Home / MotoGP / Ezpeleta reaguje na Ducati w Open – powstaje nowa klasa!

Ezpeleta reaguje na Ducati w Open – powstaje nowa klasa!

Carmelo Ezpeleta

Jeśli ktoś ma kłopoty z nazewnictwem i przepisami w poszczególnych klasach MotoGP, nowy pomysł Carmelo Ezpelety niekoniecznie pomoże w lepszym ich zrozumieniu. Jak zdradził Hiszpan w wywiadzie dla portalu as.com, w ostatniej chwili, tuż przed sezonem, ma zostać zainaugurowana klasa Factory 2, mająca stanowić łącznik pomiędzy klasą Factory a Open, która zastępuje w tym roku klasę motocykli CRT.

To wszystko oczywiście jest następstwem decyzji Ducati, które będąc zespołem w pełni fabrycznym, ma zamiar korzystać z przywilejów klasy Open, a więc pojemniejszego baku, możliwości rozwoju silnika, większej ilości jednostek napędowych oraz bardziej miękkiej opony. Swój sprzeciw oficjalnie wyraziła już Honda, której nie podoba się ruch rywala. „To zaprzeczenie idei klasy Open.” – grzmiał niedawno Livio Suppo ze sportowego działu HRC. Tak Honda jak i Yamaha przygotowały na ten sezon swoje motocykle do klasy Open, które trafiły do zespołów klienckich.

Carmelo Ezpeleta przedstawił już pomysły, jak rozwiązać sytuację. 11 marca ma zostać zatwierdzona klasa Factory 2, w której zespoły i motocykliści mogliby korzystać z przepisów klasy Open z dwiema bardzo istotnymi różnicami: ilość paliwa na wyścig miałaby zostać ograniczona do 22.5 litra (24 dla Open i 20 dla Factory), a ilość zmian silników na sezon do dziewięciu (12 dla Open i 5 dla Factory).

Kliknij, aby pominąć reklamy

Do Factory 2 trafia automatycznie zespół Ducati. Im lepsze wyniki będzie osiągała włoska stajnia, tym większe czekają ją utrudnienia. „Będziemy mieć trzecią klasę: Factory 2, w której będzie Ducati. W klasie będą obowiązywać początkowo te same przepisy dotyczące motocykli jak w klasie Open, ale gdy zespół zdobędzie podczas sezonu 3x trzecie miejsce, 2x drugie miejsce lub raz wygra, to będzie mieć 22.5 litra paliwa na kolejne wyścigi zamiast 24, i 9 silników zamiast 12.” – wyjaśnia Ezpeleta, stając w ten sposób po stronie Hondy i Yamahy, którym to dalej zależy na utrzymaniu „monopolu” w walce o najwyższe cele.

Słowa Ezpelety nie wyjaśniają wszystkiego – a przede wszystkim tego, czy któryś z innych zespołów klasy Open poza Ducati, po „wyrobieniu normy” w postaci finiszy w TOP3, również może zostać przeniesiony do Factory 2. O tym, czy pomysły Dorny faktycznie wejdą w życie, przekonamy się na pewno jeszcze przed sezonem. Najpierw zmianę reguł gry muszą zaaprobować FIM, stowarzyszenie producentów MSMA, IRTA oraz komisja wyścigów grand prix.

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarzy 38

  1. Ducati zaskoczyło nie tylko Hondę :D

  2. Niezły bajzel się robi:D Z jednej strony Dorna zachęca wszystkich do przechodzenia na jednakowe ECU, a z drugiej jak ktoś osiągnie na nim dobre wyniki to dostanie karę:)

  3. Ale bałagan… jak Honda ustawia przepisy pod siebie, to wtedy jakoś nie mają nic przeciwko…
    I co? W parku zamkniętym teraz będziemy mieć 5 motocykli? 3 z podium, 1 z klasy Open i 1 z Factory 2?

  4. Jeszcze niech dodadzą Open 2 dla starych motocykli CRT to będzie kolorowo

  5. polerst” wyjasnij jak to honda zmieniała przepisy bo ciekawy jestem ?

