Home / MotoGP / Astronauta najszybszy pierwszego dnia w Estoril

Astronauta najszybszy pierwszego dnia w Estoril

Jorge Lorenzo okazał się najszybszym zawodnikiem podczas pierwszego treningu wolnego klasy MotoGP na torze Estoril. Hiszpan w ten weekend bardziej przypomina jednak astronautę, aniżeli kierowcę wyścigowego.

„Por Fuera” przezJorge Lorenzo okazał się najszybszym zawodnikiem podczas pierwszego treningu wolnego klasy MotoGP na torze Estoril. Hiszpan w ten weekend bardziej przypomina jednak astronautę, aniżeli kierowcę wyścigowego.

„Por Fuera” przez całą sesję kręcił bardzo równe czasy, a jego ostateczny wynik — 1’37.185 — okazał się o nieco ponad 0.3sek lepszy od drugiego w tabeli czasów – Dani’ego Pedrosy. Warto przypomnieć, że to właśnie Lorenzo wygrał zeszłoroczną rundę w Portugalii i zapewne będzie chciał powtórzyć w niedzielę tamten triumf, który był przecież jego pierwszym w klasie MotoGP. Zespołowy kolega #3 z ekipy Repsol Honda — Andrea Dovizioso wywalczył szósty czas treningu. Włoch okazał się przy okazji pierwszym zawodnikiem, który do lidera stracił więcej niż sekundę.

Na trzeciej pozycji dzisiejszą sesję zakończył obrońca tytułu mistrzowskiego, a zarazem lider tabeli generalnej – Valentino Rossi. Podczas dziewięciu wizyt na torze Estoril, Włoch zawsze stawał na podium, w tym pięciokrotnie wygrywał! W ten weekend „The Doctor” także liczy na dobry finisz i powiększenie przewagi w tabeli generalnej, która obecnie wynosi 30 punktów. Ostateczny rezultat #46 okazał się o nieco ponad 0.4sek gorszy od jego zespołowego „kolegi”. W tym miejscu chcemy poinformować wszystkich fanów Vale, że dokładnie wczoraj ruszyła jego oficjalna strona internetowa — www.valentinorossi.com. Jak sam 30’latek podkreślał — ściga się już czternaście lat, a dopiero teraz ma swoją stronę.

Czwarty wynik padł łupem Casey’a Stonera, który powraca do stawki po dłuższych wakacjach. Australijczyk, z powodu problemów zdrowotnych, pauzował przez trzy ostatnie rundy. Choć na początku sesji miał on pewne problemy ze swoim Desmosedici (najprawdopodobniej chodziło o złą grubość gąbki za jego siedzeniem), ostatecznie przejechał on dziś dziewiętnaście okrążeń. Najlepszy czas #27 okazał się o 0.781sek gorszy od Lorenzo. Samo kierownictwo Ducati podkreślało jednak, że nie oczekuje już w tym sezonie zwycięstw od 23’latka z Kurri-Kurri, a jedynie chce, by dobrze przygotował się on do przyszłorocznych zmagań. Zespołowy kolega Casey’a – Nicky Hayden zakończył FP1 z jedenastym wynikiem, gorszym o niecałą sekundę od Stonera. Lepiej od Amerykanina spisał się Mika Kallio (dziesiąty), a gorzej drugi kierowca Pramac Racing. Wbrew wcześniejszym spekulacjom, to nie Aleix Espargaro, ale Niccolo Canepa partnerować będzie Finowi do końca sezonu. Włoch wywalczył trzynasty wynik, tracąc do Jorge blisko dwie sekundy.

Na świetnym, piątym miejscu sesję zakończył Colin Edwards, który zostaje na kolejny sezon w swoich obecnych barwach. Amerykanin do poprzedzającego go Stonera stracił naprawdę niewiele, bowiem nieco ponad jedną dziesiątą sekundy. James Toseland był z kolei ósmy, co w porównaniu z jego tegorocznymi rezultatami, daje całkiem niezły wynik.

Całkiem nieźle spisali się dwa kierowcy satelickich ekip Hondy — Randy de Puniet (siódmy) oraz Alex de Angelis (dziewiąty). Gorzej poszło zespołowemu partnerowi reprezentanta Republiki San Marino – Toni’emu Eliasowi. Hiszpan jest ostatnim zawodnikiem satelickim, któremu udało się wygrać wyścig. Co ciekawe, miało to miejsce dokładnie w 2006 roku, kiedy po świetnej walce, wyprzedził na mecie Valentino Rossi’ego o zaledwie dwie tysięczne sekundy. Niestety tym razem zawodnik ekipy San Carlo Honda Gresini spisał się dużo gorzej — pierwszy trening wolny zakończył na piętnastym miejscu. Jedno oczko wyżej od #24 uplasował się inny zawodnik jeżdżący na RC 212V — Gabor Talmacsi, który do klasy MotoGP przeszedł w tym roku po przejechaniu zaledwie pięciu wyścigów w „ćwierćlitrówkach”.

Dwunasty wynik zanotował dziś z kolei Loris Capirossi, który w przyszłym roku nadal reprezentować będzie barwy ekipy Rizla Suzuki. Drugi kierowca tegoż zespołu – Chris Vermeulen w sesji FP1 był dopiero szesnasty, co jest wynikiem znacznie poniżej oczekiwań. Beznadziejnie wręcz, jak na swoje tegoroczne możliwości, zaprezentował się Marco Melandri. Włoch, który w przyszłym roku zastąpi w ekipie Fausto Gresini’ego Toni’ego Eliasa, uplasował się na ostatnim miejscu, tracąc do lidera dwie i pół sekundy! Zwykle #33 był w stanie plasować się w połowie stawki, więc ten rezultat nieco dziwi…

Dziś kilku kierowców zaliczało wycieczki poza tor po zbyt mocnym opóźnieniu hamowania przed wejściem w pierwszy zakręt. W gronie tym znaleźli się: de Angelis, Stoner, Toseland, Pedrosa a także Canepa. Dla wszystkich tych zawodników wyjazd ten nie zakończył się upadkiem.

Drugi trening wolny klasy MotoGP odbędzie się jutro, a rozpocznie się pięć minut przed godziną jedenastą naszej strefy czasowej. Do kwalifikacji zawodnicy klasy królewskiej ruszą z kolei równo o 14:55. Na relacje serdecznie zapraszamy na strony naszego serwisu.

Wyniki sesji FP1 znajdują się w dziale wyniki

Grand Prix Portugalii 2008:
Pole position: Jorge Lorenzo SPA Fiat Yamaha (M) 1min 35.715sek
Najlepszy czas okrążenia w wyścigu: Jorge Lorenzo SPA Fiat Yamaha (M) 1min 37.404sek

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
142 zapytań w 1,229 sek