Andrzej Chmielewski, dwukrotny motocyklowy mistrz Polski, celuje w kolejne punkty i pierwszą dziesiątkę podczas piątej rundy Pucharu Świata Superstock 1000, która w ten weekend odbędzie się na torze Motorland Aragon w Hiszpanii.
Po czterech z dziesięciu rund międzynarodowej serii, towarzyszącej mistrzostwom świata Superbike podczas rund na najsłynniejszych, europejskich torach, 22-letni Chmielewski zajmuje osiemnaste miejsce w klasyfikacji generalnej, m.in. dzięki dziesiątej pozycji w wyścigu otwarcia na włoskiej Imolii.
Powracający w tym roku na tor po dwuletniej nieobecności, zawodnik ekipy Ducati Red Devils Roma, na co dzień student trzeciego roku socjologii na warszawskiej akademii Leona Koźmińskiego, w najbliższy weekend liczy na awans w tabeli i kolejne punkty.
Hiszpański tor Motorland Aragon będzie dla jedynego Polaka w stawce zupełną nowością. „Andrew” jest jednak zmotywowany do walki po tym, jak w miniony weekend wziął udział w wyjątkowej imprezie, World Ducati Week, która zgromadziła na torze Misano aż 65 tysięcy pasjonatów motocykli Ducati z całego świata. Dla Chmielewskiego była to jednak przede wszystkim okazja do przeprowadzenia wspólnie z zespołem bardzo udanych testów.
Wyścig PŚ Superstock 1000 w Aragonii obejrzeć będzie można na żywo w najbliższą niedzielę, o godzinie 10:30, na antenie Eurosportu 2. Więcej o Andrzeju Chmielewskim na jego fan page’u pod adresem www.facebook.com/AChmielewski37
Andrzej Chmielewski
„World Ducati Week to wielkie święto fanów włoskiej marki, ale ja skupiałem się przede wszystkim na samej jeździe, gdyż była to dla mnie idealna okazja do testów mojego motocykla. Jestem z nich bardzo zadowolony, ponieważ uzyskiwaliśmy bardzo dobre czasy okrążeń i znacząco poprawiliśmy ustawienia mojego Ducati. Otrzymaliśmy też nowe części przedniego zawieszenia i wszystko to razem sprawiło, że odnotowaliśmy świetne wyniki. Mój najlepszy czas był minimalnie wolniejszy od wyniku pole position z ostatniej rundy, więc jestem bardzo zadowolony. Aragon będzie dla mnie zupełnie nowym torem, ale moi mechanicy powiedzieli mi, że powinien dobrze odpowiadać mojemu stylowi jazdy. Po świetnych testach w Misano jestem bardzo zmotywowany. Liczę na znacznie lepszy wynik niż ten z ostatniego wyścigu w San Marino, gdzie od punktów dzieliły mnie ułamki sekund i w Aragonii celuję w finisz w pierwszej dziesiątce. Najpierw czeka mnie jednak nauka toru oraz walka o dobre pole startowe podczas kwalifikacji.”
Informacja prasowa