Home / MotoGP / Daniel Pedrosa: "Kolizja była do uniknięcia”

Daniel Pedrosa: "Kolizja była do uniknięcia”

W poniedziałkowym Grand Prix Kataru Dani Pedrosa rywalizację zaczynał z 14 miejsca startowego. Doszedł aż do szóstego miejsca w trakcie trwania wyścigu.

Jednakże Hiszpan zaczął odczuwać „wibrowanie” w przednim kole i tor jego jazdy zmieW poniedziałkowym Grand Prix Kataru Dani Pedrosa rywalizację zaczynał z 14 miejsca startowego. Doszedł aż do szóstego miejsca w trakcie trwania wyścigu.

Jednakże Hiszpan zaczął odczuwać „wibrowanie” w przednim kole i tor jego jazdy zmienił się. W tym samym momencie zaczął wyprzedzać go Alex de Angelis. W rezultacie zawodnicy zderzyli się. W tej kolizji ucierpiał Dani Pedrosa. Zawodnikowi udało się kontynuować wyścig, jednak miał problemy z jazdą i ostatecznie zakończył wyścig na 11 pozycji, zdobywając 5 ciężko wywalczonych punktów.

Zawodnik zespołu Repsol Honda dalej zmaga się z kontuzją. Jego sprawność fizyczna oceniana jest na 60 — 70% po przebytych niedawno operacji kolana i przedramienia.

Dyrekcja Wyścigu prowadziła dochodzenie w sprawie wypadku, jednak wobec De Angelisa nie były wyciągane sankcje karne.

Na temat wydarzenia Daniel Pedrosa powiedział: ”De Angelis nieźle mi „dowalił”. Kolizji można było uniknąć, ponieważ mógł mnie czysto ominąć.”

Mimo towarzyszącego bólu Dani kontynuował jazdę i wywalczył 5 punktów.

”Cieszę się, że tu wystąpiłem i zdobyłem pięć punktów, jednakże jestem rozczarowany, ponieważ mogło być ich dziesięć, a nawet jedenaście. Miałem dobry start do wyścigu i na początku wyścig przebiegał bardzo dobrze.”

”Po siedmiu czy ośmiu okrążeniach zacząłem czuć wibracje w przednim kole. Nasilały się one wraz z przebiegiem wyścigu. Zacząłem tracić przyczepność, a czasy moich okrążeń stawały się gorsze, więc my musimy sprawdzić, co było tego powodem.”

”W dodatku ucierpiałem fizycznie.. Ból kolana dawał się mocno we znaki, a lewe ramię było bardzo osłabione. W ostateczności przejechałem cały wyścig i zakończyłem go z punktami, co było naszym celem, więc jestem zadowolony”

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
145 zapytań w 1,204 sek