Dziewiąte miejsce w tym momencie zajmował Martin. Co ciekawe, zupełnie nie radził sobie Enea Bastianini – w tym momencie jechał dopiero na czternastej lokacie.

Na dziesięć kółek przed metą na czele znajdowało się trzech Włochów – Bezzecchi, Dalla Porta i Foggia. Kolejne pozycje były okupowane przez Japończyków – Sasakiego i Mazakiego. Za nimi podążali DiGia i Gabriel Rodrigo.

Okrążenie trzynaste okazało się pechowe dla zawodników Kraju Kwitnącej Wiśni – najpierw po kontakcie z Foggią wywrotkę zaliczył Sasaki. Kilka zakrętów później to samo spotkało Masakiego po kontakcie z Martinem. Tymczasem na czele stawki podążał DiGia przed Foggią, Bezzecchim, Dalla Portą i Vincente Perezem. Martin zajmował dziewiąte miejsce. Chwilę grozy przeżywał Tony Arbolino, który chcąc uniknąć kolizji musiał ratować się ucieczką poza tor. W konsekwencji spadł jednak na szesnastą lokatę.

Na pięć okrążeń przed metą Bezzecchi próbował narzucić tempo, które miało na celu rozproszyć stawkę. Próbowali mu to uniemożliwić Dalla Porta, DiGia, Jakub Kornfeil i Dennis Foggia. W czołówce poza Czechem znalazł się także Marcos Ramirez. Siódme miejsce zajmował Rodrigo, natomiast ósme Martin. Czołową dziesiątkę zamykali Perez i Masia.

W wyniku działającego tunelu aerodynamicznego Bezzecchi spadł na czwartą lokatę. Pozycję lidera zajmował Dalla Porta, jednak na okrążenie przed metą wicelider tabeli ponownie znalazł się na czele stawki. Nakarin atiratphuvapat tymczasem ponownie zaliczył wywrotkę.

Ostatnie okrążenie zawodnicy rozpoczęli w następującej kolejności – Bezzecchi, Dalla Porta, DiGia i Foggia. Bezzecchi po raz kolejny stracił pozycję na prostej. Próbując za wszelką cenę odzyskać pozycję lidera zaliczył kolizję z Eneną Bastianinim, przez co obaj zakończyli wyścig na poboczu! W związku z czwartą pozycją Jorge Martina Marco zamiast wykorzystać problemy Hiszpana, poniósł straty. W obecnej sytuacji traci do rywala już dwadzieścia sześć punktów! Drugie zwycięstwo w sezonie zaliczył DiGia, który wyprzedził Dalla Portę i Dennisa Foggię. Dla najmłodszego z Włochów to pierwsze podium w karierze.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Wyniki wyścigu Moto3 o GP Tajlandii w Buriram:

  1. Fabio Di Giannantonio ITA Del Conca Gresini Moto3 (Honda) 38m 10.789s
  2. Lorenzo Dalla Porta ITA Leopard Racing (Honda) 38m 10.924s
  3. Dennis Foggia ITA SKY Racing Team VR46 (KTM) 38m 11.255s
  4. Jorge Martin SPA Del Conca Gresini Moto3 (Honda) 38m 11.769s
  5. Gabriel Rodrigo ARG RBA BOE Skull Rider (KTM) 38m 11.873s
  6. Vicente Perez SPA Reale Avintia Academy 77 (KTM) 38m 12.021s
  7. Nicolo Bulega ITA SKY Racing Team VR46 (KTM) 38m 12.101s
  8. Marcos Ramirez SPA Bester Capital Dubai (KTM) 38m 12.229s
  9. Somkiat Chantra THA AP Honda Racing Thailand (Honda) 38m 12.432s
  10. Jakub Kornfeil CZE Redox PruestelGP (KTM) 38m 12.507s
  11. Andrea Migno ITA Angel Nieto Team Moto3 (KTM) 38m 14.175s
  12. Kaito Toba JPN Honda Team Asia (Honda) 38m 14.402s
  13. Philipp Oettl GER Sudmetal Schedl GP Racing (KTM) 38m 14.919s
  14. Tony Arbolino ITA Marinelli Snipers Team (Honda) 38m 15.108s
  15. Adam Norrodin MAL Petronas Sprinta Racing (Honda) 38m 15.446s
  16. Apiwath Wongthananon THA VR46 Master Camp Team (KTM) 38m 15.591s
  17. Jaume Masia SPA Bester Capital Dubai (KTM) 38m 15.673s
  18. Jeremy Alcoba SPA Estrella Galicia 0,0 (Honda) 38m 34.704s
  19. Stefano Nepa ITA CIP – Green Power (KTM) 38m 34.753s
  20. Kazuki Masaki JPN RBA BOE Skull Rider (KTM) 39m 10.179s
    Marco Bezzecchi ITA Redox PruestelGP (KTM) DNF
    Enea Bastianini ITA Leopard Racing (Honda) DNF
    John McPhee GBR CIP – Green Power (KTM) DNF
    Nakarin Atiratphuvapat THA Honda Team Asia (Honda) DNF
    Ayumu Sasaki JPN Petronas Sprinta Racing (Honda) DNF
    Albert Arenas SPA Angel Nieto Team Moto3 (KTM) DNF
    Niccolò Antonelli ITA SIC58 Squadra Corse (Honda) DNF
    Tatsuki Suzuki JPN SIC58 Squadra Corse (Honda) DNF
    Darryn Binder RSA Red Bull KTM Ajo (KTM) DNF
    Alonso Lopez SPA Estrella Galicia 0,0 (Honda) DNF

Źródło: www.crash.net

AUTOR: Kamil Skoczylas

komentarze 3

  1. Somkiat Chantra ciekawy zawodnik, 9 pozycja i niewielka strata do czołówki :D

  2. Cyt.:”Jorge Martin trafił „z nieba do piekła” a nie powinno być „z piekła do nieba” ? ;)

  3. Tak Chantra wydaje się być ciekawy.
    Ja jednak w przyszłym sezonie uważam, że walka o tytuł rozegra się pomiędzy Foggia, Masia, Dalla Porta, Rodrigo, Ramirez i kto wie czy nie Lopez. Myślę że końcowa walka o miejsca 1-2 rozegra się pomiędzy Foggia i Masia. Muszą tylko nieco okrzepnąć emocjonalnie, czasami zachować zimną głowę, nauczyć się lepiej zarządzać oponami i na każdy wyścig opracować odpowiednią strategię. Gdy już to ogarną to jestem pewna że będzie ciekawie bo talentu im nie brakuje :-))

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
159 zapytań w 1,146 sek