Walka o mistrzostwo MotoGP rozstrzygnie się w Walencji! Jorge Martin w pięknym stylu przedarł się przez stawkę po starcie z piątego pola, by odnieść jedno z najważniejszych zwycięstw w karierze. Co więcej, zawodnik Pramaca wygrał już ósmy Sprint w tym sezonie! Pecco Bagnaia (Ducati) nie miał dziś tempa, by powalczyć nie tylko z Martinatorem, ale też zawodnikami Gresini, i dojechał do mety dopiero na 5. pozycji. Różnica między Pecco a Jorge wynosi teraz 7 punktów. Drugie miejsce i pierwsze podium w Sprincie zdobył Fabio Di Giannantonio (Gresini Ducati), który cały czas nie ma kontraktu na przyszły sezon; trzeci był Luca Marini (VR46 Ducati).
Luca Marini utrzymał prowadzenie po starcie, a z drugiego zakrętu wyjechali za nim Alex Marquez, Jorge Martin, Pecco Bagnaia i Marc Marquez. Startujący z drugiego pola Di Giannantonio, spadł na 7. pozycję. #1 szybko zaatakował Martina, a razem z nim przed #89 awansował Marc Marquez. W szóstym zakręcie doszło do kolizji między Aleixem Espargaro, Miguelem Oliveirą i zwycięzcą ostatniego wyścigu – Eneą Bastianinim.
Na drugim okrążeniu Jorge Martin włączył tryb ataku. Na hamowaniu do jedynki wyprzedził Marca Marqueza, by chwilę później agresywnie, lecz co najważniejsze skutecznie zaatakować Pecco Bagnaię w dziesiątym zakręcie. W piętnastce Pecco spadł na 5. miejsce, po tym jak wyprzedził go Diggia. Na kolejnym kółku Brad Binder zaatakował #93 w czwórce i wywiózł go szeroko, przez co Marquez spadł na 9. pozycję.
RUTHLESS from @88jorgemartin!💥
He BARGES his way through on @PeccoBagnaia! 👊#QatarGP 🇶🇦 pic.twitter.com/ceg1edDzwq
— MotoGP™🏁 (@MotoGP) November 18, 2023
Piąte okrążenie okazało się być decydującym, jeśli chodzi o rozstrzygnięcia Sprintu. Na hamowaniu do jedynki Alex Marquez zaatakował prowadzącego Mariniego, jednak ten szybko wrócił na pierwszą pozycję. Na hamowaniu do szóstki Martin wyprzedził Marqueza, a w piętnastce stracił pozycję na rzecz swojego kolegi z zespołu – Fabio Di Giannantonio. Na hamowaniu do ostatniego zakrętu Jorge wyprzedził #10, i mimo, że Diggia szybko do niego doskoczył, Martinator nie oddał prowadzenia aż do mety, by zwyciężyć w Sprincie na Lusail!
Wyniki Sprintu | ||||
POS | RIDER | NAT | TEAM | TIME/DIFF |
1 | Jorge Martin | SPA | Pramac Ducati (GP23) | 20m 52.634s |
2 | Fabio Di Giannantonio | ITA | Gresini Ducati (GP22) | +0.391s |
3 | Luca Marini | ITA | Mooney VR46 Ducati (GP22) | +2.875s |
4 | Alex Marquez | SPA | Gresini Ducati (GP22) | +3.370s |
5 | Francesco Bagnaia | ITA | Ducati Lenovo (GP23) | +3.957s |
6 | Maverick Viñales | SPA | Aprilia Racing (RS-GP23) | +4.239s |
7 | Brad Binder | RSA | Red Bull KTM (RC16) | +5.761s |
8 | Fabio Quartararo | FRA | Monster Yamaha (YZR-M1) | +6.454s |
9 | Augusto Fernandez | SPA | Tech3 GASGAS (RC16)* | +8.285s |
10 | Johann Zarco | FRA | Pramac Ducati (GP23) | +8.314s |
11 | Marc Marquez | SPA | Repsol Honda (RC213V) | +9.596s |
12 | Jack Miller | AUS | Red Bull KTM (RC16) | +10.173s |
13 | Marco Bezzecchi | ITA | Mooney VR46 Ducati (GP22) | +10.646s |
14 | Raul Fernandez | SPA | RNF Aprilia (RS-GP22) | +11.117s |
15 | Franco Morbidelli | ITA | Monster Yamaha (YZR-M1) | +12.163s |
16 | Pol Espargaro | SPA | Tech3 GASGAS (RC16) | +12.745s |
17 | Iker Lecuona | SPA | LCR Honda (RC213V) | +19.285s |
18 | Takaaki Nakagami | JPN | LCR Honda (RC213V) | +26.238s |
19 | Joan Mir | SPA | Repsol Honda (RC213V) | +28.446s |
20 | Enea Bastianini | ITA | Ducati Lenovo (GP23) | +35.553s |
Aleix Espargaro | SPA | Aprilia Racing (RS-GP23) | DNF | |
Miguel Oliveira | POR | RNF Aprilia (RS-GP22) | DNF |
Źródło: crash.net
Jak można przegrać na najlepszym moto ze wszystkimi motocyklami klienckimi XD
może niech się Honda i Yamaha dogadają jakoś z Ducati, kupią od nich GP 23 okleją po swojemu i dopiero będzie jazda 😏
Ducati zjadło swój ogon. Strzał w policzek.