  6. Co za bezsens… Wg mnie to DORNA już dawno straciła w oczach wielu a teraz jeszcze bardziej… HRC boi się że Gigi pokieruje Czerwonymi tak że ich dogonią ? Czy o co chodzi ? Może klasa Open zaprotestowała ( w co wiątpie bo o ile Aleix by miał szansę z prototypowym Ducati to reszta i tak byłaby za nimi)
    Oczywiście to tylko moje zdanie, i narazie oficjalnie są Facotry i Open. Mam nadzieję że tak zostanie :-)

  7. Oczywiście jest to farsa, ale też nie ma się co dziwić wujkowi Carmelo, Honda to największy gracz, to przyzna nawet bez kurtuazji Yamaha, Suzuki czy Kawasaki, przyzna też i Dorna, poza tym te koleżeńskie stosunki między Panem Nakamoto i Ezpeletą nie pozostają bez znaczenia, nie może mu tak po prostu Carmelo pokazać fucka, bo jakby nie było Honda dostarczyła im te RCV 1000R, o które prosili Dorniarze, żeby zapełnić grid, zgodzili się też na 20 litrów vs 24 litry i Open software i godzili się też na inne rzeczy w przeszłości, o których w tej chwili nie będę pisał, bo o nich nie pamiętam :)

  8. Poza ewentualnym limitem paliwa to te zmiany w Factory2 nie są jakieś znaczące. Ducati zostaje z oponą z Open class oraz z możliwością dłubania w silniku, a to ich w chwili obecnej chyba najbardziej interesuje. Nawet ograniczenie do 9 silników to wciąż prawie 2 razy więcej niż w Factory.

  9. Jedną rzecz trzeba wyjaśnić: Pomiędzy Dorną a MSMA istnieje porozumienie o podziale ról.
    Dorna w teorii miała zająć się finansową i organizacyjna stroną całej serii, a MSMA miało zająć się przepisami technicznymi. Obie organizacje miały swoje działki ogarniać tak by sobie nie przeszkadzać.
    Nikt tylko nie przewidział tego, że HRC (które w praktyce przewodzi MSMA) nie będzie zależało na liczbie startujących motocykli – jakiś czas temu sam Nakamoto o tym wspominał. Dla Hondy liczy się wygrywanie – czy na starcie stanie 24 czy 14 motocykli nie ma dla nich znaczenia. Skoro mieli pełnię władzy jeśli chodzi o technikę (bo mieli i tylko Ducati się wyłamało w 2007 roku co HRC bardzo się nie spodobało) wykorzystywali to na swoją korzyść. Dorna przez długi(za długi wg mnie) czas nie zwracała na to uwagi. W momencie kiedy zaczeliśmy mieć tyle motocykli co miejsc punktowanych, wyścigi wyglądały jak procesja, a oglądalność zaczeła spadać – Carmelo i spółka się obudzili. To HRC można podziękować za 800cc, jednego dostawcę opon, obecny poziom elektroniki, limit paliwa itp. Hondę stać na wprowadzanie kosztownych zmian co sezon, a to że przy okazji kilku mniejszych producentów(WCM, Roberts Sr) i kilka zespołów wypadnie(n.p. Pons) nie jest ich zmartwieniem.
    Do Dorny można mieć z kolei obiekcje , że przez tyle czasu nic nie robiła. CRT i ostanie zmiany (m.in.dotyczące silników) to ich pierwsza ingerencja w technikalia MotoGP od dawna i widać, że jeszcze nad wszystkim nie panują. HRC ma dużą siłę oddziaływania więc można się było domyślać, że będą protestować i będą chcieli zmian.

    • Juz dawno nie ma znanego podzialu rol. Dorna produkuje bezsensowne przepisy ktorymi probuje zmusic Honde do oddania za darmo swoich strategii. To dorna wykonczyla Harrisa WCM (HRC to byl jeden glos z 5ciu) i to dorna sama wprowadzila zasady techniczne CRT na wzor WCM ktorego wykonczyla. To Dorna zrobila show z wyscigow i sprzedawala go zjadaczom hamburgerow a wplywy urosly do takich kwot ze ze zolty zawodnik mial w D kase 4mln za jazde motocyklem w porownaniu do wplywow 18mln z wystepowania w reklamach. Kazdy kolejny team musial placic wiecej wiec ten wzrost gazy i kosztow doprowadzil do leasingow ponad 4mln za sezon… Dorna ma w D wyscigi a ujednolicenie elektroniki to nie sposob na jakakolwiek sprawiedliwosc (bo jest zupelnie odwrotnie) ale na sprzedaz ECU za 60tys eur sztuka podczas gdy w detalu kosztuje 4tys eur. Przypomne ze leasing NSR 500 kosztowal 500tys dolarow za sezon. To ze MSMA czegos w historii chcialo – jest niczym (bo jest to tylko stowarzyszenie na papierze) w porownaniu do tego na co realny właściciel MotoGP i tworca przepisow – Dorna – się zgodziła. Wojna o wykonczenie Hondy w wyscigach trwa – I nikt sie nie zastanowi nad tym ze jest to producent, który najwiecej w te wyscigi zainwestowal technologicznie i finansowo – wielokrotnie wiecej niz inni producenci… No pomyslcie – Ezpe wykopal Kawe i Suzi /ktore juz dawno jest gotowe do powrotu tylko ten sam mister jest obrazony i opoznil ich powrot do Mgp o 2 lata/…. Jak jeszcze wykopie Honde… to co nam zostanie? ;) w czteroklasowej pomieszanej klasie pseudokrólewskich pseudoprototypów ;)

