Fabio Di Giannantonio ujawnił, z jakim numerem zamierza startować w MotoGP od przyszłego roku. Włoch, który był wielkim fanem Troy’a Baylissa, jeździł z takim samym numerem jak niegdyś on – z #21. Tyle tylko, że numer ten w królewskiej klasie jest zajęty przez jednego z jego rodaków.
Z #21 korzysta już Franco Morbidelli, więc Diggia musi na swoje przyszłoroczne Ducati nakleić inną liczbę. Zawodnik zespołu Gresini będzie jeździł z #49. Aby podzielić się z fanami tą informacją, Di Giannantonio wykorzystał fragment filmu „Faceci w czerni”.
Non sapevo come dirvelo… ve lo dico così che il budget per questo video era basso, date il benvenuto al numero 49 ???
–
Grazie Will Smith per avermi interpretato (?), ovviamente i crediti sono dei produttori del film “Men in Black” pic.twitter.com/TF7YjxNL3x— Fabio Di Giannantonio (@FabioDiggia49) December 2, 2021
Źródło: motogp.com
Hopkins dla „dawnych lat” MotoGP, ale w WorldSBK to Troy Bayliss używał #21.
A do tego Pecco Bagnaia zaczynał w Moto3 z tym numerem.
Też 21 kojarzy mi się przede wszystkim z Troyem, mimo że w MotoGP używał „odwrotnego” numerka :D