Home / MotoGP / Gardner: Elektronika „zabija” istotę wyścigów motocyklowych

Gardner: Elektronika „zabija” istotę wyścigów motocyklowych

Wayne Gardner

Wayne Gardner kilka dni temu udzielił wywiadu, w którym stwierdził, że elektronika odgrywa zbyt dużą rolę w rywalizacji klasy królewskiej. Tym samym „zabija” istotę tego sportu, a więc walkę kierowców.

Australijczyk zdobył tytuł mistrzowski w roku 1987, a więc w erze maszyn dwusuwowych o pojemności 500 centymetrów sześciennych. Swoją maszynę określił mianem ,,złośliwej rzeczy, trudnej do jazdy i agresywną”.

W 2002 roku zostały wprowadzone motocykle czterosuwowe o pojemności 990 centymetrów sześciennych, jednak od tego czasu zaczęto skupiać uwagę przede wszystkim na rozwoju elektroniki. Gardner tak porównuje jazdę na obu maszynach: – ,,Ścigałem się dwu- i czterosuwami, przejechałem ośmiogodzinny wyścig na Suzuki i tak dalej. Ale kiedy zasiadłem na czterosuwa i porównałem do dwusuwa, okazało się, że jest o siedemdziesiąt procent łatwiejszy w prowadzeniu. Oznacza to, że wyścig jest mniej trudny i wyścigi stały się bezpieczniejsze. Należy zwrócić uwagę na duży wkład elektroniki, która wprawdzie podnosi bezpieczeństwo, ale zabiera emocje. Myślę, że straciliśmy wiele wrażeń i emocji, patrząc na walczących, niczym gladiatorzy, kierowców”.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Nowa elektronika, przygotowana przez Magneti Marelli, jest zdaniem większości zawodników krokiem wstecz, jednak zdaniem Gardera można by było jeszcze bardziej ograniczyć ten obszar: – ,,Ustandaryzowano tylko elektronikę. Ale mają kontrolę nad resztą – gadżety pokroju anti-wheele, launch control i tym podobne. To sprawia, że nadal jest łatwiej. Byłoby miło, gdyby jeszcze bardziej ograniczyć elektronikę w czterosuwach. I tak są bardzo łatwe do jazdy, bez konieczności posiadania tych rzeczy”.

Australijczyk zna źródło kontynuowania prac nad tym aspektem: – ,,Rozumiem, dlaczego tak się dzieje. Producenci chcą bowiem pracować nad technologią i potem wykorzystać ją w pojazdach drogowych. Ale sądzę, że czasami idzie to za daleko, ponieważ są rzeczy, które zabijają esencję sportu. Powinni znaleźć jakiś kompromis”.

Czy ustandaryzowana elektronika znacznie wpłynie na układ stawki? Nowy sezon rozpocznie się 20 marca.

źródło: www.autosport.com

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: Kamil Skoczylas

Komentarze: 1

  1. No Ameryki to Pan Mistrz nie odkryl, kilka sezonow temu na ktorejs konferencji , za duzy „wklad” elektroniki w zawody wypunktowali Stoner, Rossi i Pedrosa. Stoner dodal jeszcze opinie na temat szerszych stref bezpieczenstwa przy zakretach i na nowszych torach zamiast „piachu” – „sztuczna trawe asfaltowa”, czy jak to tam sie fachowo nazywa, po ktorej nawet po scieciu zakretu zawodnik moze wrocic do wyscigu praktycznie bez szwanku.

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
157 zapytań w 1,144 sek