Cal Crutchlow zakończył pierwszą sesję kwalifikacyjną #MotoGP w sezonie 2016 z obiecującym, 10. wynikiem. Dotychczas weekend w Katarze nie przebiegał jednak do końca po myśli Brytyjczyka, który miał spore problemy. Crutchlow najpierw dokonał jednak postępu w pierwszej części kwalifikacji (Q1), a dzięki wynikowi 1’55.291 okazał się w niej najlepszy.
Niestety, 30-latek nie był w stanie poprawić tego czasu w 15-minutowej sesji Q2. Tłok napotkany na torze uniemożliwił mu przejechanie idealnego pomiarowego okrążenia. Nawet pomimo tego, Crutchlow wywalczył solidny, 10. czas (1’55.352). To da mu jutro start z początku czwartego rzędu.
#35 Cal Crutchlow – 10. miejsce (1’55.352): „Znaleźliśmy dziś coś ciekawego, ale tak naprawdę za wiele to nie zmieniło. Musiałem jakoś rekompensować wszystkie straty powstające z problemów z hamowaniem silnikiem. Próbowałem jeździć w zupełnie inny sposób. Coś naprawdę jest nie tak z systemem kontrolującym hamowanie silnikiem, i nie możemy dojść do tego, co to jest.”
„Fabryczny team był w stanie coś z tym zrobić, dlatego mamy nadzieję, że w ciągu kilku kolejnych rund uda nam się rozwiązać ten problem. Jesteśmy dziś całkiem zadowoleni, chociaż nie aż tak bardzo z samych kwalifikacji, które mogliśmy zakończyć z lepszym wynikiem. Moje tempo na wyścig nie jest złe i myślę, że jeśli tylko uda nam się dobrze wystartować, to może nam pójść całkiem nieźle”.
Źródło: inf. prasowa