Na Losail zawodnicy MotoGP przyjechali odbyć ostatnie trzy dniowe testy przed pierwszym wyścigiem, który odbędzie się już 20 marca. Zawodnicy fabrycznego zespołu Yamahy bardzo dobrze zaczęli zimowe testy. Na Sepang tempo narzucał Lorenzo wyprzedzając drugiego Rossiego o blisko sekundę. Dwa tygodnie później na wyspie Filipa w Australii, do czołówki powrócił ich główny rywal Marc Marquez i zaskakujący Vinales, jednak obaj zawodnicy stracili mniej niż 0.3 sekundy do Vinalesa. Po pierwszym dniu w Katarze Lorenzo ponownie narzucał tempo, a The Doctor uzyskał trzeci rezultat.
Jorge Lorenzo świetnie przystosował się do nowej elektroniki i opon Michelin. Podczas pierwszego dnia na torze nieopodal Dohy Hiszpan uzyskał najszybszy czas 1m 55.452s wyprzedzając drugiego Vinalesa o 0.428 sekundy.
„Myślę, że na każdym torze będzie inny rozkład sił. Losail jest podobne do Sepang, więc bardzo dobrze się tutaj czuje.
Ponownie jesteśmy konkurencyjni i czuje się w porównaniu do innych zawodników bardzo dobrze na oponach Michelin. Nowe opony i elektronika wymusiły duże zmiany. Zmieniłem styl jazdy, ponieważ opony potrzebują trochę więcej czasu na rozgrzanie. Musimy być bardziej przezorni, aby zrozumieć, gdzie jest limit opon.
Jesteśmy przed resztą zawodników i jest to bardzo motywujące, ale dopiero podczas weekendu wyścigowego zobaczymy prawdziwy rozkład sił w stawce.
Nie mamy zbyt wielu czasu na testowanie, ponieważ po godzinie 21 temperatura dosyć szybko spada i wzrasta wilgotność. Trzy godziny to nie za dużo, aby przetestować wszystkie rzeczy, ale mamy jeszcze dwa dni. Swój najszybszy czas zrobiłem na starej oponie, więc jest to bardzo obiecujące.” – mówił Lorenzo.
Team partner Hiszpana Valentino Rossi pierwszego dnia osiągnął trzeci rezultat 1m 55.894s tracąc do lidera 0.442 sekundy. Niefortunnie zaczął testy z powodu upadku na okrążeniu wyjazdowym, ale obyło się bez żadnego urazu.
„Zacząłem w nienajlepszy sposób, ponieważ już w dziesiątym zakręcie upadłem. To nie była za wysoka prędkość, ale prawdopodobnie za mocno złożyłem motocykl i tylne koło odjechało. To nie był jakiś wielki problem, ale start nie był fantastyczny.
Później przeskoczyłem na drugi motocykl i jestem całkiem zadowolony z dzisiejszego dnia, ponieważ wygląda na to, że tutaj dalej jesteśmy konkurencyjni i jest to bardzo ważne, ponieważ to już trzeci tor. gdzie Yamaha jest bardzo szybka.
Dzisiaj Jorge był szybszy ode mnie, ale tak jak w Australii ja, Vinales i Jorge jesteśmy bardzo silni. Ostatnio szybki był też Marquez, ale tutaj wygląda jakby był wolniejszy od nas.
Jestem bardzo zadowolony, ponieważ jestem w czołówce i już udało się wykręcić 1m 55s, więc jesteśmy trochę szybsi niż rok temu na Bridgestonach.
Po pierwszych dwóch testach zdecydowaliśmy się używać motocykla podobnego do tego z zeszłego roku. Teraz mamy w garażu dwie takie same maszyny, więc już jesteśmy w trybie wyścigowym.
Zaczęliśmy dzisiaj z z setupem podobnym do tego z zeszłego roku i zrobiliśmy kilka zmian. Mamy jeszcze kilka problemów z przyśpieszeniem na wyjściach z zakrętów, więc jutro będziemy pracować nad nową elektroniką.” – opowiadał Rossi
Świetne zdjęcie. Widać jak różni się praca ciałem.
…plus różnica wzrostu.