W środę Danilo Petrucci odwiedził w Austrii siedzibę działu wyścigowego KTM, a zaledwie dzień później pojawiły się pierwsze spekulacje, że Włoch może mieć w kieszeni umowę z tą ekipą. Jak donosi The Race, Petrucci zastąpi w KTM Pola Espargaro, który odejść ma do Repsol Hondy. Kiedy możemy się przekonać, czy są to prawdziwe informacje?
Nie wiadomo – wczoraj informowaliśmy o tym, że KTM zobowiązał swoich aktualnych zawodników do nieprzekazywania informacji o nowych umowach aż do połowy września. Chyba że uzgodnione będzie inne rozwiązanie.
Po wizycie, wypowiedział się menedżer Petruxa, Albeto Vergani. „>Spodobaliśmy się< sobie nawzajem. To dobrze. Mogę powiedzieć, że Danilo był zadowolony z tego co zobaczył. KTM to wielka i potężna marka. Widzę, że mają potencjał osiągania takich wyników, jakie postawili sobie za cel. Jeśli mielibyśmy w przyszłości być częścią tego projektu, to jest to odpowiedni moment na rozpoczęcie współpracy z KTM.”
„Wiem tyle, że teraz musicie rozmawiać z szefem marki, Stefanem Piererem. Wtedy zostaną podjęte decyzje. Spotkanie wprowadzające odbyło się wczoraj, porozmawialiśmy o wielu szczegółach.” – dodał. Jak zatem widać, ze strony zawodnika i menedżera odpowiedź może być tylko jedna – jeśli KTM przystanie na podpisanie umowy, Petrucci pozostanie w MotoGP, i to jako reprezentant kolejnego zespołu fabrycznego.
Źródło: The Race, Speedweek
Fajnie jak by trafił do ktma
Ja obawiam się że może tam skończyć jak Zarco
Myślę, że się mylisz. Zarco jest specjalistą od silników R4. W KTM pierwszy raz wsiadł na V4 i poległ. Petrux już dosiadał Dukata, więc z narowistymi miał do czynienia. A nawet wygrywał…
Ale sie jorge 99 wku…wi. Co on teraz wymyśli, satelicki zespół Junak & Simson crejzi lorek ?
Ktoś tu ma problem. Wszędzie widzi Lorenzo :)
pewnie Ducati junior team wymyśli hehe chociaż juniorem nazwać nie można go
Ludzie z Ktm-a musieliby być upaść na g…e żeby zatrudniać podstarzałego już w tym sporcie kapryśnego dumnego Lorenzo i to jeszcze na motocykl na którym trzeba sie naprawde postarać żeby pojechać dobry wyścig