      • W kwestii Kawasaki i Suzuki to ewentualna złość Dorny jest moim zdaniem zrozumiała.
        Obie fabryki miały podpisane umowy na wystawianie dwóch motocykli w mistrzostwach i obie te umowy olały. Dodatkowo Suzuki dostało zgodę na zatrudnienie Bautisty, a potem na wystawianie jednego moto i później i tak się wycofali mimo, że Dorna szła im na rękę.
        Kwestii tego ile znaczy HRC nie chce mi się poruszać po raz kolejny, polecam ten artykuł:
        http://www.cycleworld.com/2014/01/29/ducati-set-to-shake-up-motogp-with-new-open-strategy/

        • Niech złość Dorny bedzie zrozumiala. Ale nie Dorna oglada wyścigi. Tylko kibice motocyklisci (ktorych jest coraz mniej) – ktorzy rozrozniaja marki motocykli lub kibice celebrytow co 8 godzin pod motorhomem spedzaja czejajac az wyjdzie Gino czy ktos inny i w D maja co sie dzialo na treningach – to nowa grupa docelowa Dorny. Myslenie Dorny jest stricte finansowe w celu utrzymana obrotow show /nie wyscigow/ – a dokladnie je zaprezentowales „wycofali się mimo, że Dorna szła im na rękę”… Scyzoryk w kieszeni sie otwiera na mysl ze nie mozna wycofac sie z danych mistrzostw kiedy sie chce bo im sie zalozony budzet nie zgodzi i beda sie za to mscic… Zaczynam sie bac PZM…

        • Co do HRC to chcesz dziwic sie logice i matematyce? Ktos kto najwiecej inwestuje ma byc najmniej szanowany. W honorowym spoleczenstwie Japonii – nie maja problemu z uznaniem primacy tego co jest prime. Dlaczego tępić kogoś za to że jest najlepszy (taka Europejska mentalnosc).

          • Co to znaczy wycofać się kiedy się chce? Mieli podpisane umowy i wypadałoby je wypełnić. Dorna miała się cieszyć w związku z tym, że spada atrakcyjność jej zawodów bo dwie fabryki nagle zdały sobie sprawę, że nie stać ich na to na co wcześniej się zdecydowały?
            Myślenie Dorny jest finansowe bo ma zarabiać kasę na i dla MotoGP i nic złego w tym nie widzę. W kwestii kibiców to podział chyba nie jest taki prosty na – motocyklistów i wielbicieli celebrytów. Uważasz, że nie ma ludzi interesujących się wyścigami chociaż sami nie mają motocykli?
            To że ktoś najwięcej inwestuje, dostaje z urzędu prawo do wprowadzania zmian, które tylko jemu odpowiadają? Rozumiem, że wprowadzenie 800cc (pomysł HRC) było dbaniem o rozwój serii i było dobrym krokiem? Nie ma wątpliwość, że Honda zna się najlepiej na technice, tylko że w pogoni za najnowszymi rozwiązaniami nie zważa na innych.

