Alex Marquez był dzisiaj perfekcyjny. Hiszpan, który zdominował kwalifikacje, nie miał sobie równych również w czasie wyścigu. Jednak mimo jego dominacji, nie zabrakło dziś niesamowitych emocji w walce o niższe stopnie podium.
Z pierwszego rzędu wystartowali Alex Marquez, Enea Bastianini i Alex Rins. Cała trójka poradziła sobie na starcie bardzo dobrze. Marquez od samego początku ruszył dynamicznie do przodu, nie bawiąc się w walkę z innymi zawodnikami. A za jego plecami do samej mety toczyła się pasjonująca, zacięta walka o pozycje, która z pewnością zadowoliła najbardziej wybrednych fanów wyścigów Moto3.
Liczna grupa goniąca od pierwszego okrążenia tasowała się bezustannie. Niestety, nie dla wszystkich kierowców ta walka miała szczęśliwe zakończenie – już na pierwszym okrążeniu przy dużej prędkości z toru wypadł Niccolo Antonelli, który uderzył z impetem w ścianę. Na szczęście włoski zawodnik nie odniósł poważnych obrażeń.
Roszady trwały w najlepsze. W grupie goniącej na tym etapie prym wiedli Alex Rins, Efren Vazquez, Enea Bastianini, Niklas Ajo i Isaac Vinales. Jednak błyskawicznie zbliżał się do nich kolejny kierowca – Romano Fenati! Jazda Włocha zachwycała. Fenati, startujący z 16 pola, po czterech okrążeniach awansował na 5 lokatę! Szybko pokazał, że to dopiero początek jego aspiracji.
Manewry wyprzedzania w tej grupie trwały nieustannie. Kolejność w stawce w ciągu sekundy potrafiła zmienić się diametralnie. Niestety, nie wszystkim kierowcom było dane walczyć do samej mety – na 19 okrążeń do mety defekt techniczny motocykla wyeliminował z wyścigu Alexa Rinsa! Obluzowana dźwignia zmiany biegów uniemożliwiła Hiszpanowi kontynuowanie wyścigu. Załamany zawodnik, który przecież walczy o fotel lidera w klasyfikacji generalnej, zjechał do boksu.
Tymczasem na prowadzenie w grupie goniącej awansował Romano Fenati! Wydawało się, że Włoch rozpocznie pogoń za Alexem Marquezem, jednak jego rywale, którzy jechali za jego plecami, nie zamierzali mu na to pozwolić. Włoch wspaniale rozgrywał okrążenia na zakrętach, kiedy to nie miał sobie równych. Jednakże na prostej startowej tracił bardzo wiele i rywale – bez problemu znajdowali się przed nim. Taki scenariusz powtarzał się przez wiele, wiele okrążeń. Zdeterminowany Fenati, który bardzo pragnął gonić Marqueza, w walce nie wystrzegał się błędów. W pewnej chwili doszło do kontaktu pomiędzy jego motocyklem, a tylną oponą Vazqueza. Na szczęście obaj zawodnicy utrzymali się na torze.
Cała grupa wciąż jechała w zwartym szyku. Stało się jasne, że Marqueza nikt już nie dogoni i walka do mety toczyła się będzie o drugi stopień podium. Na ostatnich okrążeniach ponownie inni zawodnicy uaktywnili się. Oprócz Fenatiego, Vazqueza i Bastianiniego znów pojawili się Ajo, Vinales i Miller.
Ku zaskoczeniu wszystkich, ostatnie okrążenie na drugim miejscu rozpoczął Niklas Ajo! Fin ostro bronił swojej pozycji, miał jednak ogromnego pecha, ponieważ prawie zleciał z motocykla! Ajo w niewiarygodny sposób utrzymał się na maszynie, jednak stracił wiele pozycji. Ostatecznie drugą lokatę zajął Enea Bastianini, natomiast trzecie miejsce zajął Efren Vazquez.
