Aleix Espargaro, który zakończył właśnie kolejny sezon w Aprilii, uważa że jego zdaniem Johann Zarco nie powinien trafić do fabrycznego zespołu Hondy po tym, jak zachował się w stosunku do KTM. Francuz jeździł przez pierwszą połowę sezonu z bratem Aleixa, Polem, jednak cały czas krytykował motocykl RC16, nie potrafiąc się na nim odnaleźć. Ostatecznie jego kontrakt został najpierw skrócony do jednego roku, a potem Zarco został odstawiony na bok i sezon dokończył Mika Kallio.
„Wielu ludzi mówi, że Zarco zasłużył na ten motocykl, a moim zdaniem to nieprawda. Moim zdaniem, jeśli Zarco na niego zasłużył, to mój brat (Pol) albo ja zasługujemy 10 razy bardziej. Myślę, że jeśli dostanie go mistrz świata Moto2, to będzie to w porządku. Alex Marquez na niego zasługuje.” – powiedział Aleix Espargaro.
„Moim zdaniem on (Zarco) nie zasłużył. Jego tegoroczne podejście w mojej opinii jest nieprofesjonalne. Ludzie w Aprilii wiedzą, ile razy płakałem nad moim motocyklem w tym roku i ubiegłym, ale to jest nasza praca, nasze życie. Stoi za nami wiele osób, wiele rodzin ciężko pracuje, wielu ludzi wkłada w te projekty mnóstwo pieniędzy. Za to, że się zatrzymał i powiedział „ten motocykl to gówno, idę do domu”, nie zasługuje na najlepszy motocykl i najlepszy zespół na świecie. To moja prywatna opinia.” – dodał Hiszpan.
Aleix uważa, że połączenie dwóch braci w ekipie Repsola może być dobrą opcją dla Hondy, choć sam nie sądzi, by jazda w jednej ekipie z Polem przyniosła wyjątkowo pozytywne efekty. „Myślę, że sytuacja z braćmi Marquez jest zupełnie inna niż nasza. Jeden z nich to najlepszy zawodnik w historii, z wieloma tytułami, Honda to jego dom. Jego brat jest młodszy, nigdy nie był w MotoGP. My z Polem jesteśmy na podobnym poziomie, na podobnym etapie, tyle że w dwóch różnych fabrykach, więc moim zdaniem jest lepiej tak jak jest.”
„Jeśli Honda ostatecznie zdecyduje się na drugiego Marqueza, to będzie to najlepsze wyjście. Zrobiłbym to samo, bo w końcu jest mistrzem świata Moto2. Także Marc powinien być zadowolony.” – zakończył reprezentant Aprilii.
Źródło: motorsport.com
Mocno, ale według mnie trafnie. Co Honda ma do starcenia? Gorzej niż Lorenzo AM jeździć nie będzie.
Tez bardzo nie podobalo mi sie zachowanie Zarco. Nawet jak zostal oszukany przez menagera, to trzeba bylo miec jaja i skonczyc to co sie zaczelo. A jak Honda by mu nie przypasila tez by taki numer wywinal? Dla mnie przestal byc wiarygodny jako partner do wspolnej pracy. Nikt szanujacy sie nie zaryzykuje majac inna opcje.
To się jeszcze zdziwisz
Za wcześnie Aleks Marquez został sciągnięty do Motogp najprawdopodobniej przez Emilio Aalzamore ale to ich brocha przejada sie na tym i Marc i Alex a najbardziej Repsol Honda.
Repsol raczej wyboru nie ma ;)
Aleix jak zwykle najwięcej ma do powiedzenia, jeśli chodzi o wszystko niedotyczące niego… zapomniał tylko, że Zarco osiągnął więcej od niego i od jego braciszka czy to w Moto2, czy to w MotoGP i ba! Też jest mistrzem Moto2, jak Alex Marquez :)
i to dwukrotnym :)
Opinia opinią, ale odmawiać jej komuś tylko z powodu (braku) sukcesów?