          • Fidell prosze cie bo to juz staje sie troche ;) paranoiczne. Umowy sie podpisuje a gdy nie moze sie ich wypelnic (bo Dorna napompowala koszty do niebotycznych granic) – to sie PONOSI KONSEKWENCJE ZGODNE Z UMOWA!!! a nie znosi humory i obrazalstwo chcącego udowodnic swą ważność chopka. Nie rozumiem cie – dlaczego gierki i chachmęctwa zamiast normalnych i prostych zasad?
            Myslenie o zarabianiu kasy powinno byc dlugoterminowe w mojej skromnej opinii. I jezeli inwestuje sie w zjadaczy hamburgerow – to trzeba sie liczyc iz zawodnicy zaczna zarabiac na reklamach nie zwiazanych z motocyklami wiec teamy zostana zmuszone aby placic im wiecej za popularnosc a nie zdolnosci. I moze mi sie to nie podobac lub podobac ale wielkiego IQ nie trzeba ze wynik tego to podniesienie kosztow dla teamow/uczestnikow wyscigow i jezeli sam sprawca tego wywindowania kosztow nie wezmie ich na siebie to NORMALNA, LOGICZNA i PROSTA koleja rzeczy jest to ze niektorych po prostu przestanie byc na to stac. Co tez sie stalo. Jak ja bym sie obrazil na klienta ze w kolejnym roku nie zarobil 2 razy wiecej i nie kupil u mnie 2 razy wiecej /badz zarobil tyle samo i kupil tyle samo/ – to wziety bylbym za idiote. A tu masz – mozna byc szefem motogp z takim podejsciem ;) :)
            Skad ty bierzesz te brednie o HRC – z jednego felietonu /przeciez to nawet artykulem nie jest/… ” Honda management welcomed such changes” – tlumaczysz – Honda wprowadzila redukcje pojemnosci do 800ccm??? Przeciez nic bardziej blednego. Honda nie miala 1.5 głosu tylko 1 głos – tak jak Kawasaki, Suzuki itp…
            Honda nie ma i nigdy nie miała prawa do wprowadzania zmian w przepisach technicznych MotoGP. ?!?
            co ty to wypisujesz…
            To ze mozemy z Hondy sie smiac ze zbyt honorowi i nie potrafią wykorzystywać kruczków prawnych i przepisowych. Np 6 lat temu Ducati mialo 1 litr paliwa w przewodach paliwowych, teraz factory z DUCATI factory SOFTWARE! w klasie Open… Frajerzy cala zime budowali factory racera wydajac na to kupe pieniedzy /bo wierzyli w dobre intencje Dorny/ – a Yamaha sprzedala znajomym /bo factory bikow sie nie sprzedaje/ – ubiegloroczny motocykl factory i nazwala go open…. No coz jedni cenią jednych za „życiowy spryt” – ktory dla mnie jest jedynie prostackim cwaniactwem; drudzy cenią innych za ciężką pracę i bycie liderem w technologiach i bezpieczenstwie motocykli… Jakbysmy byli wszyscy tacy sami to by bylo gupio ;) :)

          • Ja nie bardzo rozumiem skąd takie Twoje luźne podejście do kwestii wywiązywania się z podpisywanych umów? Skoro dwie poważne firmy miały widocznie problemy z dodawaniem i wypieły się na organizatora wyścigów to w zamian miały być poklepane po pleckach? Nie wiem natomiast na ile powrót Suzuki blokuje Ezpeleta, a ile samo Suzuki bo nie trzeba daleko sięgać pamięcią żeby przypomnieć sobie że dobry motocykl to oni robią co jakieś 5-6 lat. Nie uważasz? Nigdzie nie napisałem, że HRC nie ma prawa wprowadzać zmian – tylko dlaczego przy ich wprowadzaniu kierują się wyłącznie swoim interesem, a nie interesem serii w której starują? Prawu do takich zmian jestem przeciwny. Skoro artykuł nie odpowiada Ci merytorycznie to widzę, że nie przyjmiesz do wiadomości tego jak wyglądały głosowania w MSMA. Ok, Twoja sprawa. Moja wiedza nie bierze się z jednego tekstu w internecie ale z ponad 15 lat interesowania się tym sportem i tym co się wokół niego dzieje. Tekst jest w miarę nowy więc się nim posłużyłem.
            Powiedz mi jeszcze czemu tylko i wyłącznie Dorna jest wg Ciebie odpowiedzialna za wzrost kosztów startów zespołów? Czym napompowała te koszty? Jaki wpływ na koszty startu ma to czy dany zawodnik coś reklamuje czy nie? Czy nie ma w tym choćby małej winy teamów takich jak n.p. Tech 3? Mieli kasę od Fortuny więc wpakowali się w Eliasa i Xausa. Skończyła się kasa i obudzili się z ręką w nocniku. To też wina Dorny? Czy to HRC załatwiło dla nich i Pramac Ducati kontrakt z Dunlopem dzięki któremu było ich stać na starty? Chcesz mi powiedzieć, że majstrowanie co chwila przy regulaminie technicznym przez HRC miało zerowy wpływ na koszty? Jak tak to czemu nie ma już n.p. Robertsa Seniora? To jest ta honorowość? Nie wiem czy lepsze jest stosowanie kruczków prawnych czy jawne ustawianie wszystkiego pod siebie?
            Można nie lubić Dorny i sam jej fanem nie jestem, ale obwinianie jej za wszystko co złe to gruba przesada.

