Alex Marquez przyznał, że nieco martwi się brakiem czasu na pokazanie swoich możliwości, zanim Honda będzie musiała zdecydować, czy pozostawić go na kolejny sezon MotoGP. Hiszpan debiutuje w tym roku w królewskiej klasie i ma tylko roczną umowę. Na testach nie szło mu zbyt dobrze, ale #73 miał nadzieję, że po kilku wyścigach uda mu się nabrać doświadczenia i być szybkim.
„Na ten moment koronawirus mi nie pomaga. Jeśli nie potrafisz pokazać, na co cię stać, zespoły mogą być nieco zagubione. Widzieliśmy już, że umowy podpisano z dwoma zawodnikami Suzuki, również z Markiem (Marquezem), podobnie jak z zawodnikami Yamahy.” – powiedział Alex Marquez.
„Wszystko jest jeszcze otwarte i myślę, że Ducati może mieć jeszcze cztery wolne motocykle – przynajmniej na ten moment, ponieważ sądzę też, że ktoś tam ma już podpisany kontrakt, ale nie został on oficjalnie ogłoszony.” – dodał. W zespole Ducati niemal na pewno pozostanie Francesco Bagnaia, z kolei Jack Miller może przejść do fabrycznej ekipy i zastąpić w niej Danilo Petrucciego. Byłaby to szansa dla Alexa, choć ma konkurencję, w postaci Jorge Martina.
„W tej chwili nieco się obawiam, ponieważ ta sytuacja mi nie pomaga. Trzeba jednak być cierpliwym i poczekać na decyzje Hondy.” – skomentował aktualny mistrz Moto2. Alex Marquez niedawno przyznawał, że nie chciałby podpisywać kontraktu bez udziału w choćby jednym wyścigu, sytuacja być może go jednak do tego zmusi.
W tej kwestii wypowiedział się również brat Alexa, Marc Marquez. „Wielu zawodników nie ma jeszcze umowy, zwykle w tej fazie sezonu wszystko już było ustalone. Rozmawiałem z bratem, mieliśmy wiele czasu w ostatnich miesiącach, i on po prostu czeka na możliwość jazdy i pokazania jaki jest jego poziom – tak samo jak inni zawodnicy.”
Źródło: Canal+, autosport.com
No bez przesady. Alex miałby się martwić tym, czy HRC go chce i sam zastanawia się nad Ducati?
To już Rossi ma z Petronasem większy ból głowy, niż młodszy Marquez.
Jeśli miałoby tu mu zająć kolejne 5 lat, na co właściwie czekali wszyscy w Moto2, to trochę tej cierpliwości od Hondy wymaga – a wątpię, by byli tak cierpliwi jak Estrella Galicia ;)
W zasadzie chyba nie ma realnego zastępstwa dla hondy na horyzoncie.
mogli by już zacząć te wyścigi, nie wiem już na co czekają…
Z naszej perspektywy tak, bo tu było dość bezpiecznie. Ale inne kraje zostały mocno przeczołgane przez koronawirusa i boją się, by nie zorganizować kolejnego rozsadnika.
Wiesz ze koronawirus to tylko grupa wirusów, które nie raz już występowały pod postacią grypy? Wiesz, że w tym sezonie na świecie zmarło mniej ludzi na koronę niż w zeszłym na olewaną już grypę? A przy tym, w rym roku grypa się „o dziwo” nie pojawiła haha.
Jak już płeciesz te durne medialne „fakty” to wiedz, że to nie wirus przeczolgał te kraje a media i rządy, robiąc sobie interesy i zabawę w załamania rynków, co tak na prawdę uderza w nas, a korporacje dalej się trzymają dobrze, a nawet lepiej
Polkan, nie wiem skąd bierzesz dane, ale są słabe i słabo oddają rzeczywistość.
