Piotr Biesiekirski rozpoczął Grand Prix Europy, swój szósty start w motocyklowych mistrzostwach świata Moto2, pokazując dobre tempo w piątkowych treningach i kończąc dzień na 27. pozycji w stawce 29 zawodników.
Pierwsza sesja na torze imienia Ricardo Tormo w Walencji upłynęła pod znakiem jazdy na mokrej nawierzchni, na której jedyny Polak w stawce szybko poczuł się jak ryba w wodzie.
Drugi trening odbył się z kolei na suchym, choć miejscami mocno wilgotnym i mało przyczepnym asfalcie, na którym 19-latek zmniejszył swoją stratę do lidera z 3,4 do zaledwie 2,6 sekundy.
W sobotę motocyklistów mistrzostw świata Moto2 czekają trzeci trening wolny oraz sesja kwalifikacyjna. Niedzielny wyścig rozpocznie się o godzinie 12:20.
„To był udany i ciekawy dzień, podczas którego jeździliśmy w różnych warunkach – mówi Piotr Biesiekirski. – Rano czułem się bardzo dobrze na mokrym torze i poprawiałem czasy z każdym okrążeniem. Momentami opony dość mocno się ślizgały, ale byłem w stanie to kontrolować i miałem sporą frajdę z jazdy. Popołudniu warunki były z kolei bardzo trudne, ponieważ tor przesychał, ale miejscami był jeszcze mokry, szczególnie w pierwszym zakręcie. Strata zaledwie 2,6 sekundy do lidera w tak trudnych warunkach to dobry wynik. Tym bardziej, że wiem, gdzie mogę jeszcze sporo urwać, dlatego nie mogę już doczekać się soboty.”
Więcej informacji o Piotrze Biesiekirskim na jego oficjalnym profilu pod adresem Facebook.com/PiotrBiesiekirskiOfficial oraz na oficjalnej stronie internetowej, pod adresem www.pbk74.com .
Źródło: inf. prasowa
Pozycja bez szału a to juz jego 6 start, gwiazdy tego sportu takie jak Marc Marquez potrafiły stawać na podium i to w pierwszym swoim starcie i to w klasie MotoGP a nie moto2
Niby masz rację. Tylko że taki Marquez zaczynał starty w wieku około 3 lat , a Piotrek jak miał 14 lub 15. To jest ogromna różnica.
Porównywanie wyników Biesiekirskiego i Marqueza, bez żadnego kontekstu.
Niezłe Sci-fi.
Nie chodzi o porównanie Piotrka z Marquez. Marquez był tu tylko wyznacznikiem zawodników hiszpańskich względem polskich.
Jakie możliwości mają hiszpańscy zawodnicy, a jakie polscy?
W jakich zespołach startują, na jakich motocyklach i z jakim wsparciem?
Bierze ktoś to pod uwagę w ogóle przy ocenach?
Ja nie jestem za tym, żeby oceniać występy Piotrka tylko na podstawie paszportu, ale jak widzę takie porównanie w drugą stronę, to mi się słabo robi.
No niestety, ktoś taki jak Repsolfan jest tylko przykładem osoby ogarniętej zjawiskiem o którym kiedyś mówiłem, a konkretnie „efektem Marqueza”.
Właśnie o to mi chodziło że Piotrek robi naprawdę mega robotę biorąc pod uwagę możliwości. Może źle się wyraziłem ale o to mi chodziło.
No Marquez potrafił stanąć na podium w 1 wyścigu MotoGP, to fakt, a przecież zarówno Marquez, jak i teraz Piotrek – jeżdżą w pomarańczowych barwach!!! to znaczy, że możliwości mają wręcz takie same! ;)
no w mini bike . co pamiętam miał 7 lat a 3 to pierwszy motocykl. aż strach pomyśleć że to było wtedy kiedy rossi zdobywał tytuły
Njwazniejsze, ze nie jest ostatni. Poczekajmy na kwalifikacje.