Dwukrotny mistrz świata MotoGP Casey Stoner wyraził swoje obawy o kwestie bezpieczeństwa na torze Red Bull Ring, na którym w sierpniu zostanie rozegrane wracające do kalendarza GP Austrii. Zdaniem Australijczyka, który obecnie jest testerem Ducati, asfaltowe pobocza mogą przyczyniać się do wypadków. Jako przykład podanie niedawną tragedię na torze Montmelo i śmierć Luisa Saloma.
„Obawiam się o strefy bezpieczeństwa w Austrii.” – powiedział w wywiadzie dla Sky Italia. „Niektóre z nich są pomalowane farbą. Wyobraźcie sobie co się stanie, gdy będzie padało: zawodnik który upadnie, nie będzie w stanie wyhamować. Będzie dokładnie odwrotnie.”
„Powinni skupić się bardziej na bezpieczeństwie, bo ludzkie życie jest bardzo kruche. Nie można przede wszystkim stawiać na osiągi i strefy, które nie wyhamowują zawodników. Asfaltowe pobocza są niebezpieczne, co pokazał wypadek Luisa Saloma w Montmelo.” – dodał.
„Tym, którzy uważają że to bezpieczne, mówię nie: to przydaje się tylko, gdy hamujesz tak późno jak się da i potem wyjeżdżasz za szeroko. To nie ma nic wspólnego z bezpieczeństwem.” – kontynuował.
Tor oceniał też Marc Marquez, który oglądał również rozgrywany w Austrii wyścig Formuły 1 – najważniejszą imprezę na Red Bull Ringu, dla której ten obiekt został odnowiony i zmodyfikowany. „Pod względem bezpieczeństwa tor wygląda całkiem nieźle, ale znak zapytania widnieje co do ostatniego zakrętu, gdzie wypadek miał Danił Kwiat. Musimy zobaczyć, jak zabezpieczą go dmuchaną bandą. Dopóki nie będziemy tam się ścigać, nie będziemy wiedzieć, co trzeba poprawić.” – powiedział Hiszpan.
Źródło: motorsport.com
Cóż, Stoner jest przeciwnikiem asfaltowych poboczy które dla samochodów są lepsze niż żwir ale w przypadku motocyklistów to jednak żwir lepiej jest w stanie wyhamować zawodnika po upadku.
Red Bull Ring z założenia był modyfikowany pod F1, MotoGP jest tutaj trochę „na doczepkę”. Nie wiem czy nie istotniejszy jest tutaj fakt że są tam tylko dwa lewe zakręty, więc zimna lewa strona opony gwarantowana, no i ten zjazd na pit lane na linii wyścigowej
Zgadzam się ze Stonerem. Red Bull chyba nieźle zapłacił, żeby mieć „swoją” rundę, bo tor nie wygląda bezpiecznie na motocykle.
Zdziwiłbym się jakby Stonerowi się coś w motogp spodobało :0
Gdzieś Stoner stwierdził, że obecne GP to gówno więc po co wogóle sie na temat GP wypowiada.
Najprawdopodobniej mówił w tym tonie w chwili odejścia. Wtedy faktycznie niewiele się w tej kwestii mylił :)
A po co Ty się wypowiadasz skoro coś, ktoś (np. on) Ci nie pasuje? Bo możesz? No właśnie. Ma prawo to się wypowiada.
Stoner albo niech się zacznie ścigać, albo niech nie zabiera głosu. Pozostaje mu tylko niańczenie Lorenzo.
Vendeur albo się zacznij ścigać albo nie zabieraj głosu! Oh wait…
To ja wam dam na ochłodę jedno okrążenie Red Bull Ring z Rosbergiem, Nico Rosbergiem.
https://www.youtube.com/watch?v=HjFu90uhWqI
i moim zdaniem ma racje bo po prostej startowej pobocze asfaltowe duza szybkosc i mozna nie wyhamowac, potem zakret w prawo i kolejna dluga prosta i znowu pobocze asfaltowe (w polowie)
p.s. sorry za interpunkcje ale cos z klawiatura nie tak ;)
Z głową chyba też coś nie tak. Usprawiedliwiać interpunkcję klawiaturą…? Zresztą nie tylko ona kuleje.
rozwiń o co chodzi to się następnym razem poprawie :*
Przyjrzałem się temu i jeszcze bardziej utrzymuję, że na motocykle tor jest nieprzystosowany, oby nikomu nic się w weekend nie stało… Chyba, że organizatorzy jakoś „zorganizują” żwir w ostatnim i pierwszym zakręcie :) No a jak to się stało, że taki tor mamy w kalendarzu MotoGP, gdzie bezpieczeństwo powinno być najważniejsze (Suzuka out, skrzydełka out, nawet przejście 990->800 miał być ze względów bezpieczeństwa)? Red Bull posypał pieniążkami? :D To może i niedługo jakieś Abu Dhabi się doda :)
Trochę za blisko do band.Duzo asfaltu i za mało żwiru.Raczej niezbyt bezpiecznie dla motocykli.
przejazd na moto tez jest… ale z tego co widziałem kiedyś, to Stoner może mieć dużo racji, bo tor jest dość wąski, a bandy dość blisko… jak je obłożą oponami albo dmuchanymi dodatkowymi bandami to będzie jak w Macau :D
Stoner Zwariowaleś? Jakby to Lorenzo powiedział to by sie tu zaślinili. Ale ty???? Niektórzy bedą musieli ruszyć głowa….
Dmuchane bandy niewiele dadzą jeżeli Ek zamieni się w krótkim czasie na Ep.
Hołowczyc kiedyś powiedział, że im bardziej spektakularne wypadki tym bezpieczniejsze.
Nagłe zatrzymanie (wytracenie prędkości) jest bardzo niebezpieczne.
Zresztą to widać jak po „fiflakach” motocykliści wstają i gonią dalej. Wypadek Salom’a nie wyglądał spektakularnie, ale ślizg i nagły kontakt z bandą w rezultacie doprowadziły do nieszczęścia.
Zresztą Casey niedawno miał dość długi przelot po „opuszczeniu” motocykla i jest cały
Oj prawda Idealnym przykładem może być wypadek Dale’a Earnhardt’a z Daytona 500. Tam wypadek „nie wyglądał”