Hector Barbera, wbrew wcześniejszym informacjom, spróbuje wystartować w nadchodzącym Grand Prix Indianapolis. Mianowany wcześniej na jego zastępcę – Toni Elias – będzie jednak w pogotowiu, gdyby stan #8 jednak nie pozwalał na jazdę.
Jeszcze przed zmaganiami na Laguna Seca obecny zawodnik teamu Pramac Racing podczas treningu na motocyklu crossowym złamał lewą nogę. Z tego powodu nie wystartował w kalifornijskiej rundzie, gdzie zastępował go jego rodak #24. Były reprezentant ekipy Jorge Martineza „Aspara” w Moto2 upadł jednak już na drugim okrążeniu wyścigu o GP USA.
Ostatnio informowaliśmy, że „Barberix” do akcji powróci podczas Grand Prix Czech, które odbędzie się już w przyszły weekend na torze położonym nieopodal Brna. Teraz jednak poinformowano, że Hector jedzie na Indianapolis Motor Speedway i weźmie udział w pierwszym, piątkowym treningu wolnym.
Jeśli jednak jego stan, który podobno w ciągu ostatniego tygodnia znacznie się poprawił, nie pozwoli na dalszą jazdę – wówczas ponownie na Desmosedici GP12 wsiądzie „Tiger Toni”.