Wieńczący sezon wyścig w Walencji był dla Alexa Hofmanna nie tylko ostatnim w sezonie, ale również ostatnim w barwach Kawasaki.
Już wtedy pojawiły się przypuszczenia, iż będzie to ostatni wyścig w kategorii MotoGP, a sam Alex być może przejdzWieńczący sezon wyścig w Walencji był dla Alexa Hofmanna nie tylko ostatnim w sezonie, ale również ostatnim w barwach Kawasaki.
Już wtedy pojawiły się przypuszczenia, iż będzie to ostatni wyścig w kategorii MotoGP, a sam Alex być może przejdzie do kategorii Superbike.
No i być może tak się stanie, albowiem pojawiły się już informacje, że Alex znalazł miejsce w zespole Klaffi Honda Maxa Neukirchnera.
Bezpośrednio po ostatnim wyścigu w Walencji manager Hofmanna, Dieter Theis skontaktował się z szefem zespołu Klaffi — Klausem Klaffenböck sygnalizując zainteresowanie Alexa tym właśnie zespołem i chęć ścigania się w jego barwach u boku Maxa Neukirchnera.
„Od tego momentu prowadziliśmy już kilka rozmów” — zdradził Klaffenböck. „Teraz zaś doszliśmy do porozumienia i ustaliliśmy, iż podczas naszych rozmów i negocjacji z potencjalnymi sponsorami możemy wymieniać Alexa Hofmanna”.
Sam Hofmann ma raczej niewielkie szanse na stałe miejsce wśród zawodników klasy MotoGP w roku 2006 i w związku z tym Klaffenböck i Theis postanowili grać w otwarte karty. „Wiem, że Alex ma w kieszeni ofertę z Suzuki do udziału w brytyjskich wyścigach Superbike. Wprawdzie byłby tam dobrze opłacany, ale brytyjska rywalizacja to nie są mistrzostwa świata i poza samą Wielką Brytanią nie znajduje, aż tak wielkiego zainteresowania. Nadto ma również kontakt z jednym, dwoma zespołami z MotoGP, aczkolwiek nie tymi pierwszoplanowymi” — uzupełnił swoją wypowiedź Klaffenböck.
Aby znaleźć miejsce w zespole Herve Poncharal jako drugi zawodnik Alex musiałby „wnieść” okrągłe dwa miliony Euro. Pozostaje również w kontakcie z Peterem Cliffordem z zespołu WCM. Manager Theis walczy jednak o to, aby w przypadku uzyskania angażu u Klaffenböcka i udziału w wyścigach Superbike, Alex w dalszym ciągu miał możliwość uczestniczenia w projekcie MotoGP Mario Illiena jako kierowca testowy.
„Wszelkie kwestie będę chciał wyjaśnić po moim powrocie z Makao, z końcem listopada” — wyjaśnia Klaffenböck.
Zespół Klaffi świadomie zrezygnował również z testów w Walencji.
„Chcemy wyraźnie zakończyć sezon 2005, a do tego Max (Neukirchner) jest nieco wypalony. Musi przede wszystkim odpocząć fizycznie, ale i psychicznie. Poza tym nie wiedziałem, iż już teraz mamy rozpocząć testy” — zakończył swoją wypowiedź Klaffenböck.
źródło : www.eurosport