Dane z grypy w Polsce z sezonu grypowego 2018/2019:
– zachorowało 3 692 199
– zmarło 143
Ilość zmarłych na ilość zachorowań wynosi około 0,004 % (tak, cztery tysięczne)
https://www.politykazdrowotna.com/43589,grypa-20182019-mniej-zachorowan-wiecej-zgonow
Dane z koronawirusa (SARS-CoV-2) w Polsce od 4 marca do 24 maja, czyli okres niespełna 3 miesięcy, przy blokadzie gospodarki, ograniczeniach wszelakich w kontaktach, wskazaniach sanitarnych:
– zachorowało 21 236
– zmarło 995
Ilość zmarłych na ilość zachorowań wynosi około 4,68 % (prawie 5 procent !!! )
(co by było, bez tych blokad i obostrzeń?)
Czyli, jak widać, potencjał śmiertelności naszego koronawirusa jest około 1000 razy większy, co wynika z pustych danych, które należy zrozumieć i odpowiednio zastosować.
Co do medialnych „faktów”, to fakty są takie, że decyzje musiały zapaść, i wybrano próbę opanowania rozprzestrzeniania się epidemii. Ludzie są łapczywi i mordują innych i samych siebie własnie dla „gospodarki”, więc pojawiło się „coś”, co mordowałoby ich, gdyby znów wybrali właśnie gospodarkę.
Każdy wybór był zły, bo to jak z gnijącą kończyną – zostawisz, będzie gniła dalej; utniesz, to zostaniesz bez nogi.
ja jestem ciekawa, kiedy Wy w końcu dacie sobie siana z tym udowadnianiem racji. Minęło już tyle czasu i człowiek już się naoglądał. Wydaje mi się, że każdy ma swoją racje i nie ma co tu wrzucać jakiś statystyk które są o kant dupy rozbić :) Oczywiście bliżej mi do racji Pana Polkan.
A co Ci nie pasuje w tych statystykach? Pomyliłem się gdzieś w obliczeniach, czy podałem nieprawidłowe dane bazowe?
Jak gdzieś się walnąłem, to popraw mnie proszę, a nie stwierdzasz, że są o kant dupy ;) Jak nie masz żadnych danych, to nic nie wiesz, a jedynie się możesz domyślać – ja chcę wiedzieć i się domyślać.
Jeśli mister Polkan twierdzi, że z powodu grypy umiera więcej ludzi, to na przykładzie Polski, pokazuje, że jest zupełnie inaczej, a jednak mimo to, bliżej Ci do racji Pana Polkana? :D
I w czym Ci bliżej? Przecież on podał same nieprawdziwe informacje, i żadnych danych.
W Brazylii od czerwca 2018 do czerwca 2019 umarło około 200 osób na grypę, czyli przez cały rok!
W niespełna 3 miesiące w tej samej Brazylii odnotowano ponad 22 tysiące zgonów z powodu covid19, a jest tam masowa umieralnia teraz i zgonów będzie duuuużo więcej – ludzie leżą na ulicach, umierają lub już nie żyją, więc trochę minie nim się ich policzy.
Skąd info więc, że z powodu grypy umiera więcej osób niż z powodu covid19?
Chcę zobaczyć dane :)
Czemu u Pani zachowanie swojej koncepcji na sprawę, przysłania prawdziwe informacje, a przyjmuje info, które jak wykazano powyżej, jest nieprawdziwe? :)
Gdzie się podziała „legendarna” rzetelność Pani Alice? ;)
Już nawet nie wchodzę w temat twierdzenia Polkana na temat zabaw rządów, by łamać rynki.. Przecież to zupełnie nie trzyma się kupy.
Kto się bawi w załamanie rynków? USA, Chiny, Rosja, UK?
