MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
W wieku 33 lat, Dani Pedrosa zakończył swoją karierę w MotoGP na koniec sezonu 2018. Była to długa kariera, mimo to Hiszpan pozostał związany z najwyższą kategorią, stając się testowym kierowcą KTM. W ostatnim czasie jeździ z dzikimi kartami i dalej radzi sobie zaskakująco dobrze, potwierdzając swój ogromny talent.
W serialu dokumentalnym „Test Rider”, wspominając swój czas w mistrzostwach świata, Hiszpan uzasadnił odejście z MotoGP: „Byłem bardzo zmęczony presją, konkurencją, wywiadami, koniecznością poświęcania pewnych rzeczy dzień po dniu… Byłem także zmęczony nieustannymi podróżami na wszystkie wyścigi, fizycznym treningiem, który musiałem przeprowadzać, szpitalami, kontuzjami…”.
W wywiadzie dla Mundo Deportivo powtórzył te słowa, porównując karierę etatowego zawodnika do testera, który dalej ma kontakt ze ściganiem ale już w nieco bardziej ograniczonej roli: „Teraz wszystko to zeszło na drugi plan. Ryzyko zawsze jest tuż za rogiem, ale powiedzmy, że nie ma aż takiego nacisku. Podczas testów przejeżdżasz wiele okrążeń na motocyklu, ale znacznie rzadziej w trakcie miesiącu czy roku. Ponadto jest mniej podróży, brak prasy, nie trzeba uczestniczyć w wydarzeniach”.
Mimo braku tytułu MotoGP w swojej karierze, „Mały Samuraj” był mistrzem świata w kategorii 125ccm (2003 rok) oraz dwukrotnym mistrzem 250ccm (2004 i 2005). Wygrał 31 wyścigów w MotoGP od swojego debiutu w 2006 roku, notując łącznie 54 zwycięstwa we wszystkich kategoriach.
Źródło: motorcyclesports.net
Loading ...
Świetna osobowość w MotoGP. Nie miał takiego pazura jak Marquez czy kilku innych innych zawodników, ale talentu, umiejętności i chęci do pracy nie można było mu odmówić!
Tylko, że o mistrzostwo decyduje właśnie ten pazur, gotowość, aby bez zawahania dać z siebie coś więcej w odpowiednich momentach… Chyba, że jest tak dziwny sezon, w którym nikt nie chce wygrać i udaje to się Mirowi… od którego więcej talentu ma nawet Rins, z którym jeździł z nim w zespole…
Dobry zawodnik,szkoda że nie zdobył mistrza w Moto GP,zdobył 3 tytuły w mniejszych klasach,uznane nazwisko,brawa dla niego.
Przyznam się, że doceniłem go dopiero jak zobaczyłem jak zawodzili jego następny, w tym Lorenzo, w końcu trzykrotny mistrz świata.