Home / MotoGP / Poranna sesja także dla Stonera

Poranna sesja także dla Stonera

Ostatni, trzeci trening wolny, na brytyjskim torze Silverstone także już za nami. Raz jeszcze najlepszy czas uzyskał, tak jak i wczoraj, Casey Stoner.

Tym razem, w przeciwieństwie do wczorajszej popołudniowej sesji, zawodnicy klasy MotoGP ścigali się na suchym torze i przy świecącym słońcu. Termometry znajdujące się wokół obiektu położonego w hrabstwie Northamptonshire wskazywały czternaście „kresek”, przez co sama nawierzchnia nagrzała się do dwudziestu jeden stopni Celsjusza.

 

Najlepszy w takich warunkach był nie kto inny jak Casey Stoner, który w trakcie obu wczorajszych treningów był wyraźnie najszybszy. Tym razem jednak jego przewaga nad rywalami nie była tak duża. Australijczyk na czternastym z szesnastu przejechanych okrążeń uzyskał czas 2’03.487, a więc tylko nieznacznie lepszy aniżeli wczoraj. Drugi z zawodników teamu Repsol Honda, który rok temu był tutaj przecież drugi, tym razem znów zajął szóste miejsce. Mowa oczywiście o Andrei Dovizioso, który jednak dzisiejszego poranka stracił do #27 blisko dziewięć dziesiątych sekundy.

 

Drugi wynik, raz jeszcze, padł łupem Marco Simoncelliego, który po niezbyt udanych wyścigach na początku sezonu, w Wielkiej Brytanii chce w końcu odwrócić pecha i finiszować w czołowej trójce. Póki co Włoch potwierdza, że ma na to spore szanse, bo w FP3 do lidera stracił tylko dwie dziesiąte sekundy! Rok temu Hiroshi Aoayama w trakcie rozgrzewki na Silverstone złamał kręgosłup i nie wystartował w wyścigu. W tym sezonie jednak z każdą kolejną sesją Japończyk radzi sobie tutaj coraz lepiej. Dzięki temu w ostatnim treningu wolnym wskoczył do czołowej dziesiątki, plasując się ostatecznie z czasem o dwie sekundy gorszym od Stonera na dziewiątym miejscu. #7 z teamu San Carlo Honda Gresini oraz „Dovi” pokonali też najwięcej okrążeń, bowiem po dziewiętnaście.

Raz jeszcze w czołówce znaleźli się obaj zawodnicy zespołu Yamaha Factory Racing. Szybszym z nich był tym razem Ben Spies, który rok temu zajął tutaj trzecie miejsce. Na takiej samej lokacie Amerykanin zakończył także i FP3, będąc przy okazji ostatnim, którego od Casey’a oddzieliło mniej niż pół sekundy. Dokładnie 0.157sek stracił do #11 tymczasem jego team-partner, który wygrał zeszłoroczny wyścig na Silverstone, a teraz walczy o obronę pozycji lidera w klasyfikacji generalnej. Jorge Lorenzo zadowolić się musiał jednak czwartym czasem pomimo tego, że pod koniec sesji miał wyraźne problemy z silnikiem swojej Yamahy.

 

W czołowej piątce dzisiejszego poranka znalazły się aż trzy M1-ki. Dokładnie 0.827sek wolniej od Stonera pojechał bowiem faworyt miejscowej publiczności. Mowa oczywiście o Calu Crutchlowie, który raz jeszcze uplasował się w czołówce. O ile jego strata do lidera była już spora, o tyle do poprzedzających go zawodników jeżdżących na fabrycznych Yamahach nie była tak duża. Sporych postępów dokonał także i Colin Edwards, który przecież zaledwie tydzień temu przeszedł operację ustabilizowania złamanego prawego obojczyka. Amerykanin z ekipy Monster Yamaha Tech3 awansował bowiem na dziesiąte miejsce z wynikiem o nieco ponad dwie sekundy gorszym od lidera.

 

Siódmy czas porannej sesji przypadł natomiast, czwartemu wczoraj, Nicky’emu Haydenowi. Amerykanin jako ostatni stracił do lidera mniej niż dwie sekundy, jadąc na jednym okrążeniu wolniej od Stonera mniej niż 1.763sek. I chociaż w ubiegłym sezonie „Kentucky Kid” wywalczył tutaj czwarte miejsce, w tym może być o to ciężko. Wciąż ogromne problemy ma tymczasem Valentino Rossi, który ściga się na tym torze po raz pierwszy na maszynie MotoGP. Faktem jest jednak, że Włoch jeździł już na Silverstone swoim Desmosedici GP11 ponad dwie godziny, a rano był zaledwie czternasty! Mało tego, 9’krotny Mistrz Świata był wolniejszy od lidera o blisko trzy sekundy.  Wygląda więc na to, że to nie będzie udany weekend dla „The Doctora”.

