Sylvain Guintoli pozostanie w składzie Suzuki na GP Katalonii w tym tygodniu. Tym samym kontuzjowany Alex Rins opuści piąty z rzędu wyścig MotoGP. Hiszpan wciąż dochodzi do zdrowia po złamaniu ręki, jakiego nabawił się upadając na treningu przed GP Ameryk w kwietniu.
W GP Hiszpanii na Jerez Suzuki skorzystało z usług swojego testera, którym jest Takuya Tsuda. Było to podyktowane tym, że zaraz po wyścigu w Hiszpanii odbywały się testy, w których brał udział Japończyk. Na GP Francji i GP Włoch sięgnięto natomiast po byłego mistrza świata World Superbike, Sylvaina Guintoliego. Francuz „u siebie” zdobył jeden punkt za 15. miejsce, a na Mugello był 17.
Szkoda mi Rinsa. Widać że chłopak ma ogromny talent, ale jak to bywa jedyne co mu staje na drodze to kontuzja. Pedrosa odpadał z walki o tytuł z powodu kontuzji, a Rins przejechał zaledwie jeden wyścig. Oby wrócił w pełni sił, bo jednak Suzuki potrzebuje dobrych kierowców, a Iannone ostatnio zaczął chyba ostrożniej jechać, żeby się nie wywrócić – co jednak odbija się na końcowym rezultacie…
Ale trzeba przyznać że Rins łamliwy jest. W moto 2 kontuje też go nękały.