Na polu eSportowym Szkopek Team ma kolejne powody do radości. Ich podopieczny Mateusz Kapusta po świetnej jeździe wywalczył kolejne podium w wirtualnej lidze międzynarodowej eMotoGP.
Tor w Katalonii z pewnością długo zapadnie w pamięci Gucia. Nie tyle z powodu świetnego wyniku co z sytuacji w której w końcu nie został zabrany z toru na początku wyścigu. Mateusz na początek wywalczył wysokie czwarte pole startowe. Świetny start spod świateł i odrobina szczęścia przy składaniu się do pierwszej szykany pozwoliły mu na bezpośrednie złapanie się za czołówką. Już kilka zakrętów później przypuściła skuteczny atak na trzecią pozycję, a następnie razem z pierwszą dwójką rozpoczął ucieczkę od reszty stawki. Na dwa okrążenia przed końcem wyścigu zdołał jeszcze nawiązać krótką walkę o drugą pozycję, jednak musiał odpuścić z powodu niskiej ilości paliwa i przełączenia w wirtualnym motocyklu na mapy na „1”, która ogranicza zużycie ale także moc maszyny. Ostatecznie dowiózł do mety wyśmienite trzecie miejsce, odrabiając kolejne punkty, które stracił na starcie wraz z późniejszym dołączeniem do zmagań. Na uwagę zasługuje fakt, że polski gracz został pochwalony przez komentatorów za świetną jazdę pomimo mniejszej ilości czasu na trening, a także za waleczność i pewność w dokonywaniu ataków.
Gucio1846 (Szkopek Team): „To jest niesamowite. Już nie pamiętam kiedy ostatni raz udało mi się przetrwać pierwsze okrążenie wśród otaczających mnie rywali. W końcu mogłem normalnie powalczyć o podium, bez szalonej pogoni na granicy upadku. Za długo szarżowałem na mapie 3 i końcówkę musiałem odpuścić, żeby nie skończyć z DNF, ale i tak bardzo się cieszę, że udało się wywalczyć kolejne podium! Jestem bardzo zadowolony.”
Kolejna runda odbędzie się na torze Mugello – wyścigowej świątyni MotoGP. Trzymajcie kciuki za kolejny udany wyścig, ponownie z polską flagą na podium!