19-letni Piotr Biesiekirski zakwalifikował się do wyścigu motocyklowych mistrzostw świata Moto2 o Grand Prix Katalonii na trzydziestej pozycji, ponownie poprawiając czasy i zbliżając się do dużo bardziej doświadczonych rywali.
Względem piątkowych treningów młody zawodnik ekipy RW Racing GP poprawił swoje czasy okrążeń o ponad sekundę, kończąc sesję kwalifikacyjną na wymagającym Circuit de Barcelona-Catalunya z czasem 1:45.679.
Strata Biesiekirskiego do zdobywcy pole position i nowego rekordu toru wyniosła zaledwie 2,3 sekundy, a do przedostatniego rywala jedynie 0,3 sekundy.
W niedzielę rano zawodników MŚ Moto2 czeka jeszcze 20-minutowa rozgrzewka a następnie liczący 22 okrążenia wyścig, który rozpocznie się o godzinie 13:20.
„Jestem bardzo zadowolony z dzisiejszych postępów i całego weekendu – mówi Piotr Biesiekirski. – Coraz lepiej rozumiem motocykl i przyspieszam, podczas gdy zespół bardzo mi pomaga i nie nakłada na mnie żadnej presji. Myślę, że jesteśmy gotowi na jutrzejszy wyścig. Będzie z pewnością bardzo trudny, bo tor w Barcelonie na dłuższym dystansie jest bardzo wymagający fizycznie. Chciałbym dobrze wystartować, utrzymać się w grupie i spróbować nawiązać walkę w pierwszej połowie wyścigu. Jeśli to się nie uda, chciałbym przynajmniej dojechać do mety mając rywali w zasięgu wzroku. Najważniejsze jest jednak kontynuowanie naszych wspólnych postępów i zbieranie doświadczenia w moim zaledwie drugim starcie w mistrzostwach świata”.
Więcej informacji o Piotrze Biesiekirskim na jego oficjalnym profilu pod adresem Facebook.com/PiotrBiesiekirskiOfficial oraz na oficjalnej stronie internetowej, pod adresem www.pbk74.com .
Źródło: inf. prasowa
Najważniejsze, że do swojego zespołowego partnera – Bo Bendsneydera – zdolnego Holendra, który kiedyś zdobył tytuł w Red Bull Rookies Cup, stracił zaledwie pół sekundy. Powodzenia Piotrze! :))
Brak potencjału. Nic z tego nie będzie. A Szkoda. Niestety brak infrastruktury w Naszym kraju skutkuje tym że ten sport może uprawiać garstka osób niekoniecznie utalentowanych lecz z zapleczem finansowym. Stąd też takie wyniki tego Pana jak i innych biorących udział np w WSBK. Jeśli kiedykolwiek będzie chociaż w pierwszej 15tce to to odszczekam.
Spojrzyj na wyniki np. Nagashimy z początku kariery. Zamykał stawke. Tatsuki Suzuki też pamiętam, jak słabo zaczynał i się wywracał. Mick Fiałkowski kiedyś zażartował „ktoś powie, że Suzuki znowu ostatnie”. DiGiannantonio – pierwszy sezon. Miejsca w 3 dziesiątce, aż do GP Włoch gdzie zajął 2 miejsce i jego kariera ruszyła.
Daj się chłopakowi uczyć, bo ma naprawdę małe doświadczenie i potrzebuje czasu.
analizując czasy to właśnie potencjał jest, Mistrz Europy Moto2 Edgar Pons czy Mistrz Moto3 wcale tak nie odstają… tak samo Shyarin, któremu doświadczenia odmówić nie można, a Piotrek jest od nich wszystkich tylko sekundę wolniejszy, ja jestem pod wrażeniem i zazdroszczę. Chciałbym kiedyś pod jego okiem potrenować, a jestem starszy kilkanaście lat.
Mam nadzieję, że będziesz miał dane odszczekać. Popatrz lepiej na progres względem Misano. Popatrz na stratę do kolegi z zespolu. On ma dopiero 19 lat. Ma chłopak potencjał. Piszesz niestety tak, jakby nie miał za wiele pojęcia o sportowej rywalizacji.
Ty już widzę, że bredzisz od dłuższego czasu :D Co ma infrastruktura w naszym kraju do Piotrka ?? :D
Słuchajcie, jak mocno ten motocykl różni się od tego czym do tej pory jeździł Piotrek?
Silnik Triumpha zamiast CBR600, cała buda i zawias zbudowane pod ten silnik, twardsze opony innego producenta (dłuższe wyścigi niż w ME). De facto jest to zupełnie inny motocykl.
niby zupełnie inny itd ale czasy są na podobnym poziomie, 3 cylindrowy ma po prostu inną charakterystykę
Rolas, jakaś seria samochodowa pewnoe też ma podobe czasy, „tylko” inną charakterystykę;)
Dzięki! To dobrze, że tak się różnią, bo to lepiej swiadczyy o Piotrku. Normalnie zawodnicy mają choć testy przedsezonowe, aby się przyzwyczaić, a on nie ma, do tego konkuruje z zawodnikami, którzy już są wjeżdżani w maszyny.