Andrea Dovizioso nie miał sobie równych w wyścigu o GP San Marino i tylko na początku podążał za Jorge Lorenzo. Gdy tempo prowadzącego Hiszpana osłabło, Dovi wyszedł na prowadzenie i odjechał rywalom. #99 z kolei robił co mógł, by utrzymać za sobą Marca Marqueza, ale nie dał rady: zaliczył uślizg i wypadł ze punktowanej strefy. Podium uzupełnił Cal Crutchlow, który wygrał pojedynek z Alexem Rinsem, z kolei rozczarowali wszyscy zawodnicy na Yamahach.
Tylko trójka zawodników rywalizowała w tym wyścigu o zwycięstwo – jako pierwszy liderem został Jorge Lorenzo, ale szybko wyprzedził go Dovizioso. Włoch narzucił mordercze tempo, którego #99 jak i Marquez nie potrafili utrzymać. Zawodnik Repsol Hondy po kilku próbach znalazł się przed Lorenzo, ten jednak nie poddawał się. Próbując odbić drugą pozycję, przesadził i zaliczył uślizg. Emocji w walce o miejsca na podium od tego momentu już nie było.
Crutchlow po słabszym początku, potem jechał znakomicie i po wyprzedzeniu Alexa Rinsa mógł świętować kolejne w tym roku podium. Vinales był najlepszym z zawodników Yamahy, ale piąte miejsce, po obiecujących testach, to mimo wszystko duże rozczarowanie. Po ostatnich „wyczynach” zaskoczył Dani Pedrosa, który był szósty. Valentino Rossi zdobył zaledwie siódme miejsce i tak jak się spodziewał, stracił już pozycję wicelidera w klasyfikacji.
Jorge Lorenzo po upadku walczył jeszcze choćby o punkt, ale nie udało się. Tak samo jak Jackowi Millerowi. Australijczyk z Pramaca początkowo szło świetnie, ale potem zaliczył uślizg.
Wyniki wyścigu MotoGP o GP San Marino w Misano:
- Andrea Dovizioso ITA Ducati Team (GP18) 42m 5.426s
- Marc Marquez ESP Repsol Honda (RC213V) 42m 8.248s
- Cal Crutchlow GBR LCR Honda (RC213V) 42m 12.695s
- Alex Rins ESP Suzuki Ecstar (GSX-RR) 42m 20.113s
- Maverick Viñales ESP Movistar Yamaha (YZR-M1) 42m 21.442s
- Dani Pedrosa ESP Repsol Honda (RC213V) 42m 22.834s
- Valentino Rossi ITA Movistar Yamaha (YZR-M1) 42m 24.512s
- Andrea Iannone ITA Suzuki Ecstar (GSX-RR) 42m 27.230s
- Alvaro Bautista ESP Angel Nieto Team (GP17) 42m 29.345s
- Johann Zarco FRA Monster Yamaha Tech3 (YZR-M1) 42m 32.985s
- Danilo Petrucci ITA Pramac Ducati (GP18) 42m 36.124s
- Franco Morbidelli ITA EG 0,0 Marc VDS (RC213V)* 42m 38.367s
- Takaaki Nakagami JPN LCR Honda (RC213V)* 42m 38.887s
- Aleix Espargaro ESP Factory Aprilia Gresini (RS-GP) 42m 41.112s
- Michele Pirro ITA Ducati Team (GP18) 42m 41.238s
- Bradley Smith GBR Red Bull KTM Factory (RC16) 42m 51.926s
- Jorge Lorenzo ESP Ducati Team (GP18) 42m 52.040s
- Jack Miller AUS Pramac Ducati (GP17) 42m 56.019s
- Hafizh Syahrin MAL Monster Yamaha Tech3 (YZR-M1)* 43m 0.594s
- Karel Abraham CZE Angel Nieto Team (GP16) 43m 7.681s
- Scott Redding GBR Factory Aprilia Gresini (RS-GP) 43m 14.901s
- Thomas Luthi SWI EG 0,0 Marc VDS (RC213V)* 43m 18.034s
- Christophe Ponsson FRA Reale Avintia (GP16)* +1 lap
Stefan Bradl GER HRC Honda Team (RC213V) DNF
Pol Espargaro ESP Red Bull KTM Factory (RC16) DNF
Xavier Simeon ESP Reale Avintia (GP17)* DNF
Źródło: crash.net
Szkoda 99 nie tak miało być. Yamaha dała by już spokój i przestała jeździć do końca sezonu. Ciekawe czy tak naprawdę motocykl jest tak h..y czy zawodnicy. Raczej chyba to drugie.