Ile na tym USA już zarobiło, lub na czym polega ta zabawa? ;)
Jakieś fakty, a nie domysły poproszę, to może zmienię zdanie ;)
To jest ciężki temat, bo oczywiście dane są w internecie publikacjach itd. lecz jak te dane mają się do rzeczywistości, to już inna kwestia. Nie masz pewności, że akurat tyle osób zmarło na grype a tyle na to a tyle na tamto. Tylko sobie kopiujesz i masz nadzieje, że tak było. Dlatego twierdzę, że wszystkie dane liczbowe które podają są o kant dupy rozbić :) Tak samo jak są podawane zgony rzekomo spowodowane koronawirusem, lecz nie widziałam jeszcze informacji, że zgon był bez chorób współistniejących, które mogą być główym powodem śmierci człowieczka. Nie wiem nie jestem eksprertem i nie chcę się tu wymądrzać, bo nie mam podstaw. Już się nasłuchałam jak są robione testy, jak są traktowane zgony i nawet spotkałam się z takim zjawiskiem, że osoba która miała bezpośredni kontakt z zarażonym czekała sobie tydzień na test i w tym czasie mogła zarazić mnóstwo osób. Gdyby dbali o Nasze zdrowie i bezpieczeństwo nie byłoby takich sytuacji. Najpierw były zaostrzenia, zamykamy ludzi w domu. Sytuacja się wręcz nasiliła, nagle wszystko otwieramy, bo ludzie prowadzący działalności gospodarcze okazuje się, że nie mają pieniędzy żeby utrzymać przez 2 miesiace firme, bo już bieda piszczy. Ale to nie o tym. Tak sobie tylko wyobrażałam, że jak wchodze na forum które skupia się na wyścigach, to dowiem się czegoś ciekawego. A z całym szacunkiem tu jest w koło wałkowany jeden temat i licytacja bo na tą chorobę zmarło tyle, a na tamtą tyle. Nie zależy mi na przepychankach ja ma swoje w głowie i moja teoria jest taka, że koronawirus to jest tylko przykrywka, która ma kontrolować Nas Januszy i przy okazji zrobic selekcje naturalną. Czy mi się to podoba oczywiscie, że nie. Czy chcę tak żyć, oczywiście, że nie. Czy mamy teraz się pozabijać, bo każdy ma swoje zdanie. Nie mam zamiaru. Chcesz podyskutować zapraszam na PW, tutaj nie ma co się spuszczać, bo wiele osób to czyta.
Ciekawe, że ludzie prędzej uwierzą w rozmaite teorie na temat koronawirua, niż w to, że dziesiątki tysięcy ludzi rzeczywiście umarło z jego powodu.
No widzi Pan, tak ten świat jest skonstruowany :)
Alice, temat nie jest aż tak ciężki, bo dane są dostępne i właśnie o nich mówiłem. Nie twierdzę, że dane pokrywają 100% tego co nastąpiło, ale przynajmniej zaczynam od jakichś faktów i wiem co mówię. Nie twierdzę też, że prawdziwe dane nie są ukrywane, bo są, np w Chinach, Rosji, a im bardziej na „zachód”, tym możemy liczyć na bardziej prawdziwe dane, ale nie ma to teraz znaczenia…
Jak ktoś twierdzi odwrotnie, to przynajmniej powinien to jakoś uzasadnić.
„…że osoba która miała bezpośredni kontakt z zarażonym czekała sobie tydzień na test i w tym czasie mogła zarazić mnóstwo osób. Gdyby dbali o Nasze zdrowie i bezpieczeństwo nie byłoby takich sytuacji.”
– Welcome to the real world.
Ja tematu nie wałkuje, tylko po co wciskać bzdury, bo chciałoby się powiedzieć coś mądrego? Przecież wiadomo, że zamknięcie gospodarek nas dotyka, i z tego tytułu również rodzi się wielka patologia, i ludzie umierają, i zwierzęta umierają, ale podawanie nieprawdy, by podeprzeć swoją słabą teorię, tylko tę teorię osłabia.
Koronawirus dotknął MotoGP, stąd temat jest nadal aktualny i również jest przypisany do tych rozgrywek na jakiś czas.
Co do reszty, to jak to mówisz, czy jak wolisz, może spuszczę Ci się na PW ;p
Jeśli będzie dojeżdżał w okolicach 8-go miejsca to powinien mieć zaklepany kolejny kontrakt 'Bary’ w zastępstwie może być każdy za odpowienią kase
Marc nie po to przedłużył kontrakt o tyle lat, żeby Alex się martwił o pozycje w zespole. Wypowiedz udzielona po to, żeby Janusze myśleli, że tak nie jest.
napewno czasu mu braknie zeby pokazac cos w tym sezonie ale jak jest wiadomo. jesli podpisali z nim kontrakt na ten sezon a czasu mu braknie na wykazanie sie to podpisza i na przyszly