 

Czytaj dalej >>

 

Raz jeszcze w czołowej dziesiątce uplasował się tymczasem Alvaro Bautista. Dla zespołu, w którym jeździ Hiszpan – Rizla Suzuki – weekend w Wielkiej Brytanii jest tym domowym, więc tym bardziej ekipie tej zależy na dobrym wyniku. „SuperBauti” w końcu powrócił też do pełni formy i pokazuje, że z każdą kolejną sesją coraz lepiej czuje się na swoim GSV-R. W niedzielę prawdopodobnie też powalczy on o swój najlepszy finisz w tym sezonie.

 

Poza wyżej wspomnianym Haydenem, wszyscy pozostali zawodnicy Ducati znaleźli się poza TOP10. Najszybszym z nich był tymczasem Randy de Puniet, który rok temu zaliczył tu jeden ze swoich lepszych wyścigów. Tym razem Francuz z wynikiem o 2.2sek gorszym od Stonera zajął jedenaste miejsce i był o sekundę i sześć dziesiątych szybszy od swojego zespołowego kolegi. Loris Capirossi raz jeszcze bowiem, nie notując żadnej wywrotki, zajął ostatnie miejsce. To kolejny nieudany weekend dla Włocha z teamu Pramac Racing. Zaraz za #14 sesję zakończył jednak Karel Abraham, który wczoraj uplasował się w czołowej dziesiątce. Tym razem Czech jednak zajął dwunaste miejsce, ale i tak był przecież szybszy od Valentino Rossiego.

 

Stawkę uzupełnili tymczasem dwaj Hiszpanie. Lepszym z nich był, jeżdżący także na niefabrycznym Desmosedici GP11 Hector Barbera. Także jak i pozostali zawodnicy Ducati, tak i reprezentant teamu Mapfre Aspar nie poradził sobie dzisiejszego poranka najlepiej. #8 zajął bowiem trzynaste miejsce ze stratą dwóch i pół sekundy do lidera. Przedostatni, piętnasty był tymczasem Toni Elias, który był najwolniejszym spośród zawodników Hondy. Jeżdżący na satelickiej RC 212V #24 stracił ponad trzy sekundy do pierwszego Stonera.

Już o godzinie 14:55 zawodnicy kategorii MotoGP ruszą do, do trwających godzinę, kwalifikacji. To one zadecydują o ustawieniu kierowców klasy królewskiej na starcie niedzielnego wyścigu o AirAsia British Grand Prix.

 

 

Wyniki trzeciej sesji treningowej na Silverstone:

 

1. Casey Stoner (AUS) Repsol Honda Team – 2’03.487sek
2. Marco Simoncelli (ITA) San Carlo Honda Gresini – 2’03.720sek
3. Ben Spies (USA) Yamaha Factory Racing – 2’03.942sek
4. Jorge Lorenzo (SPA) Yamaha Factory Racing – 2’04.099sek
5. Cal Crutchlow (GBR) Monster Yamaha Tech 3 – 2’04.314sek
6. Andrea Dovizioso (ITA) Repsol Honda Team – 2’04.372sek
7. Nicky Hayden (USA) Ducati Marlboro Team – 2’05.250sek
8. Alvaro Bautista (SPA) Rizla Suzuki MotoGP – 2’05.496sek
9. Hiroshi Aoyama (JPN) San Carlo Honda Gresini – 2’05.570sek
10. Colin Edwards (USA) Monster Yamaha Tech 3 – 2’05.589sek
11. Randy de Puniet (FRA) Pramac Racing Team – 2’05.780sek
12. Karel Abraham (CZE) Cardion AB Motoracing – 2’05.872sek
13. Hector Barbera (SPA) Mapfre Aspar Team – 2’05.980sek
14. Valentino Rossi (ITA) Ducati Marlboro Team – 2’06.436sek
15. Toni Elias (SPA) LCR Honda MotoGP – 2’06.727sek
16. Loris Capirossi (ITA) Pramac Racing Team – 2’07.375sek

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
138 zapytań w 1,106 sek