Szef Ducati, Paolo Ciabatti, przyznaje, że włoski producent nie potrzebuje do szczęścia sześciokrotnego mistrza świata MotoGP, Marca Marqueza, w swoim składzie i że czas na jego pozyskanie już minął. Marquez jest w przedostatnim roku czteroletniej umowy z Hondą, którą podpisał na początku 2020 roku, przed doznaniem ciężkiego złamania prawej ręki, które niemal zniweczyło jego karierę.
„To nie jest tak, że Ducati nie potrzebuje 'kosmicznego’ zawodnika jakim jest Marc, ale Ducati już takiego ma. Tylko jeden zdobył mistrzostwo świata, prowadząc przez 189 okrążeń, z przewagą ponad 200 [punktów] nad drugim, którym był [Fabio] Quartararo. Nigdy nie mów nigdy, ale Marquez ma już 30 lat, a my mamy zawodników pięć i sześć lat młodszych, z potencjałem do rozwoju. Nie sądzę, że Ducati potrzebuje Marca, i mówię to z pełnym szacunkiem”. – przyznał Ciabatti.
„Mamy już wystarczającą ilość zawodników, którzy chcą awansować do fabrycznego zespołu. Oczywiście, jeśli zadzwoni do nas jutro i poprosi o spotkanie, to nie odrzucimy go. Jednak czas na podpisanie kontraktu z Ducati przez Marca minął kilka lat temu, obecnie nie ma takiej możliwości.” – dodał.
Przez lata Marquez był często łączony z konkurencyjnymi producentami, ale teraz wydaje się, że drzwi jeśli chodzi o jazdę na Ducati – przynajmniej na razie – są dla niego zamknięte. Dzieje się to wszystko w momencie, gdy Honda szuka sposobu na wyjście z długiego kryzysu, a testy przedsezonowe pokazują, że HRC jest daleko od bycia konkurencyjnym.
Źródło: motorsport.com
Zobaczymy co będzie mówił jak MM 'zamiecie’ te wszystkie Ducaty w sezonie
na chwilę obecną jeśli nie będzie regularnie wysoko w każdym wyścigu, nie będzie się liczył w walce o mistrzostwo. Jak będzie jechał 0,1 owo to nie ma szans. Ducati jest za mocne i za dużo ich.
Czym niby miałby zamieść Ducati w sezonie 2023 ??? Motocyklem który od dwóch sezonów jest kompletnie nigdzie.
Jego czas już mija, 30 to taki wiek u faceta, kiedy fizjologia zaczyna robić swoje bez względu na to czy jesteś mm93 czy Cristiano Ronaldo, oczywiście poziom ma niesamowity, ale to już będzie tylko gorzej, a nie lepiej. Będzie próbował jeździć jak przed wypadkiem, skończy jako kaleka, a tego mu absolutnie nie życzę.
Drzwi do Ducati ma zamknięte i bardzo dobrze, oby nigdy nieskalał tego motocykla swoim tyłkiem, nawet jeśli mistrzowskim .
Tiaa… Może iść pozamiatać po sezonie padok w Ducati 😂
Ducati było równie mocne jak Dovi jeżdził Z tym że brakowało mu tego 'czegoś’ co ma Marquez ,który zawsze wyciska coś więcej ze sprzęta
To fakt że jest ich za dużo i to jest problem dla właściwie dla wszystkich z wiadomych powodów A największym problemem dla tego zespołu który będzie mógł nawiązać jakąś walke z Ducatami :)
Wygrali jeden sezon (klasyfikacja zawodników) i już sodówka ;) Typowy italiano – nie wykorzystał szansy żeby inteligentnie pomilczeć. Jak to mówią: „pycha kroczy przed upadkiem”
Oj, Marquez się pewnie zagotował słyszą te słowa – „Ta zniewaga krwi wymaga”…
A tak serio, jak tak patrzę na tych zawodników Ducati, to żadnego kosmity tam nie widzę.
Chyba nie mówił o Pecco? ;)
Oby Marquez coś znalazł i rozwalił tych czerwonych zadufańców!
Pecco w zeszłym sezonie jechał fajnie wręcz dobrze, ale to MM dawał jakąś taką większą radość z oglądania go jak jeździ
Co ? Co dawał! A kiedy?
Nie zauważyłem
Słabo oglądałeś, chociaż MM długonie pojeździł. Za to espargaro fajnie się oglądało. Jak pisałem pecco ok ale bez fajerwerków
No właśnie Peco fajnie i dobrze i tyle. A Marquez jeździ na poziomie kosmicznym i żaden inny kierowca nie ma startu. Bardzo dobrze jeździł Fabio, ale nie miał szans tą Yamahą z Ducatami.
W tym sezonie będzie podobnie. Ducati zgniecie innych. Osiem mocnych motocykli sprawi, że innym ciężko będzie punktować.
Kosmiczny Marquez który sam nie potrafił wykręcić dobrego czasu okrążenia w każdych kwalifikacjach. Z czym do ludzi!
Era geja 93 się skończyła i już nie wróci. Fabio podzieli te ducaty bo tylko on potrafił być konkurencyjny jedynie tylko jeszcze psychika nie ta ale poczekajmy i zobaczymy kto będzie wiódł prym w stawce. A m93 niech przesiądzie się na komara
Takie slowa uderzaja w MM. Kwestionuja jego wartosc i podkopuja jego pozycje negocjacyjna zarowno w Hondzie jak i u innych producentow. Brzydki manewr. Czyzby Ciabatti mial jakies halo do Mareczka? A druga sprawa. MM nie mial nigdy konkurencyjnego motocykla. To on robil roznice. Jezeli bedzie w stanie nawiazac do swoich najlepszych lat to inni beda nadal mieli duzy problem. A Bagnaia i Quartararo to swietni zawodnicy i juz mistrzowie ale to nie ta klasa co Mareczek. Za wczesnie zeby dzielic skore na niedzwiedziu ale po takch slowach Paolo zycze, zeby Mareczek pokazal na co go stac.
