W miniony weekend odbyła się kolejna runda Pit Bike Cup na torze w Głażewie. Zawodnicy na minimotocyklach po raz kolejny podnieśli poprzeczkę. To było piękne ściganie!
75 zawodników stanęło do rywalizacji podczas III rundy Pit bIke Cup, który odbył się na torze Głażewo. -Cieszymy się przede wszystkim z tego, że nasze zawody to nie jest już lokalne wydarzenie, a zjeżdżają do nas reprezentanci klubów z całego kraju – zaznacza Łukasz Pawlikowski, organizator zawodów. – Zawodnicy znów podnieśli poprzeczkę i widać, że nie jest to już tylko zabawa, a profesjonalny wymiar motorsportu. Dzięki cyklicznym szkoleniom z Marcinem Wójcikiem i Karolem Kruszyńskim oraz pracy, jaką ich uczestnicy wkładają w swój rozwój, na efekty nie przyszło długo czekać. Jednocześnie swoje miejsce mają u nas początkujący. Klasa Amator po raz kolejny była najliczniejszą, ponad dwudziestoosobową grupą podczas Pit Bike Cup. Podobnie cieszy mnie duża frekwencja w jazdach pokazowych, w których mogą uczestniczyć dzieci od szóstego roku życia, bez klasyfikacji i rywalizacji. Łącznie z nimi na głażewskich zawodach pojawiało sie blisko stu uczestników.
Coraz więcej zawodników w stawce
Podczas Pit Bike Cup pojawia się coraz więcej zorganizowanych grup i teamów, chociażby jak zawodnicy z Leszna, którzy z rundy na rundę przyjeżdżają w rozszerzonym składzie.
–Do Głażewa przyjechałem w zeszłym roku i muszę przyznać, że byłem nastawiony bardzo sceptycznie – mówi Jakub Majrzak PitBike 51. – Od dwudziestu lat jestem związany z motocrossem i małe motocykle w ogóle mnie nie przekonywały. Do czasu, kiedy nie pojawiłem się na zawodach i nie zobaczyłem, jak wspaniała to inicjatywa. Byłem bardzo pozytywnie zaskoczony, od tego że marszale mają do dyspozycji trzy flagi i potrafią używać niebieskiej, po relacje live, promocję i organizację tego wydarzenia. Zacząłem więc zarażać innych i tak na pierwszej rundzie w tym sezonie były z RC Leszno trzy lub cztery osoby, na drugiej dwanaście, a teraz prawie dwadzieścia, na finale na pewno będzie nas jeszcze więcej!
Pozytywna tendencja przyrostu zawodników wciąż się utrzymuje. Na ostatnich zawodach trzydzieści osób przystąpiło do egzaminu na licencję PZM. Pojawiły się także nowe twarze w kobiecej klasie Pit Ladies. – To był mój debiut jeśli chodzi o udział w zawodach – mówi Martyna Merchel z Koszalina. –Na zawodach była świetna atmosfera, super organizacja i idealnie przygotowany tor. Poziom zawodników i zawodniczek jest wysoki dlatego miałam obawy, że sobie nie poradzę, ale jak na pierwszy raz jechało mi się bardzo dobrze i wiem nad czym muszę jeszcze pracować. Każdy służył pomocą i wsparciem przez co mój debiut był udany no i oczywiście szykuje się na kolejną rundę. A moim przesłaniem do osób, które jeszcze nie brału udziału w zawodach, jest to że nie ma czego się bać. Tylko w ten sposób możemy podnosić swoje umiejętności i sprawdzić w jakim punkcie swojego rozwoju jesteśmy.
Finał sezonu Pit Bike Cup odbędzie się już 15 września na torze w Głażewie.Wszystkie informacje dla zawodników znajdują się na stronie organizatora: www.otopit.pl.
ZWYCIĘZCY III RUNDY PIT BIKE CUP
Amator
1. Michał CHLEBOWSKI
2.Krystian GRABOWSKI
3. Piotr URBAN
Stock 90
1. Maksymilian PAWEŁCZAK
2.Tomasz RACZEK
3.Hubert FREJTER
Stock 125
1.Oskar TUSZYŃSKI
2.Mikołaj HUBNER
3.Oskar RUMIŃSKI
Stock 150 Junior
1.Kacper BŁASZAK
2.Antoni PROWADZISZ
3.Szymon MAJKOWSKI
Stock 150
1.Cyprian BIELIŃSKI
2.Hubert PADUCH
3.Piotr DRYPA
Pit Ladies
1.Daria LEBA
2.Aleksandra TURNO
3.Agata FLOR
Super Pit
1.Łukasz MAJKOWSKI
2.Jakub MAJCHRZAK
3.Jakub JASTRZĘBSKI
Źródło: inf. prasowa
Super , byle by tylko nie pozwolili grzebać ( inwestować ) w sprzętach , bo zaraz zamiast zabawy i rywalizacji zacznie jeździć kasa i skończy się jak z skuterami , kartami, i supermoto itp .
No i regulamin -żeby nie było tzw. wiecznych Królów klas( po 5 lat w klasie żeby nazbierać trzy regały pucharów ) .