Home / MotoGP / Alex Marquez nie chce kontraktu bez ścigania

Alex Marquez nie chce kontraktu bez ścigania

Alex Marquez przyznał, że nie w jego stylu byłoby podpisanie przedłużenia umowy z Hondą bez przejechania dla niej choćby jednego wyścigu. Mistrz świata Moto2 zastąpił w tym roku Jorge Lorenzo i ma bronić barw fabrycznej stajni przez sezon 2020. Na razie jednak sezon ten nawet się nie rozpoczął.

24-latek nie może więc pokazać, na co go stać. Testy nie przebiegały bezproblemowo i debiutant nie zachwycał czasami okrążeń, jednak zbierane doświadczenie miało mu pomóc w poprawianiu wyników.

„Czekam po prostu na rozpoczęcie ścigania i uzyskiwanie dobrych wyników, to jedyna szansa, aby przedłużyć umowę z Hondą. Odnowienie kontraktu bez zapracowania na to na torze nie jest dla mnie, jako zawodnik nie chciałbym tego. Mam nadzieję, że tak się nie stanie i że będziemy mieli w tym roku jeszcze wiele wyścigów.” – powiedział #73.

Kliknij, aby pominąć reklamy

„Nikt nie chce powrotu do rywalizacji tak mocno jak ja. Czekam na dalszą adaptację, uczenie się, zaangażowanie. Takie wstrzymanie, zwłaszcza dla debiutanta, to duża strata, ale nic nie możemy zrobić poza cierpliwością. Teraz priorytetem jest by wszystko się ułożyło.” – dodał.

Na razie kontrakty na 2021 rok ma tylko pięciu zawodników. Czteroletnią umowę z Hondą podpisał Marc Marquez, dwuletnie kontrakty z Yamahą mają Maverick Vinales i Fabio Quartararo, a także Alex Rins z Suzuki. Tito Rabat jako zawodnik wnoszący duży budżet może być pewny jazdy dla Avintii Ducati w przyszłym roku. Sytuację może zmienić to, że sezon 2020 w ogóle się nie odbędzie. Zespoły będą wtedy prawdopodobnie zmuszone przekładać realizację umów o rok.

Źródło: motorsport.com, Mundo Deportivo

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarze 2

  1. Alex, daj spokój – Twój poprzednik wolał kontrakty bez jeżdżenia, więc nie bądź jeleń, bierz hajsu ile wlezie, a jak okaże się, że nie umiesz jeździć na tym sprzęcie, to wystarczy, że rzucisz zasłonę dymną i uciekniesz!

  2. sluszna rada. brat juz zarobil i jeszcze sporo zarobi pzfez nastepne cztery lata, ty tyez mysl o sobie

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
147 zapytań w 1,125 sek