Home / Moto2 / Thomas Luthi już po operacji

Thomas Luthi już po operacji

Thomas Luthi w nowo utworzonej klasie Moto2 odzyskał dawny blask. Były Mistrz Świata klasy 125cc ponownie rywalizuje o najlepsze miejsca w wyścigach. Szwajcar do tej pory trzykrotnie plasował się w czołowej trójce. W walce o podium nie przeszkodził mu nawet złamany obojczyk!

 

Po sobotnim wyścigu, który odbył się na holenderskim torze Assen, Luthi został przetransportowany do Szwajcarii, gdzie w szpitalu w miejscowości Münsingen przeszedł późnym wieczorem operację złamanego lewego obojczyka. Zabieg przeprowadzony przez doktora Marca Mettlera polegał na wymianie tytanowej blaszki, która była wstawiona  w ramię zawodnika.  W chwili obecnej Thomas przebywa w domu i odzyskuje siły po zabiegu.

 

Luthi nabawił się kontuzji już podczas treningu motocrossowego, który odbył się przed Grand Prix Wielkiej Brytanii. Doszło wtedy do przemieszczenia obojczyka. Pomimo urazu, Szwajcar na torze Sliverstone zajął drugie miejsce, po zaciętej walce z Julesem Cluzelem o zwycięstwo.

 

Po wyścigu w Wielkiej Brytanii zawodnicy od razu udali się do Holandii. Tam, w wyniku upadku w czasie piątkowego treningu wolnego, uraz pogłębił się – obojczyk został złamany. I tym razem Luthi pojechał mimo wszystko w wyścigu i zajął trzecią lokatę.

 

Szwajcar ma nadzieję, że będzie w stanie wystąpić w ten weekend w Grand Prix Katalonii. Do Hiszpanii uda się w czwartek. Po kontrolach lekarskich zostanie podjęta decyzja dotycząca jego startu w wyścigu.

 

Sam zawodnik jest bardzo zdeterminowany do tego, by wystąpić w zbliżającym się Grand Prix: ”Mimo wszystko będę próbował wystartować w Barcelonie. W Mistrzostwach Świata jestem na trzecim miejscu i zrobię wszystko, by nie stracić tej pozycji. W tym sezonie przytrafił mi się już jeden wyścig bez punktów i nie mogę sobie pozwolić na kolejną stratę ważnych punktów. Będę rozmawiał z lekarzami w Barcelonie i mam nadzieję, że pojawię się na motocyklu w czasie piątkowego treningu wolnego”

 

Słów uznania wobec Luthiego nie szczędził jego menadżer, Daniel M. Epp: ”To było fantastyczne – Tom najpierw zajął drugie miejsce z przemieszczonym obojczykiem na Silverstone, a następnie ze złamanym obojczykiem wywalczył trzecie miejsce w Assen! Świadczy to o sile tego młodego człowieka. Decyzja o operacji została podjęta w celu stabilizacji złamania, nie ma więc zagrożenia dalszych komplikacji. Oczywiście on nie chce opuszczać wyścigu. Zrobi wszystko, by wystartować w Barcelonie”

AUTOR: Ania Pyzałka

Na portalu MotoSP.pl od 2005 roku. Szczególnie oddnana klasom Moto3 i Moto2. Uwielbia patrzeć, jak rodzą się nowe talenty świata MotoGP.

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
138 zapytań w 1,030 sek