22-letni Jake Dixon podpisał kontrakt z zespołem Angel Nieto i za rok będzie reprezentował tę ekipę w Motocyklowych Mistrzostwach Świata w Moto2. Obecnie Brytyjczyk zajmuje niespodziewanie drugą pozycję w klasyfikacji British Superbike, ustępując jedynie doświadczonemu i kroczącemu po tytuł przed powrotem do World Superbike Leonowi Haslamowi.
Już kilka tygodni temu Dixon ujawniał, że szuka dla siebie miejsca w Moto2 na mniejszym niż obecnie motocyklu. W obliczu zmiany dostawcy silników z Hondy na Triumpha jest to dla niego idealny moment, bowiem reszta zespołów i zawodników również będzie musiała zdobywać doświadczenie na nowym sprzęcie. Dla zespołu Angel Nieto (wcześniej Aspar) to powrót po pięciu latach nieobecności w Moto2.
W stawce Moto2 za rok będzie przynajmniej dwóch zawodników z Wielkiej Brytanii. Przypomnijmy, że Cal Crutchlow jakiś czas temu przewidywał, że z MotoGP znikną wszyscy brytyjscy zawodnicy, w dodatku nie mający następców. Nie wiedział jednak wtedy, że tak szybko do Moto2 może dołączyć Dixon.
Odważna decyzja Nieto. Zobaczymy jak Jake sobie poradzi. W BSB sobie dobrze radzi.