W przyszłym roku, obok Alexa Marqueza w ekipie Marc VDS w Moto2 startować będzie Sam Lowes, były zawodnik fabryczny Aprilii w MotoGP. Brytyjczyk ma na koncie trzy zwycięstwa w pośredniej kategorii grand prix, a także tytuł mistrza świata World Supersport.
Po powrocie do Moto2 Lowes nie może jednak złapać formy. W tym sezonie ani razu nie był jeszcze choćby w TOP5, i zebrał dopiero 38 punktów, choć jego celem była walka o mistrzostwo. W generalce zajmuje ledwie 16. pozycję. W Marc VDS zastąpi Xaviego Vierge, który odchodzi do Petronasa.
Strata czasu i kasy .
Trzeba wiedzieć z kim sypiać ;) Tutaj o całkiem co innego chodzi.
pozazdraszczam Lowesowi takiej obrotnej żony, choć moja robi bardzo dobre obiady :P
Tylko błagam, niech po raz kolejny nie zapowiada walki o tytuł…
Naprawdę lubię Sama od czasów, kiedy jeździł w barwach Bogdanki. W 2013 roku nie posiadałem się ze szczęścia, kiedy zmasakrował Kenana Sofuoglu.
Przykro mi jednak, że w Grand Prix najbardziej znany jest z tego, że gruzuje motocykle w hurtowych ilościach.
Jeśli w najmocniejszej ekipie w stawce nie pokaże pełni swoich umiejętności, to chyba i ja stracę wiarę w niego :(
Eeeeeeeeeeeee
Macarena!
Aaaajjjjj!
Sprytny ruch.
Po tym jak Alex przestał tak glebić jak wcześniej, managerowie zespołu bali się, czy mechanicy z braku zajęcia nie wyjdą z wprawy.
Sam, swoją jazdą, na pewno sprawi że na nudę nie będą narzekać, a ich umiejętności będą co chwila wystawiane na próbę.
Chylę czoła!
Ilość upadków Sama Lowesa w poszczególnych sezonach:
2016 – 30 – lider klasyfikacji,
2017 – 31 – lider klasyfikacji,
2018 – 27 – wicelider klasyfikacji.
Jest postęp. Za ~20 lat będzie jeździł bezbłędnie :)
Zamiast zatrudnić kogoś dobrze się zapowiadającego to biorą Lowsa