Nie odmawiam. Moja opinia jest odnośnie opinii Aleixa :)
Ale powiedział, to co należało powiedzieć. Zarco swoim zachowaniem nie zasłużył na miejsce w MotoGP, a co dopiero w najlepszej ekipie. Jego zachowanie było kompletnie nieprofesjonalne. Ciągłe fochy, narzekania. W zwykłym życiu, nikt by nie chciał mieć takiego pracownika. Zarco za bardzo uwierzył w swój talent. I popłynął na tej fali własnego geniuszu. Uważał, że wszystko jest winą motocykla, a jak widać, nawet Lecuona bez testów jechał podobnym tempem, co Zarco. Johann nadal chce topowego motocykla, i odrzuca inne oferty, pomoc ze strony Ezpelety. Wysoko licytuje, ale w końcu może przelicytować. Nie zauważa jednego, że czołowe teamy po prostu mogą nie zechcieć jego i może zostać na lodzie.
A co ma jeździć na Aviniti która klepie na końcu stawki pomyśl trochę chłopie.
Frustracja aż bije z tej wypowiedzi, ale nie wiem czemu mają służyć takie stwierdzenia (chyba,że dziennikarze prowokowali).
Dziennikarze zapytali – on odpowiedział. Miał wystawić Zarco laurkę pomimo tego, że ocenia jego zachowanie tak jak ocenia?
Alexem Marquezem wszyscy sobie strzelają ale nie w kolano a w głowy. Repsol honda będzie musiała się znowu tłumaczyć w 2020 roku dlaczego tylko #93 potrafi jeździć ich „bajeczną”maszyną; Mark Marquez się wykończy, chyba zbyt dobrze mu jest w tej ekipie i postanowił sobie stworzyć kłopot, bo jego brat będzie kłopotem z tego co można zaobserwować są ze sobą bardzo zżyci ale, będą kłótnie, spekulacje i wywrotki. Nie wierzę,że starszy Marquez wierzy w swojego brata w MotoGP na repsolu ten motocykl jest tragedią inżynierowie tworzą niesamowitą maszynę ale nie do jazdy tylko do podziwniania na papierze.
Zgadzam się z Tobą. Może poza tym fragmentem, że Honda nie jest maszyną do jazdy. Jest. Po prostu jest zbudowana tak, że jeden człowiek ma się na niej dobrze czuć i mieć wyniki. Ale wracająć do Alexa. To negocjacje kontraktów, będą wyglądały niesamowicie zabawie.
Repsol: Alex kompletnie sobie nie radzi, chcemy zastąpić go kimś z lepszymi perspektywami.
Alex: Marc zrób coś.
Marc: Jeśli zwolnicie mojego brata, to ja również odejdę.
Następnie Marc dzwoni do Ducati: Chciałbym dla was jeździć.
Ducati: Super.
Marc: Ale musicie zakontraktować też mojego brata
Ducati: Ku..a.
Dream team w Repsol Hondzie miał być już w tym roku. Wiadomo jak to się skończyło. Ale kto wie, może Alex zaskoczy podobnie jak Quartararo. Choć w to mocno wątpię.
Ciekawe jakby zaskoczył Quartararo na hondzie?
Według mnie – nijak. Marc Marquez to ostatni zawodnik MotoGP, który w momencie debiutu zaczął wygrywać na Hondzie i notować regularne dobre wyniki. Wszyscy późniejści debiutanci przepadali w drugiej części stawki ze sporadycznymi sukcesami.
Marquez praktycznie w pojedynkę zapewnił trzy tytuły Hondzie, więc… zrobią wszystko, o co poprosi. ;)
Praktycznie – zapewnił 2. Potrójna korona jest również udziałem JL.
Jak zwykle najwięcej do powiedzenia ma koleś, którego cała sytuacja zwyczajnie nie dotyczy. Według niego trzeba płakać i jeżdzic na maszynie, nawet jeśli nie daje możliwości na rywalizację. Dlatego właśnie ten człowiek nigdy nie usiądzie na tmotocytopowymklu. No, ale ktoś musi zamykać stawkę.
Jak tak dalej będzie psioczyl to z czerwonego na żółty zmieni się jego motocykl.
HRC podało oficjalną wiadomość o składzie Repsola na 2020 :D