Wyniki Grand Prix Katalonii Moto3:
1. Alex Marquez SPA Estrella Galicia 0,0 (Honda) 41m 11.656s
2. Enea Bastianini ITA Junior Team GO&FUN Moto3 (KTM) 41m 14.892s
3. Efren Vazquez SPA SaxoPrint-RTG (Honda) 41m 15.168s
4. Jack Miller AUS Red Bull KTM Ajo (KTM) 41m 15.420s
5. Romano Fenati ITA SKY Racing Team VR46 (KTM) 41m 15.518s
6. Brad Binder RSA Ambrogio Racing (Mahindra) 41m 15.704s
7. Isaac Viñales SPA Calvo Team (KTM) 41m 15.787s
8. Niklas Ajo FIN Avant Tecno Husqvarna Ajo (Husqvarna) 41m 21.437s
9. John McPhee GBR SaxoPrint-RTG (Honda) 41m 30.234s
10. Francesco Bagnaia ITA SKY Racing Team VR46 (KTM) 41m 30.253s
11. Alexis Masbou FRA Ongetta-Rivacold (Honda) 41m 30.638s
12. Miguel Oliveira POR Mahindra Racing (Mahindra) 41m 30.698s
13. Alessandro Tonucci ITA CIP (Mahindra) 41m 30.984s
14. Karel Hanika CZE Red Bull KTM Ajo (KTM) 41m 31.279s
15. Jakub Kornfeil CZE Calvo Team (KTM) 41m 31.639s
16. Zulfahmi Khairuddin MAL Ongetta-AirAsia (Honda) 41m 32.050s
17. Danny Kent GBR Red Bull Husqvarna Ajo (Husqvarna) 41m 32.667s
18. Arthur Sissis AUS Mahindra Racing (Mahindra) 41m 46.751s
19. Philipp Oettl GER Interwetten Paddock Moto3 (Kalex-KTM) 41m 46.996s
20. Luca Grünwald GER Kiefer Racing (Kalex-KTM) 41m 47.245s
21. Matteo Ferrari ITA San Carlo Team Italia (Mahindra) 41m 47.358s
22. Gabriel Rodrigo ARG RBA Racing Team (KTM) 41m 47.888s
23. Eric Granado BRA Calvo Team (KTM) 41m 47.956s
24. Bryan Schouten NED CIP (Mahindra) 41m 50.191s
25. Livio Loi BEL Marc VDS Racing Team (Kalex-KTM) 41m 50.192s
26. Scott Deroue NED RW Racing GP (Kalex-KTM) 41m 50.262s
27. Jules Danilo FRA Ambrogio Racing (Mahindra) 41m 54.249s
28. Juanfran Guevara SPA Mapfre Aspar Team Moto3 (Kalex-KTM) 42m 7.806s
29. Andrea Locatelli ITA San Carlo Team Italia (Mahindra) 42m 7.866s
30. Ana Carrasco SPA RW Racing GP (Kalex-KTM) 42m 12.808s
31. Gabriel Ramos VEN Kiefer Racing (Kalex-KTM) 42m 12.905s
Dobrze że Honda wygrała w Moto3. Może teraz niektórzy uwierzą w to, że nie tylko na KTMie można coś osiągnąć. Jeszcze tylko niech Mahindra wygra i szanse wśród konstruktorów wyrównane.
Ja bym powiedział, że to Honda nawet ma lepszy motocykl, ale po prostu – słabszych kierowców. Mimo wszystko tej przepaści nie ma, jak było w zeszłym roku.
Chyba 'najnudniejszy’ wyścig sezonu w Moto3, młody wygrał u siebie, za 2 tygodnie wszystko wróci do normy.
Wielki respekt dla Bastianiniego, ale jego team-mate…
Antonelli to w ogóle ukończył choć jeden wyścig w tym sezonie?
Fenati jest świetny, popełnił błąd na ostatnim kółku to fakt, ale startując z 16 pozycji praktycznie cały wyścig jechał na 2 lokacie, gdyby nie ta długa prosta i tunel to też by odskoczył