Raczej to Ty masz coś z głową nie tak
Ty, ateista daj już spokój. Nie mam zamiaru się wdawać z Tobą w żadną dyskusję i tak jesteś już skrzywdzony przez los to wystarczy. A tego powyżej to też ignoruję no bo sam sobie wystawia opinie.
Ateisto przedstaw mi dowody jeśli użyłem nie poprawnej formy wg słownika poprawnej polszczyzny. A jeśli ta forma też jest dopuszczająca to robisz z siebie jeszcze większego głąba.
Objawy trudnego dzieciństwa wyszły na jaw.
pwl, wskocz do motogp i pokaż klase:] Przecież tam sami nieudacznicy jeżdżą…
Myślę że wiele osób by pokazało klasę tylko niestety pieniądze i znajomości są ograniczeniem. Natomiast moje stwierdzenie tyczyło się wyłącznie Yamahy. Po prostu ma kierowców do bani. Z całym szacunkiem jak lubię i cenię Valentino to już powinien odpuścić motoGP bo to też nic przyjemnego oglądać go w peletonie. Na jego miejscu powinien być Zarco.
No i pięknie
Ducaty najszybsze
Rosi …… ciężko powiedzieć ale Yamaha dno totalne
A mógł być kolejny dublet Ducati.
Tak czy inaczej, Dovizioso spokojnie pojechał po wygraną. Crutchlow ostatnio dobrze się spisuje, a podium to raczej prezent od Jorge.
Lorenzo w Yamasze – Yamaha ma wyniki ,Ducati nie ma, Lorenzo w Ducati- Ducati ma wyniki ,a Yamaha nie ma . Czyli Lorenzo jest tak zajebisty czy Yamaha ma slabych driverów?? :D
W jaki sposob odstawac? Druga polowa sezonu 2016 brno rossi podium austria 3 i 4 , silverstone rossi podium, misano dublet na podium ,aragonia to samo ,japonia obaj z wywrotka, australia rossi podium , malezja dublecik na podium ,walencja lorek win.Wiec nie zgadzam sie z twoja opinia że zaczeli odstawac juz w 2016 r
Bo raczej ten sezon miales/as na mysli
Poza tym szkoda Lorka :/
Bardzo mnie cieszy brak dominacji jednej marki. I tak jakoś miło jak u siebie wygrywają Włosi, ale i tak Fenatti wygrał dziś internety, co za łeb.
Taki sobie wyscig jak dla mnie, bez wielkiego szalu, fenati gwiazda weekendu
Taki jest, papla co mu ślina na język przyniesie i się nawet nie zastanowi :)
Tak a propos tematu przewodniego tego weekendu – kto zdublował Ponssona i kiedy? Ja tego jakoś nie zarejestrowałem, operator chyba nie chciał się nad kolesiem znęcać bo nie wiem czy pokazał go choćby raz. Ale podczas samej walki na ostatnim okrążeniu ani razu nie wpadł mi w oko jakiś „obcy element” w czołówce… Podczas walki MM i JL także chyba wpadłby w oko kamerze…
Ja widziałem krótki fragment, jak zjechał na bok toru i został minięty przez AD lub JL i MM. Nie pamiętam dokładnie i na którym okrążeniu, ale chyba gdzieś za połową wyścigu.
