Alex Marquez przyznał, że w zeszłym sezonie był taki moment, w którym spodziewał się iż zabraknie dla niego miejsca w MotoGP. Hiszpan przygotowywał się mentalnie do odejścia z wyścigów grand prix. Nie chciał także dalszych startów dla Hondy.
Ostatecznie zawodnik otrzymał szansę kontynuowania kariery w zespole Gresini, na motocyklu Ducati, ale zanim to nastąpiło, przeszedł przez kryzys motywacyjny. Hiszpański zawodnik wspomina teraz tę sytuację w wywiadzie dla speedweek.com, ujawniając: „Przez pewien czas w ubiegłym roku nie było dla mnie żadnych opcji do kontynuacji startów. Rozmawialiśmy o tym, co zrobić, ale powiedziałem wprost: „Jeśli nie mogę kontynuować jazdy w MotoGP to odejdę”.
„Po roku, oczywiście, zobaczyłbym, co jest aktualnie możliwe, być może pozycja testera… Powiedziałem również: „Nie, jeśli muszę kontynuować starty z Hondą, to również zakończę jazdę”. Brakowało mi motywacji i nie czułem oczekiwanego uznania. Chcę być częścią projektu, w którym mnie słuchają i cenią”. – dodał.
Marquez znalazł nowy „dom” w zespole Gresini, a gdy przyjął tę szansę, dostał rady od swojego starszego brata: „To nie była łatwa sytuacja, ale kiedy nadeszła ta okazja, Marc [Marquez] powiedział: „Teraz oczywiście nie pomogą ci, ponieważ zmieniasz producenta, ale nie poddawaj się.”.
Miał dobry początek ale jeśli Fabio się rozkręci, to AM wyleci po tym roku.
DiGia nie jest kierowcą wysokiego kalibru, więc prędzej on wyleci, niż Alex. Obydwaj ogólnie orłami nie są i prędzej im do przejścia do WSBK. Z Moto2 ma kto przyjść, a liczba miejsc ograniczona. Pzdr
A jak mogę zapytać kogo masz na myśli z Moto2? Wiadomo, że to dopiero początek sezonu, ale na razie na awans zasługuje Acosta i Arbolino. Ogura po kontuzji bardzo przeciętnie, Lopez nierówny, Canet i Vietti to samo. Nikt z tej trójki nie gwarantuje jazdy na poziomie nawet zbliżonym do Alexa. Oczywiście to moja opinia i proszę bez hejtu ;)
Pełen szacunek dla Twojej opinii. Osobiście uważam, że Tony i Pedro jak najbardziej powinni znaleźć się w klasie królewskiej znaleźć. Ogura też w miejsce Nakagamiego, który już dość szans dostał. To, że Japończyk ciężki sezon, to efekt kontuzji. I szansę powinien dostać.
Dla równowagi do odstrzału, poza Nakagamim, oczywiście DiGiannantonio. Raul Fernandez też cudów nie robi. Skoro Gardner musiał szukać miejsca w WSBK, to Raul też może. Powoli kończy się przysłowiowe „5 minut” braci Espargaro. Nie wiadomo, co będzie z Joanem Mirem. Obecnie jest fatalnie, a to, co pokazał w poprzednich latach, obecnie się nie liczy. Podobnie Morbidelli. Nikt nie jest nie do zastąpienia.
Nie wyleci. Na razie ma prawie o 20 pkt więcej punktów od Fabio G. Miałby więcej ale satelity Ducati czyli VR46 i Pramac ciągle go wyautowują. To już jest nudne.
Przysiągłbym że ostatnio to on wyautował Mariniego.
No dokładnie. Widać że jest szybki na Ducati ale ciągle 'coś’ Ma po prostu jakiegoś pecha
E tam pech. Po prostu jest niestabilny i popełnia dużo błędów. Czasem jedzie szybciej, niż potrafi. Alex to nie jest materiał na mistrza świata, a do tego słaby psychicznie.
A to ciekawe – czyżby w Moto 2 nie zdobył czasem mistrza ? Niestabilni to są raczej ci , którzy go wyautowują.
Czyli kto ? Marini ratujący się przed upadkiem?
Marini tymi swoimi usługami kasuje w tym sezonie kolejnego zawodnika. Tym razem bez konsekwencji medycznych. Ale Bestia już drugi miesiąc na L4.
Trzeba pamiętać też że przecież że było chory i zwymiotował do kasku-nie ukończył wtedy wyścigu
Dlatego nie używam kasku integralnego tylko szczękowca Wiem że wyściółka jest bezpieczna jak np.chce mi sie kichać to zdąże otwożyć
Pamiętam, że na początku kariery Alexa nawet Marc twierdził, że jego młodszy brat jest bardziej od niego utalentowany. Ma na swoim koncie dwa tytuły, więc nie można nazywać go ogórem bez talentu. Zwyczajnie ma słabszą psychikę, na niższe klasy to wystarczyło, ale na Motogp już nie. Podejrzewam, że zostanie na sezon 2024, a jak nie poprawi wyników to jego kariera w MŚ się skończy.
Pamiętam kiedy na początku kariery Marca, chodziły głosy że jego młodszy brat jest jeszcze lepszy. Po kilku sezonach również obecnym, obiektywnie nie jest lepszy.
Nie mniej widzę go wyżej od kolegi z boksu
w WSBK sensacja, wygrał Bautista
No kto by pomyślał ;)
Ducati + dobry driver, nie musi być wybitny i efekt wiadomy bez względu na serie
Zawsze byłem przeciwny dawaniu komuś forów bo nie nadąża przez kastrowanie najlepszego
jeśli ma być inaczej czyt. ciekawiej niech się reszta Japonii i innych takich ruszy bo nie ma innego sposobu
A moim zdaniem Bautista wcale nie jest taki przeciętny, za to Rea chyba stracił to coś więcej co miał, swoje już zdobył i to chyba leży w głowie, a nie w motocyklu, ani w wieku, bo przecież młodszy od Bautisty
A co osiągnął Bautista w motogp.?
Sam widzisz co te Ducaty robią na prostych odcinkach toru w wsbk lub motogp.