Ale fajnie się teraz tego DiGię ogląda. Forma się zgadza, maszyna się zgadza, a team orders mogą mu w Ducati zapisać na karteczce i złożyć z tego łabędzia origami. Gość się z żadnym pretendentem do tytułu nie będzie szczypał, będzie okazja wyprzedzać na ostro, to pójdzie jak dziki w żołędzie.
Co to za zawodnik, który zaczyna dobrze jeździć dopiero gdy ma nóż na gardle i wizję wykopania z MotoGP?
Podchodzę z dystansem do takich „objawień”.
wiesz, tyle samo czasu ma taki Raul i jeszcze nie zaczął dobrze jechać, a miejsce na przyszły rok ma
To nie są objawienia. To są wyniki = fakty.
Podczas GP Indonezji, Martin prowadził cały wyścig z 2-sekundową przewagą. Wywrócił się i nawet nie podszedł do moto. Założył ręce na głowie i zszedł z toru.Tamten wyścig ukończyło tylko 14 zawodników, w tym Morbielli +4laps, wszyscy w punktach. Pamiętam jak przeżywałem, że Martin kiedyś będzie żałował tych straconych kilku punktów i się spełniło …. Szkoda. Teraz musi gonić
ciekawa obserwacja, ja z kolei zawsze się dziwię jak ktoś po wywrotce próbuje, za wszelką wrócić do wyścigu
Martin co raz bliżej aby tytuł był w godnych rękach. Viniales jak zwykle wykastrowany zaatakować rywala nie potrafi.
Ta, po dzisiejszym Wyścigu Głównym ….
Już się tak nie podniecaj, inni też będą jeździć na takim moto. A Martin jak tak dalej będzie jeździć to Mareczek nie będzie miał tak łatwo. Pewnie jesteś jasnowidzem i już wiesz że MM zdobędzie tytuł?? A w 2025 wejdzie do fabryki Ducati.
Pecco w tarapatach :) Martin wydaje się być pewny siebie :) mam nadzieję, że Pecco znajdzie coś na jutro i powalczy z Martinem, bo za tydzień w Hiszpanii …… oby była walka do ostatniego zakrętu i niech wygra lepszy :):):) gdzie ekipa Gresiniego była przez większą część sezonu ???? Marini kapitalnie zadbał o miękki przód, Bezecchi, Zarco Miller pogubieni :( nie jestem z tych, którzy cieszą się z krzywdy innego (jakiegokolwiek) zawodnika, ale jak zobaczyłem Aleix-a na poboczu w pierwszym zakręcie to….. nie było mi go żal :)
Zarco co miał to zrobił, tzn. wygrał wyścig, swoje wygrał, w przyszłym roku czeka go co innego…. choć mam nadzieję, że zarówno on jak i Honda nie powiedzieli ostatniego słowa
Ta, po dzisiejszym Wyścigu Głównym ….widzę prognozy udane…jaka 6 jutro w totka?
Z tym Aleixem miałem podobne odczucia ,choć podobnie jak Ty nie cieszy mnie gleba/krzywda któregokolwiek.
Po bezmózgim zachowaniu względem Morbiego stracił pewnie niejednego kibica
Zwycięzca sprintu jak dla mnie totalny zaskok ,po tym co pokazywał w treningach i Quali. absolutnie Martina nie typowałem, to również piękno tego sportu.
Pecco musi się sprężać mimo to nadal uważam że ma największe szanse glównie dzięki głowie, od wielu rund już nie glebi bez sensu co gubi innych wydaje się bardziej uzdolnionych
jakie cuda?? No chyba nie dziś. Bo popełniał błąd za błędem
Cyt: „W szóstym zakręcie doszło do kolizji między Aleixem Espargaro, Miguelem Oliveirą i zwycięzcą ostatniego wyścigu – Eneą Bastianinim”. Czy wiadomo kto spowodował tę kolizję? Nie oglądałem powtórek z tego zajścia.
Zdaje się, że Miguel wpakował się w Aleix’a, Enea nie miał jak zareagować i wpakował się w ich leżące motocykle
Digia to nie jest ogórek, a nawet jestem zdania, że jest lepszym zawodnikiem niż taki Bagnaia, tylko po prostu o wiele gorzej ustawiony, gdzie m.in. nie zdobywa mu tytułu cała koalicja Ducati.