Na 20-tym okrążeniu widziałem chyba to Dovi go łyknął.
Tak nie miało być zapowiadało się pięknie ale teraz widać że Jorge nie będzie odpuszczał w żadnym wyścigu dał 100% nie ma nic . Zgadzam się z wąskim 00 Yamaha biedactwa bez Jorge nic nie potrafi zrobić ze swoim sprzętem żeby był konkurencyjny dobrze że 99 już dla nich nie jeździ z ich boksu zajeżdza mizerią .
Tak nie miało być zapowiadało się pięknie ale teraz widać że Jorge nie będzie odpuszczał w żadnym wyścigu dał 100% nie ma nic . Zgadzam się z wąskim 00 Yamaha biedactwa bez Jorge nic nie potrafi zrobić ze swoim sprzętem żeby był konkurencyjny dobrze że 99 już dla nich nie jeździ z ich boksu zajeżdza mizerią . …
Odnośnie wypowiedzi 'tęczowego’ człowieczka Jędrzejewski powiedział że Morbidelli traci 1,2s i to było na końcówce 5-go okrążenia Jeśli chodzi o manewr wyprzedzenia to powiedział że to błąd Lorenzo albo specjalnie dał sie wyprzedzić a to jest różnica Lorenzo w ten zakręt wjechał 289 i za chwile sie poprawił
Przypuszczam że Tobie sie spodobało zdanie – Lorenzo położył sie na nim
Naginasz fakty sam nie rozumiejąc co słyszysz a póżniej jeszcze obrażasz forumowiczów nazywając ich bezmózgami Spójrz w lustro i zastanów sie nad sobą A najlepiej idż pod drzewo(takie min.3metry objętości) i strzel sobie Baranka – może Ci sie poprawi ,Padalcu
Co do wyścigu uważam że Lorenzo zamiast zajmować sie MM powinien od początku trzymać sie bliżej Doviego i czekać na jego błąd MM ciężko jest sprowokować bo chyba jak nikt inny zna granice swoich możliwości Ogólnie szkoda Lorenzo bo pokazał klase
Yamahy-szkoda gadać ,chociaż miałem nadzieje że VR będzie szybszy
Weekend dla Wochow. Plus bonus od Fenattiego, tez Wlocha.
opis wyścigu w artykule to porażka ,przecież Lorek nie upadł na wskutek walki z MM tylko przesadził goniąc Doviego, a opisali to tak jak by walczył z MM i zaliczył glebę ,ogarnijcie stronniczość bo żal to czasem czytać
Krótko: po pierwsze – bravo AD – zwycięstwo Włocha we Włoszech. Miodzio. Po drugie: brawo dla JL za walkę, ambicję i zadziorność. Czasami się upada ale szacun za to co pokazał. Za to MM miał parę takich manewrów że aż miło było popatrzeć. Gratulacje. Jeśli chodzi o pozostałych to nie ma co pisać. Nuda, nuda, nuda. Yamaha rozczarowuje. Jeśli czegoś nie poprawią to sezon w plecy. W przeciwieństwie do co niektórych tutaj za wyniki nie obwiniam żadnego z zawodników dosiadających Yamah. To jest wina motocykla a raczej niemocy technicznej jaka dotknęła inżynierów Yamahy. Nie ma co się nakręcać. Jeśli Yamaha nie poprawi moto to zawodnicy za wiele nie zwojują.
PS. szkoda Millera. Miałam nadzieję, że nieco namiesza ale cóż. Głowa odmówiła posłuszeństwa. Musi jeszcze popracować z psycho-ekspertem bo inaczej nic nie osiągnie w tym sporcie.
Świetny wyścig. Szkoda wywrotki JL, stracił trochę punktów do AD.
Ciekawe za to wygląda klasyfikacja zespołowa. Ciągle trzy zespoły mogą wygrać.
Szansa dla Ducati, bo za rok jeszcze trudniej będzie pokonać hondę.