Wyścig o GP Francji w klasie Moto3 został przerwany już po drugim okrążeniu. W wypadku ucierpiała niemal połowa stawki. Winowajcą trzeba uznać jednego z zawodników – prawdopodobnie był to Adam Norrodin, choć sędziowie powinni od razu zareagować i przerwać zmagania – nie zauważyli oni po prostu oleju, który wylewał się z motocykla. Początkowo obwiniano Jakuba Kornfeila. Do Centrum Medycznego trafili Bulega, Antonelli i Mir.
Już na pierwszym okrążeniu doszło do zderzenia czterech zawodników. Powtórki pokazały, że już w chwili upadku olej zaczął rozlewać się po torze. Norrodin mimo to wrócił na tor i przejechał pełne okrążenie, brudząc tor na całej długości. Już na drugim okrążeniu w to miejsce wpadła stawka i wszyscy po kolei – w sumie kilkunastu zawodników – zaczęli upadać. Natychmiast wywieszono czerwoną flagę. Wyścig zostanie opóźniony.
https://www.facebook.com/MotoGP/videos/10155706289865769/