      • Moje luzne podejscie?!? Ja jestem stricte za wypelnianiem umów – w każdej z nich jest klauzula na wypadek gdy ktos chce ta umowe zerwac i jest opisane co wtedy. Ty natomiast zamiast litery prawa /umów/ – popierasz fochy i obrażanie się czy też pokazywanie kto tu rządzi – na kilka lat po sprawie.
        Czyim Interesem ma sie kierowac HRC??? Skoro Suzuki kieruje sie swoim interesem, Ducati swoim, Yamaha swoim to HRC ma sie kierowac interesem praw kobiet w Zimbabwe????
        Skoro twoja wiedza jest wieksza niz przepisy obowiazujace Dorne I MSMA – to ogłoś ją bo pewnie oni sami też chcieliby się tego dowiedzieć. Co do zwiekszania /wielokrotnego/ zarobkow przez Dorne a tym samym zwiekszanie kosztow (zjadacze hamburgerow nie kupuja reklam motocykli tylko reklamy chupa chups) opisalem mechanizm wczesniej – jest to najnormalniejszy w swiecie mechanizm obowiazujacy w kapitalizmie i nie ma sie temu co dziwic. Tylko kazdy szef kazdej komercyjnej firmy bierze odpowiedzialnosc za wszystkie przepisy i decyzje ktore podpisal i wprowadzil (niezaleznie od tego czy byl to pomysl pana Ziutka czy kosmity). Wiele serii wyscigowych w okresie „kryzysu” funkcjonowalo niezmiennie/lepiej lub ciut oszczednie. I żaden z szefów tych serii nie obrażał się na producentow samochodow czy motocykli….
        Nie wspominaj prosze Robertsa czy tez mojego najpiekniejszego przykladu Harrisa WCM. Wykonczenie w polowie sezonu tak pięknej idei i konkurencji za wielokrotnie mniejsze pieniadze jest głównym tematem dlaczego dziadzia nie lubie… HRC bylo jednym z 5 glosow doradczych, ktorych nawet ten pan nie musial sluchac… Najpierw wykonczyl CRT a po ponad 10 latach CRT wprowadzil… Czy wprowadzenie CRT twoim zdaniem to też pomysł HRC? Może wogole to Dorna z jej szefem to tylko marionetki, a MotoGP należy do Hondy….

        Honda pod siebie moze ustawic sobie podnośnik w swoim garażu…

        Reszte moze jedynie negocjowac…

      • Oczywiście, że CRT przepchnęła Dorna – Napisałem o tym w pierwszym dużym komentarzu – więc ocb? Po drugie nie wmawiaj mi plizz czegoś czego nie napisałem – zapytałeś się mnie skąd biorę te brednie o HRC, więc odpowiedziałem – czy jest tam fragment o tym, że wiem więcej niż obowiązujące przepisy? Wmawiasz mi że swoje teorie popieram „z jednego felietonu /przeciez to nawet artykulem nie jest/…”, więc Cie uświadomiłem skąd wiem. Po co po raz kolejny piszesz coś o jakiś zjadaczach hamburgerów? Czy MotoGP miało w założeniu wpływać na zwiększanie się popytu na motocykle? Czy ich target to tylko motocykliści? Czy raczej taki był sens tworzenia Superbików? Proste jest, że Dorna musi przyciągać widzów innych niż tylko motocykliści i co w tym złego? Jak to ma się przełożyć na wzrost kosztów nie ogarniam? Czy to, że jakiś Francuz zamiast nowego motocykla kupi sobie bagietkę ma wpływ na MotoGp? Pisząc wcześniej o WCM miałem na myśli motocykl Blata/WCM (który odpadła przez koszty) a nie Harrisa. Wytłumacz mi czemu Peter Clifford z Harrisa w wywiadzie dla motomatters mówi o tym jak Dorna (ta która ich niby wykończyła) mu pomagała? Bredzi czy coś? Czemu mam nie wspominać Robertsa? Bo na jego przykładzie doskonale widać filozofię HRC? Skoro ciągle twierdzisz, że HRC jest jednym z wielu w MSMA, a 800cc i inne fajne przepisy o których pisałem wcześniej, nie są wyłącznie ich autorstwa to spoko. Keep dreemin

      • No i merytoryka sie gubi…
        Co do Dorny to tak, żeby raz na zawsze. … Jest sklep który ma swojego szefa i jednocześnie właściciela. Klienci mogą mu doradzać, dostawcy również ale za to jak sklep funkcjonuje odpowiedzialny jest on sam ponieważ są to jego decyzje.

