Po zakończeniu sezonu 2011, życie Anthonego Westa zaczęło przypominać telenowelę. Australijski kierowca, po dwóch latach startów w klasie Moto2, liczył na ponowny awans do klasy MotoGP. Kiedy wydawało się, że osiągnie swój cel, wszystko zaczęło się komplikować…
Anthony West przez siedem sezonów występował w klasie 250cc, zanim w 2007 roku awansował do królewskiej kategorii. Tam jednak zdołał utrzymać się tylko przez dwa sezony. Po stracie miejsca w klasie MotoGP, po Australijczyka w 2010 roku zgłosił się zespół MZ-RE Honda, który startował w nowo powstałej kategorii Moto2. Tam West również spędził dwa sezony. Mimo niezbyt imponujących osiągnięć (Anthony w klasyfikacji generalnej Moto2 był 23 w sezonie 2010 i 22 w roku 2011), wiele wskazywało na to, iż zawodnikowi uda się powrócić do stawki klasy MotoGP. West miał reprezentować jeden z zespołów CTR – Speed Master. Jednakże problemy finansowe, a co za tym idzie – brak odpowiedniego budżetu, przekreśliły te plany.
Dla Australijczyka był to duży cios. Zaczął rozważać zakończenie kariery i powrót do rodzinnej Australii. Zanim jednak podjął ostateczną decyzję, spróbował uzyskać posadę w serii British Superbike. Angaż do mistrzowskiego zespołu Swan Yamaha był bardzo bliski, kiedy to okazało się, że team postawił na Noriyukiego Hagę, a West kolejny raz został na lodzie. Mimo wszystko udało mu się znaleźć miejsce w innym zespole tej serii – Supersonic BMW Racing.
„To było dla mnie kilka trudnych tygodni. Oczywiście straciłem miejsce w MotoGP. Przed tym nie patrzyłem w stronę padoków innych serii. Ale widziałem, jak radził sobie John Hopkins w BSB i pomyślałem, że mógłby to być dla mnie dobry kierunek.” – mówił wówczas Anthony West po podpisaniu kontraktu.
Tymczasem przedsezonowe zamieszanie wokół Anthonego Westa kolejny raz przybrało zupełnie inny kierunek i na zaledwie kilka dni dzielące nas od startu sezonu 2012, motocyklowy świat obiegła informacja o powrocie Australijczyka do klasy Moto2! West zastąpi Damiana Cudlina w zespole QMMF Racing Team, gdzie partnerować mu będzie Hiszpanka Elena Rosell.
„Moją intencją zawsze było kontynuowanie ścigania w serii Grand Prix. Przykro mi opuszczać zespół Supersonic BMW, ale jestem przekonany, że rozumieją powody, dla których podjąłem tę decyzję. To wspaniale powrócić do stawki Moto2 i to z zespołem, który jest tak profesjonalny, oraz ma wsparcie Moriwaki, jednego z najbardziej cenionych i doświadczonych producentów. Nie mieliśmy okazji spędzić wspólnie przedsezonowych testów, więc nie możemy oczekiwać cudów po pierwszym, domowym dla zespołu Grand Prix Kataru, które odbędzie się już w przyszłym tygodniu, ale jestem naprawdę podekscytowany tą szansą i dam z siebie wszystko, by uzyskać możliwie najlepszy możliwy rezultat” – oświadczył w komunikacie Anthony West.
świetna wiadomość :D zastanawiałem się czemu znikł z listy BSB
Wyżej ceni sobie Moto2 od BSB ( zresztą nie tylko on ). Choć nieelegancko się zachował wobec Supersonic BMW Racing, początek sezonu 9 kwietnia.
i ma rację dobrze postąpił