Dyrektor Sportowy Ducati – Paolo Ciabatti – wypowiedział się na temat decyzji Marca Marqueza dotyczącej następnego sezonu, kończącej nawet bardzo zyskowny kontrakt, jaki miał zawarty z Hondą. Wyznał, że nie przypuszczał, iż Hiszpan dostanie zezwolenie na zerwanie kontraktu z Hondą. I że ten zgodzi się na jazdę bez wynagrodzenia.
„Nawet ja nie sądziłem, że Marquez zostanie zwolniony z kontraktu przez Hondę. Potem zgodził się dołączyć do zespołu Gresini, chyba po długich rozmowach z bratem Álexem [Márquezem]. Dla nas to ogromne źródło dumy, że Marc zgodził się ścigać praktycznie za darmo.” – powiedział. W ten sposób #93 miałby mieć „jedynie” wynagrodzenie ze strony swoich sponsorów.
„To, że zawodnik jak Marc Márquez decyduje się ścigać za darmo w zespole satelickim na jednym z naszych motocykli, jest źródłem dumy. Mogę powiedzieć, że Marc Marquez nie jest celem fabrycznego Ducati w 2025 roku, ale biorąc pod uwagę, że fabryczni zawodnicy nie są związani umowami w 2025 roku, oprócz Brada Bindera, to może być jakaś możliwość.”
Warto przypomnieć, że Márquez miał w Hondzie roczne wynagrodzenie w wysokości 12,5 miliona euro, a niektóre źródła twierdzą, że mogłoby to wzrosnąć nawet do 24,4 miliona, gdyby zawodnik wystartował we wszystkich wyścigach, co się jednak nie zdarzyło, ponieważ już kilka z nich opuścił.
Źródło: motorcyclesports.net
Dobry sos zarabiał. Mam nadzieję że to dobra decyzja, dla niego. Trzymam kciuki
Widać jaki ma priorytety- nie szmal, ale kolejne tytuły.
A sponsorzy i tak dobrze płacą.
Tu chodzi o fun z jazdy a nie tytuły ;)
No przecież sam mówi, że chodzi o walkę o tytuł a nie fun z jazdy (oczywiście ten fun idze w parze z walką, ale nie jest celem).
Alex mówił, że Marc musi znaleźć fun z jazdy. Inaczej skończy po 2024 karierę.
MM i Ducatii zarobi na tym transferze marketingowo tyle że takie 10 baniek to juz można sobie „odpuścić” byle być konkurencyjnym w czubie. Hajs tam się na pewno zgadza i takie gadanie że jeżdzi „za darmo” to akurat jest żeby było :) MM na 100% jest brany pod uwage pod kątem fabryki i wiadomo że trzeba to zrobić z klasa a nie na hama robić miejsce. Bardzo dobre posunięcie z obu stron, aktualnie najlepsza możliwa opcja…
Ma racje, motocykle hondy to badziewie.
A jeszcze gdyby potem MM zdecydował się na KTM to już wogóle. Cała Hiszpania,pół Europy i Azji kupowała by tylko KTM.
A energetyk sypnie złotem z kufra…
Wszystko już pewnie dogadane- stawiam, ze to potem będzie r bull.
Przestań bredzić jeśli chodzi o Honde bo jeśli chodzi o sprzedaż od od lat (globalnie) sprzedaje najwięcej motocykli a to że jest w 'dołku’ jeśli chodzi o wyścigi nic nie zmienią-a dlaczego tak jest ?-przede wszystkim niezawodność i trwałość Pogrzeb sobie w sieci to znajdziesz odpiewiedż Piszesz jak typowy 'Kowalski’ który zobaczy cukierek w ładnym opakowaniu z gó…m w środku ,ale chce je mieć
Szkoda, na przestrzeni lat możemy zobaczyć jak Honda spada na dno z takiego hegemona jakim była na pewno starała się utrzymać poziomem przy konkurencji ale odjechali zresztą nie tylko Honda takie problemy wiadomo technologia technologii nie równa ale cóż takie są realia. Marc oczywiście przez tyle lat ścigania się finansowo zabezpieczony na kilka pokoleń także na plan schodzą kontrakty a najzwyczajniej w świecie odzyskanie przyjemności z jazdy i ze swojej pasji oby zaowocowało w przyszłości w dobre wyniki:)
Dobrze by było aby znaczący progres na sezon 2024 zrobiły inne zespoły poza Ducati. Bo jak nie to za dwa lata zostanie tylko jedna marka. I żaden Acosta tego nie zmieni. Gresini dla MM93 to raczej tylko chwilowy pobyt. Ważny aby się podbudował mentalnie. Istotne decyzje wielu składach MotoGP zapadną na sezon 2025. Bo szkoda by było aby faceci typu MM93 , FQ20 czy Rins męczyli się na kiepskich moto.
Uwielbiam MM93. Ale jak w futbolu. Nie ma gracza ponad klub
za wszelką cenę chce zdobyć dziewiąty tytuł aby chociaż dorównać Rossiemu na punkcie którego ma wyraźny kompleks.