        Zgadzam się z tobą co do idei popularyzowania motocykli przez sporty motocyklowe. Niestety Dorna poszła dalej /dla komercyjnej idei zarabiania wiekszych pieniedzy/ i spopularyzowala ten sport wsrod ludzi, ktorzy nigdy nie byli ani nie beda miłośnikami motocykli li tylko miłośnikami celebrytów. I dalej nie koniecznie należy rozpatrywać to jako coś złego ale podejmując takie działania należy być IMHO również przygotowanym na jego konsekwencje.

        Idea WCM/Blata odpadła ze względu na to iż Blata nie potrafiła przygotować silnika który obiecała.

        Peder Clifford – pracował przez dlugie lata i chyba jeszcze pracuje dla Dorny :)

      • Że niby co? Że nie odpowiadam merytorycznie? Gdzie? Z twoich komentarzy faktami wali po oczach po prostu. Raz piszesz że biedny Harris został pogrążony przez Dornę, a kiedy ja pisze o jego szefie i jego słowach, które mówią coś innego – starasz się go zdyskredytować. Może byłeś przy tym projekcie bliżej niż jego szef i wiesz coś więcej? BTW gdzie ty masz jakiś celebrytów w obecnej stawce MotoGP bo to naprawdę mnie ciekawi? I może wytłumacz mi w końcu jakie są konsekwencje takiego podejścia Dorny, bo kwestia z zajadaczami hamburgerów i chupa chupsami jest bardzo zabawna ale nie widzę przełożenia. Czy mam czuć się winny, że oglądając MotoGp nie posiadam motocykla? Czy to czyni mnie i inne osoby wielbicielami celebrytów i wpływa źle na tą serię? Czy swoim uczynkiem sprawiłem, że koszty urosły i kilku zespołów już z nami nie ma? Pokaż mi proste przełożenie tego, że ja nie posiadając motocykla sprawiłem, że n.p. Kawasaki któremu kibicuje, zabrało się z MotoGP.

      • Bogu bogu jaka agresja… Dobrze, ze zostalo niewiele tego kolejnego wyjasniania.

        HarrisWCM
        „Upon arrival at the Africa’s Grand Prix in Welkom, two members of the FIM Technical Panel, Messrs Oriol Puig Bulto (President) and Fabio Fazi (Vice-President), examined the Harris WCM and concluded that the motorcycle was not in conformity with Art. 2.2.1 of the Road Racing Grand Prix World Championship Regulations – Technical Regulations (eligibility of a prototype motorcycle).”
        Bron boże nie chcę zdyskredytować Clifforda, zresztą nie wiem jaką dyskredytacją może być fakt zatrudnienia przez Dornę. Nie znam Petera osobiscie – całą historię /tą głębszą ;) / usłyszałem od Jamesa Ellisona, który dla nas jeździł w 2011 roku.
        Nie wiem jaka jest twoja opinia ale mi szkoda „upupienia” tak fantastycznej idei jaką był HarrisWCM – dla mnie to było jak walka Dawida z Goliatem, w której Dawid zaczynał wygrywać /conieco/ ;) :)