MM w 2013 i 2014 miał bardzo dobre moto.
To byl dobry motocykl ale nie najlepszy. Ducati juz wtedy byly mocniejsze i szybsze. Yamaha byla szybsza ale o niebo lepiej sie prowadzila. A Hondy byly trudne w prowadzeniu. Potem Honda bardzo poprawila predkosc ale motocykl byl jeszcze bardziej nerwowy. MM dokonywal cudow w zakretach i na hamowaniach, zeby ta roznice niwelowac. Pedrosa byl dzentelmenem w tej stawce ale miedzy slowami zawsze mozna bylo wyczytac, ze nie jest zadowolony z motocykla a to tez swietny zawodnik byl i potrafil na Hondzie wygrywac.
Bajki Harnas opowiadasz i to straszne. W 2013 w Ducati mieli totalny chłam, a w 2014 przecież cofnęli sie podkategorii Open, aby w ogóle mogli szybciej się rozwijać.
Pisanie o o tym, że #93 nie miał nigdy konkurencyjnego moto to po prostu bzdura i pefidne kłamstwo. Ale skoro z Rossiego robiło się bezpodstawnie Boga, to teraz trzeba tak dowartościowywać MM. Marquez jest świetny, ale nie jest Bogiem. Więcej obeiktywizmu polecam, a nie przekręcania historii.
A co miał powiedzieć? Może mało elegancko, ale po prawdzie powiedziane, obecnie wartość mm93 sukcesywnie spada i to fakt, Ducati ma młodych perspektywicznych zawodników – ma, kosmici I’m nie potrzebni, bo mają mocną maszynę praktycznie na każdym torze.
Zobaczymy jak Honda potraktuje mm93 jak po sezonie 2023 dalej nie będzie majstra dla Hondy, ani perspektywy na realne zdobycie choćby pudła w generalce .
Mogl nic nie mowic. Po co sie wpowiadac na takie tematy skoro dowodzi dream teamem. Ma najlepsze moto, zespol, zawodnika. Mogl milczec bo to nic nie wnosi do rozgrywek. Taka gadka to czyste uderzenie w MM. Nie w Honde, tylko w konkretna osobe. A to czy wartosc MM spada zobaczymy w tym sezonie. Na razie jest najlepiej zarabiajacym zawodnikiem w stawce. Moze to boli Ciabattiego i dazy ogolnie do obnizenia kontraktow zawodnikom, stad ten atak… A MM w zasadzie trzy sezony oposcil wiec trudno powiedziec co osiagnie i ile bedzie wart. Czy bedzie w stanie nawiazac do geniuszu ze swoich najlepszych lat. Mam innych idoli w tym sporcie ale to by byla filmowa historia, gdyby wrocil i zdobyl tytul. Nawet jego przeciwnicy musieliby to docenic.
Z Ducati zaczyna tak być jak w F1 z Mercedesem kilka lat temu. Mają bardzo dobrą maszynę i dobrych zawodników, nie wybitnych ale dobrych. I może trzeba trochę wzorem F1 pozmieniać przepisy aby inni też mieli szansę. Bo faktycznie przy kiepskim moto Hondy, Yamahy i pewnie KTM zostaje tylko Aprila. Co do MM93 to facet jest na tyle wyjątkowy że jeszcze dobrych kilka lat będzie miał sporo do powiedzenia. A ci którzy go nie cierpią – no cóż – najwyżej trochę pocierpią ;))))
Właśnie, przypomniałeś mi że był kiedyś taki przepis że producent który nie zdobędzie przez jakiś czas określonej liczby zwycięstw albo podiów ma przywileje typu więcej paliwa na wyścig, możliwość większej ilości testów. Ten przepis nadal działa? Może Honda już się na to łapie?
@piter20 Po dwóch latach się zerują punkty. Honda ma jeszcze zwycięstwa z 2021 plus dwa podium z 2022.
I to dzięki Marquezowi stracili przywileje Dziwne że nie woleli odpuścić w wyścigu
Swoją drogą na tym właśnie przepisie Ducati baaardzo mocno zyskało
Ciabatti przeczytał że Marquez mimo wszystko ma największe zasięgi w netach. Nie zrozumiał dlaczego ale postanowił w stylu DUCATI to zmienić. Jak widać nadal nie rozumie.
Musiało zaboleć, ale nie ma co się oszukiwać. Przed MM kilka lat, aby wrócić na szczyt, a Ducati mając taki pakiet nie potrzebuje Hiszpana. Inną kwestią jest to, że Włosi po 15 latach wyszli z jaskini i myślą, że będą rządzić niepodzielnie. Honda i Yamaha też miały dominować na wieki, a teraz są w lesie. Nic nie trwa wiecznie. Dlatego liczę na cud w tym sezonie i obalenie Czerwonych, choć w obliczu postępującego Ducati Cup będzie o to trudno…
Karma. Chciał sobie pomóc w prześcignięciu Rossiego w tytułach( 2015r). A tu zonk,hehe.
Za dużą kasę MM by musiał dostać. Oni za tyle pokrywają wszystkich swoich zawodników i jeszcze zostaje.