Marc Marquez uzyskał najlepszy czas w kwalifikacjach do niedzielnego wyścigu MotoGP na torze Indianapolis Motor Speedway. W kwalifikacjach nie zabrakło niespodzianek, a Hiszpan potwierdził dominację na „Cegielni”, na której wywalczył trzecie z rzędu pole position.
Obrońca mistrzowskiego tytułu jako jedyny pobił w trakcie drugiej części „czasówki” barierę 1’32. Z wynikiem 1’31.884 Marquez o niecałe dwie dziesiąte pokonał swojego rodaka i team-partnera, Daniego Pedrosę. #26 prezentował niezłe tempo w trakcie treningów, ale wiele wskazuje na to, że jutro po swoje piąte z rzędu zwycięstwo na Indianapolis może sięgnąć Marquez. Marc od czasu przejścia do MotoGP w 2013 roku wygrał wszystkich sześć wyścigów organizowanych w Stanach Zjednoczonych…
Trzecie pole startowe, rzutem na taśmę, wywalczył Jorge Lorenzo. Wicelider mistrzostw liczy, że jutro uda mu się zmniejszyć 13-punktową stratę do pierwszego w tabeli generalnej, Valentino Rossiego. Włoch od początku weekendu w Indianapolis ma spore problemy, a w kwalifikacjach był dopiero ósmy.
Drugi rząd startowy do wyścigu o GP Indianapolis otworzy Cal Crutchlow. Brytyjczykowi do startu z pierwszej linii zabrakło zaledwie 0.022sek. Zaraz za nim ustawi się Danilo Petrucci, który do Q2 awansował dzięki wygraniu pierwszej części „czasówki”. Szósty wynik padł łupem Bradleya Smitha. W trzeciej linii, obok Rossiego, ustawią się Andrea Iannone i Maverick Vinales. Miejsca od 10 do 12 zajmą na starcie Andrea Dovizioso – który także musiał przebrnąć przez Q1 – oraz bracia Espargaro. Jedenasty był Pol, który przedłużył o rok kontrakt z Yamahą, a dwunasty czas uzyskał Aleix.
Na uwagę zasługuje także dobra forma Stefana Bradla. Choć Niemiec dopiero debiutuje w barwach Aprilii, w kwalifikacjach był siedemnasty i pokonał swojego nowego team-partnera Alvaro Bautistę! Były zespół Bradla, Forward Racing, zapowiedział już powrót do ścigania przy okazji rundy w Brnie. Toni Elias zastępuje w zespole AB Motoracing kontuzjowanego od czerwca Karela Abrahama.
Wyścig MotoGP odbędzie się w niedzielę o 20:00 naszego czasu.
Wyniki kwalifikacji w Indianapolis:
- Marc Marquez SPA Repsol Honda Team (RC213V) 1’31.884
- Dani Pedrosa SPA Repsol Honda Team (RC213V) 1’32.055
- Jorge Lorenzo SPA Movistar Yamaha MotoGP (YZR-M1) 1’32.186
- Cal Crutchlow GBR CWM LCR Honda (RC213V) 1’32.208
- Danilo Petrucci ITA Octo Pramac Racing (Desmosedici GP14.1) 1’32.243
- Bradley Smith GBR Monster Yamaha Tech 3 (YZR-M1) 1’32.269
- Andrea Iannone ITA Ducati Team (Desmosedici GP15) 1’32.468
- Valentino Rossi ITA Movistar Yamaha MotoGP (YZR-M1) 1’32.511
- Maverick Viñales SPA Team Suzuki Ecstar (GSX-RR) 1’32.571
- Andrea Dovizioso ITA Ducati Team (Desmosedici GP15) 1’32.636
- Pol Espargaro SPA Monster Yamaha Tech 3 (YZR-M1) 1’32.670
- Aleix Espargaro SPA Team Suzuki Ecstar (GSX-RR) 1’32.814
— Nie awansowali do Q2: —
- Scott Redding GBR Estrella Galicia 0,0 Marc VDS (RC213V) 1’33.170
- Hector Barbera SPA Avintia Racing (Desmosedici GP14 Open) 1’33.199
- Yonny Hernandez COL Octo Pramac Racing (Desmosedici GP14.2) 1’33.278
- Jack Miller AUS CWM LCR Honda (RC213V-RS)*1’33.381
- Stefan Bradl GER Factory Aprilia Gresini (RS-GP) 1’33.822
- Alvaro Bautista SPA Factory Aprilia Gresini (RS-GP) 1’33.839
- Eugene Laverty IRL Aspar MotoGP Team (RC213V-RS)*1’33.978
- Nicky Hayden USA Aspar MotoGP Team (RC213V-RS) 1’34.030
- Alex De Angelis RSM E-Motion IodaRacing (ART) 1’34.226
- Mike Di Meglio FRA Avintia Racing (Desmosedici GP14 Open) 1’34.322
- Toni Elias SPA AB Motoracing (RC213V-RS) 1’35.167
Mimo mojej sympatii dla Crutchlowa, dobrze że wypadł z pierwszego rzędu – bo czuję, że wówczas wykonywałby robotę dla Repsoli :D
Lorenzo niespodziewanie słabo – mimo tej trzeciej pozycji – ciekawe, co w Warm-Upie pokaże.
Oby Rossi się przebił do czołówki :)
Słabo Dovi, Vińales znów przed Aleixem. Chłop wysyłany przez wielu do Repsola i go debiutant wyprzedza – co prawda mega-szybki debiutant :)
A jak czytałem wpisy na fanpage’u World SBK to niektórzy chcieli Chaza Daviesa w MotoGP zamiast Petrucciego, a ja z kolei mówiłem że Davies jest potrzebny Ducati w WSBK, bo mógłby za rok walczyć na poważnie o tytuł. Ciekaw jestem co powiedzą po dzisiejszych kwalifikacjach, w których to swoją drogą Petrux ustanowił życiówkę w MotoGP.
Ja Aleixa na pewno nie wysyłałem do Repsola, co – zwłaszcza w świetle ostatnich plotek na temat Rinsa – i tak byłoby niemożliwe.
Davies jest w sam raz na poziom WSBK, podobnie jak Sykes i Haslam. Z wyspiarzy tylko Rea prawdopodobnie mógłby coś osiągnąć.
Vinales i Miller, jakby dostali w następnym sezonie odpowiednie maszynki to już mogą walczyć o tytuł mistrzowski, ale, na nieszczęście, tak nie będzie, bo miejsc za mało, a skala talentu za duża.
Aleix spokojnie by Repsola udźwingął, Vinales Amerykę lubi i nie jest dla mnie niespodzianką, że starszego kolegę wyprzedził w Q.
AE w tej chwili byłby lepszym rozwiązaniem, niż Dani, Maverick jeszcze lepszym, zresztą Marquez, Vinales, Miller niedługo zdominują MotoGP, oby ten ostatni nie wplątał się w jakieś pozawyścigowe historyjki z Hondą.
Zaskakujące z jaką pewnością piszesz o swoich domysłach na temat przyszłości… Prorok jaki czy co?