        Celebryci…
        Runda UK ubiegly rok. Policja została wezwana do usunięcia kiludziesięciu „kibiców” z drogi publicznej, którzy blokują ruch czekając za ogrodzeniem na pojawienie się /wyjscie z motorhome/ Gino Rea… W d*pie maja treningi – czekaja 5 godzin na pojawienie sie celebryty i odchodza do domu „sikając” ze szczęścia z okrzykami „jeeezu!!! widzialam go! Raaaany ja tez go widzialem!!”
        3 lata temu – jeden z ostatnich boxow Catalunya – team aprilia 125 – wystawione na slonce opony aby sie zagrzaly i latwiej sie je zalozylo znikają wraz z pędzlem myjki, suszacym sie inner suit (bielizna) i innymi bezużytecznymi dla „miłośników pamiątek” rzeczami… Ale oni zamiast ogladac treningi klasy krolewskiej zabieraja co sie da komukolwiek (z teamow) – nie dla korzysci i tez uzycia tych rzeczy ale dla tego by szczycic sie ze ma sie cos co nalezalo (dobrze, że majtek nie wystawiają) ;)
        Teraz – dla czego w czasach 500tek kontrakty z zawodnikami opiewaly na kwoty do 500tys dolarow, a wkrotce po 2000 roku bylo juz 4mln az do 17mln oferowanych VR na LS.
        Jezeli w czasach 500tek zawodnicy jedyne co reklamowali to motocykle i ich wizerunek „nalezal” do managera teamu to teraz widzimy ich w reklamach fiata/chupachupsa/kerakolla i innych okularow przeciwslonecznych… Rynek kibicow nie jest rynkiem docelowym dla wielu z nich i wyplaty rzedu 10-20mln eur rocznie za udzial w tych reklamach wynika z tego ze sa oni popularni poza sfera motocyklowa – u zjadaczy hamburgerów – miłośników celebrytów.
        W mojej skromnej opinii team wyscigowy jezeli zaoferuje 500tys zawodnikowi ktory zarabia 10mln z reklam – narazi sie na smiesznosc i raczej nie podpisze kontraktu z tym zawodnikiem.
        Teraz pytanie:
        Jezeli team wydaje na zawodnika 17mln euro zamiast 500tys euro – to jego koszty udzialu w serii MotoGP są wyższe czy niższe?

      • W moich wpisach nie ma agresji i nie wiem gdzie ją zauważyłeś.
        Kwestia Harrisa i jego zgodności z przepisami. Rozumiem, że to że delegaci z FIM zgłosili swoje zastrzeżenia co do jego zgodności z przepisami MotoGp jednoznacznie wskazuje na winę Dorny? A nie ma to przypadkiem nic wspólnego z Panami Flammini zarządzającymi w owym czasie SBK? Nie ma to związku z ich protestem zgłoszonym do FIM w sprawie ewentualnego dopuszczenia do startów motocykla, który miał silnik z R1? Czy nie oni straciliby nam tym gdyby takie rozwiązanie zostało dopuszczone, głównie dlatego że taka konstrukcja stanowiła by w owym czasie precedens zagrażający ich własnej serii? Idea mogła się podobać lub nie ale fakty są takie że ten motocykl nie był zgodny z ówczesnymi regulacjami. Nie ma tu już nic do dodania.
        Sprawa kibiców.
        Wydaje mi się, że złodzieje i prostaki znajdą się jako kibice w każdym sporcie. Nie widzę związku między zachowaniem jakiś debili, a propagowaniem wyścigów wśród ludzi – nawet takich którzy sami aktywnie nie jeżdżą.
        A teraz moja ulubiona kwestia płac. Przede wszystkim o kim mówimy: o najlepszych których jest w porywach 5-6, czy o reszcie? Zawodnicy dostają takie wypłaty (zarówno reklamowe jak i w teamach) jakie ktoś im zaoferuje. Co chwile można spotkać się przypadkiem, że zawodnicy sami płacą za swoje starty i ściągają sponsorów albo robią to co Ant West swego czasu. Zrozumiałe jest że gdyby takiemu JLo ktoś zaproponował 500 tys to został by wyśmiany, ale on jest jednym z niewielu szczęśliwców. Nikt takim zawodnikom jak n.p. Barbera czy Hernadez nie płaci niebotycznych kwot za reklamy żeby mogli wybrzydzać przy podpisywaniu kontraktów. Czasy wybrzydzania zawodników skończyły się wraz z odejściem koncernów tytoniowych.
        Odpowiadając na Twoje pytanie: Dobrze wiesz, że duże pieniądze można zarobić w 3 zespołach i one na wypłatach nie oszczędzają i nie cierpią z tego powodu, że płacą komuś tak dużo. W reszcie ekip wypłaty dla zawodników stanowią znośną część budżetu, a często pensję płaci prywatny sponsor, producent albo EVIL Dorna. Nie spotkałem się z sytuacją żeby jakiś team zaproponował zawodnikowi 500 tys, podczas gdy on na reklamach zarabia 10 milionów.
        Podsumowując nie masz nic na potwierdzenie swoich różnych teorii chociaż bardzo się starasz. Z mojej strony tyle:)

    • Przypominam. Dorna jest właścicielem wyścigów MotoGP i ustala wszelkie zasady w nich obowiązujące. Sporting rules /aby miec status mistrzostw/ – oczywiscie ustalane sa w porozumieniu z FIM. No nic nowego jak wszyscy i wszedzie…
      Jak Flammini miał mieć wpływ na doprecyzowanie reguł Dorny przed Dorną na skutek między innymi nacisków z MSMA (myslalem ze co do tego to sie akurat zgadzamy a nie zgadzamy się jedynie co do tego czy winny jest ten co namawiał na wybicie szyby czy ten co ją wybił)….

