Sam Lowes przez cały weekend w GP Hiszpanii był bardzo silny i potwierdził swoją formę w niedzielnym wyścigu. Brytyjczyk przyzwyczaił już do upadków podczas weekendu – tym razem przytrafił się on nawet w porannej rozgrzewce, ale nie przełożyło się to na jazdę w wyścigu.
Lowes dobrze wystartował, ale został wyprzedzony przez Jonasa Folgera. Zdołał jednak wrócić na prowadzenie i spokojnie dowieźć je do mety. To jego druga wygrana w grand prix i pierwsza w tym roku. Były mistrz World Supersport prowadzi w klasyfikacji Moto2.
„To był bez wątpienia długi wyścig. Wiedziałem, że Folger ma dobre tempo, a w grze liczy się też (Alex) Rins, więc oczekiwałem trudnego wyścigu. Warunki torowe przez cały weekend zmieniały się kilkukrotnie i dziś znów się zmieniły, było cieplej. Jednak mieliśmy tu tak wiele testów przedsezonowych, że dzięki nim motocykl zawsze pracował bardzo dobrze.” – powiedział Lowes.
„Po dwóch drugich pozycjach z mocnym ściganiem byłem pewny siebie przed tą rundą. Chciałem wygrać i zrobiłem to, więc jestem bardzo szczęśliwy z powodu pierwszej wygranej w sezonie. Teraz czekamy już na Le Mans i resztę sezonu!” – dodał.
Źródło: motogp.com