      Pisząc, że HarrisWCM mial silnik z R1 obrażasz wiedzę przeciętnie interesującego się MogoGP kibica… A do tej bujdy dorabiasz na predce wytlumaczenie… szkoda…
      Motocykl stał się niezgodny z przepisami w momencie doprecyzowania, że te kilka komponentow seryjnych ktore wykorzystywal WCM musi również być prototypowe.

      Dla ciebie normalnym jest, że gro kupujących bilety na weekend wyścigowy idzie na tor i nie oglada ani nie interesuje sie treningami? Podalem ułamek procenta przypadków by na ich podstawie pokazac ci o co / kogo mi chodzi…

      Porownywalem wyplaty czolowych zawodnikow dlaczego chcesz mieszac? Jakbym miał porownywać wypłate 20go zawodnika z 1999 do 1go z 2010? Po co?

      Jeszcze raz bo juz nie kumam po cholere wprowadzasz barberow i hernandezow skoro O NICH NIE ROZMAWIAMY. Porownywalem Mick’a Doohan’a i Valentino Rossiego – bedzie teraz jasne?

      Do zawodnika /nie jednego – (byle on zostal w tych mistrzostwach) doplacala teamowi Dorna bo:
      a) team mial pieniadze ale się szwabił? ;)
      b) teamowi brakowalo pieniedzy (przyklad Yamaha Factory)

      Dziękuję ;) :) że się ze mną zgadzasz w kwestii idiotycznosci oferowania gaży 500tys zawodnikowi, ktory zgarnia 10mln za reklamy…

      Ty masz za sobą 15 lat wnikliwej analizy i obserwacji MotoGP (po ktorych powinienes byc ekspertem). Ja ledwie odwiedzilem 8-10 rund w calym swoim zyciu i specjalnym pasjonatem tej serii nie jestem – swoją wiedzę /niewielką/ czerpię głównie z pogaduszek ze znajomymi którzy tam jeździli lub pracowali… ale jessu… Spaldersa ;) MotoGp technology to czytaja początkujący w swym zainteresowaniu tą klasą… ;) :)

  10. No to np. Ducati cały sezon jeździ na szarym końcu, przychodzi jeden wyścig w którym leje deszcz i Ducati wygrywa i oni w tym momencie zostają ukarani zmniejszeniem ilości silników oraz paliwa :D

  11. Mic najlepiej nas podsumowal: „Panowie, robicie aferę a przecież tam się każdy z każdym dogadał. Ducati chciało Open, Honda się nie zgodziła, więc Ducati zgodziło się na mniejszy zbiornik i mniej silników w razie podium, ale żeby nie było krzywdy, dostało też praktycznie swoją elektronikę od Marelli i wszyscy są szczęśliwi, a hejty fanów mają głęboko.”

  12. Do P.I.M.P.

    Było coś takiego, że najpierw trzeba było trafić do satelity ? Lorenzo od razu trafił pod fabrykę.

    • Nie wiem jak było za czasów Lorenzo bo jeszcze wtedy nie interesowalem sie aż tak Moto Gp. Ale od przejścia Rossiego do Ducati śledzę regularnie wyścigi i wiem że marquez wskoczył od razu na fabryczną RCV-ke bo Repsol naciskał na Dorne żeby zmieniła przepisy i dorna sie ugieła bo tak to trafiłby na satelite. komentatorzy MotoGp trabili o tym co wyscig sie nie potwierdzilo ze zmieniaja przepisy i dlatego zapamietalem:D

      • A Dorna sama stwierdziła, że zmieniła przepisy dla zwiększenia widowiskowości… :) Przyznam szczerze, że przy takiej ilości /braku/ teamów satelickich – ciężko było o inną decyzję.
        Ze względów komercyjnych Repsolowi dużo bardziej się opłacało gdy MM był w Moto2 (2x większa ekspozycja w czasie transmisji – bo w 2 klasach). :)

    • Po Lorenzo zablokowano taką możliwość aż do Marqueza. Np. Spies musiał przejść przez Tech 3 żeby się dostać do fabryki.

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
192 zapytań w 1,390 sek